A to moj Art co do szparunków, był na starym forum a mnie się zachował na dysku, pokrywa się on z Artem Romano no i Romek ma zdjecia przyrządu..
Szparunki.. hmm ile sie o to namartwiłem, że mi niewyjdzie ze odprysnie, ze Farba odejdzie, cale zimowe wieczory sie zamartwailem, a tak naprawde to nic trudnego. Oczywiscie zaczołem od Cwiczenia na sucho czyli malowania  na jakis starych elementach warto naprawde pocwiczyc bo trening czyni mistrza..
Na swoim motorze chciałem jak najbardziej odwzorować oryginal, naszczęscie zachowaly się  jeszcze pozostalosci oryginalnych szaprunkow,  pierwsze co zrobiłem to zdjolem wymiary pasków z pokryw bocznych (tych w ksztalcie trojkata a ze mam wueske B1 to takowe posiadam ) zrobiłem to zwykłą sówmiarką. Z bakiem było troszkę inaczej wziolem arkusz papieru sniadaniowego i odryswoalem ksztalt  dzieki pozostaloscia oryginalengo szparunku potem z papieru porzenioslem na  elastyczna tekturke  poprawiajac kszatlt krzywikiem aby wszystkie okraglosci byly oble i ladne. Nastepnie wycinamy szablon  i bak mamy z głowy. Do wykonania lini na blotniku wykonalem specjalny przyrzad.
Materiały:
- Igła od strzykawki
- listewka
- kawalek alumioniowej blachy
- Sroba "6"  z nakretka z zabezpieczeniem plastikowym
Jak wykonać?
Docinamy listewke na  odpowiednią dlugosc tak aby   mogla ona oprzec się na krawedziach blotnika no i dopasowac dlugosc "rączki" aby wygonie się odrysowywalo. Wyginamy blaszki zgodnie ze zdjeciami w odpowiednim miejscu nawiercamy otwory.   Aha i  blacha w ktorej zamontowana jest igla  musi mieć otwor  nagwintowany by mozna bylo regulowac odleglosc ryski. Ogolnie musi powstac coś takiego jak na zdjeciach. Gdy bedziemy krecic sruba, przesuwac sie bedzie blacha z iglą zmieniajac odleglosc.
Czas na malowanie:
  Zaczynamy od odłozenia wzystkich wymiarow na  elementach, dlugosci na boczkach, na baku odrysowac  igła, szpilka wczesniej wykonany szablon,  musimy rowno ustawic szablon z dwoch stron  aby  bak byl identyczny po oby dwoch stronach. Na błotnikach rysujemy "rysikiem" linie. Wedlog tych lini wyklejamy tasma szparunek  tak aby pomiedzy tasmami bylo 4-5 mm przerwy Uwaga taśma musi być izolacyjna lekko gumowata by mozna bylo  wyklejac nią okrąglosci bez obawy przerwania się jej. Nie polecam papierowej tasmy malarskiej  bo popierwsze nie da się nią wykleic okrąglosci (nie jest elastyczna) Po wyklejeniu czas na malowanie, ale jeszcze przed tym warto raz sprawdzic czy tamsy wszedzie dobrze dolegają  po to by uniknąc takiej przykrej rzeczy jak podcieki pod tasmę, bierzemy pędzelek farbe i malujemy gdy farba leciutko przyschnie, odklejamy tasmy i naszym oczom ukazuje się piekny szparunek, nastepnie pozostawic do totalnego wyschniecia .
Moje wrazenia:
Sposób dobry troszeczkę pracochlonny i dla ludzi  posiadajacych cierpliowsc. Po pomalowaniu lakierem bezbarwnym czuć przejscie No ale w koncu  to jedna warstwa farby wiecej.  Ja zrobiłem w ten sposob opisany  powyzej  i jestem zadowolony
 "wyszparunkowanie" wszystkich elementow zajelo mi z 4-5 godzin. Efekty mozecie podziwaic w dziale Nasze maszyny w tmacie moja b1 podczas remontu.  Naprawde Polecam!
PS. Wiem ze nie mam daru do tlumaczenia wiec gdyby byly jakieś niejasnosci prosze pytajcie:) Moglem o czymś zapomnieć  bo pisze ten material po raz ktoryś  przez moj rzęchowaty komputer:/