Zerwany gwint wałka zdawczego
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2013-05-31, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Sokół 600
WFM M06 1960
WSK 125 B3 1985 - Lokalizacja: Piła
- Kontaktowanie:
Zerwany gwint wałka zdawczego
Witam!
W mojej WSK 125 B3 rocznik 1985 zerwało gwint na wałku zdawczym, wiec czeka mnie rozbieranie silnika. Tak się zastanawiam, czy przy okazji nie zrobić szlifu i regeneracji wału. Pomimo, że motocykl ma przejechane tylko 8 tyś, a od roku 92 stała w szopie, to gdy zmieniałem olej zauważyłem jakby połówkę wałka łożyska korbowodu. I teraz pytanie, czy regenerować, czy kupić gotowy komplet naprawczy (wał, cylinder aluminium i tłok) Co radzicie? Nie wiem w jakim to wszystko jest stanie bo dopiero dziś będę wyciągał silnik. Dodam, że ostatnio silnik po przejechaniu kilku kilometrów tracił moc i gasł. Dopiero na pych odpalał ponownie i to z trudem. Na zimnym OK. Świeca czarna.
Pozdrawiam
remek
W mojej WSK 125 B3 rocznik 1985 zerwało gwint na wałku zdawczym, wiec czeka mnie rozbieranie silnika. Tak się zastanawiam, czy przy okazji nie zrobić szlifu i regeneracji wału. Pomimo, że motocykl ma przejechane tylko 8 tyś, a od roku 92 stała w szopie, to gdy zmieniałem olej zauważyłem jakby połówkę wałka łożyska korbowodu. I teraz pytanie, czy regenerować, czy kupić gotowy komplet naprawczy (wał, cylinder aluminium i tłok) Co radzicie? Nie wiem w jakim to wszystko jest stanie bo dopiero dziś będę wyciągał silnik. Dodam, że ostatnio silnik po przejechaniu kilku kilometrów tracił moc i gasł. Dopiero na pych odpalał ponownie i to z trudem. Na zimnym OK. Świeca czarna.
Pozdrawiam
remek
-
- Posty: 640
- Rejestracja: 2012-04-17, 19:45
- GG: 0
- Moje maszyny: swidnik
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Nie kupuj gotowych zestawów. Wał dają chiński z pełnymi blachami i jest to szrot. Lepiej oryginalny cylinder przeszlifować,a wał zregenerować o ile jest potrzeba.
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Jak wyżej. Zmniejsz dawkę paliwa skoro świeca czarna
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-02-10, 11:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Jawa 86ccm
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Przy każdym rozebraniu silnika obowiązkowo wymienić simeringi wału, ewentualnie łożyska, które dostały luzu. Szlif cylindra, czy regeneracja wału wynikać będzie głównie z oględzin.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2013-05-31, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Sokół 600
WFM M06 1960
WSK 125 B3 1985 - Lokalizacja: Piła
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Silnik rozebrany, części zweryfikowane. Okazało się, że tłok nominał. NA cylindrze zrobił się niewielki próg, ale za to przerwa na zamku pierścieni zamiast 0,1-0,2 wynosiła bite 2 mm. Jak rozpaławiałem silnik to odpadła samoczynnie blacha z przeciwwagi. Wał i cylinder powędrowały do szlifierza. Jak rozbierałem silnik to na choince skrzynki została ta tulejka, która wchodzi w ten zaślepiony otwór pod wałkiem zdawczym. Czy ona powinna ciasno wchodzić w otwór? Jak ją włożyłem do karteru, to nie ma luzu, ale nie wiem, czy nie zapunktować, albo przykleić, żeby czasem nie zaczęła się obracać. Czy zostawić tak jak jest, bo po skręceni dociśnie ją i nie będzie się obracać w otworze.
Pozdrawiam
remek
Pozdrawiam
remek
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 2016-02-10, 11:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Jawa 86ccm
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Ta tulejka ma siedzieć ciasno w karterze. Żadne punktowanie nie naprawi tego,bo to po prostu kaleczenie karteru. Jeżeli tulejka na prawdę nie jest luźna-w co wątpię- to wciśnij ją do karteru na klej. I tak najlepszym rozwiązaniem tej sprawy jest dorobienie nowych tulejek i dobre zdystansowanie skrzyni.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2013-05-31, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Sokół 600
WFM M06 1960
WSK 125 B3 1985 - Lokalizacja: Piła
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Dziś odbieram cylinder i wał. Zrobiony pierwszy szlif i wymieniony korbowód. Całkowity koszt 280 zł. Przyszły też zamówione pozostałe części, ale jestem zniesmaczony ich jakością i wykonaniem. Mosiężna tulejka która wchodzi w zaślepiony otwór nie ma wewnątrz rowków do smarowania tak jak w oryginale i otwór też nie jest symetryczny. Nowa wchodzi ciasno, ale może dać lepiej starą tulejkę na klej? A może delikatnie naciąć brzeszczotem rowki? Czy one nie są potrzebne bo smarowanie i tak będzie i lepiej dać nową.... Co radzicie???
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Nowa powinna być z brązu a nie mosiądzu. Sprawdzałeś pasowanie w karterze i na wałku pośrednim? Tulejki mosiężne mają duży rozrzut wymiarowy. widziałem za luźne i takie, które trzeba było potraktować rozwiertakiem. Dostępne na skuterze z brązu są na wymiar, który nie zawsze łapie się w dopuszczalnych granicach luzu.
Najlepiej zrobić porządnie i zapomnieć, ale jeśli nie chcesz to proponuje założyć stare, jeśli nie są wyrobione za mocno
Najlepiej zrobić porządnie i zapomnieć, ale jeśli nie chcesz to proponuje założyć stare, jeśli nie są wyrobione za mocno
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Gdzie robiłeś ten wał?
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2013-05-31, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Sokół 600
WFM M06 1960
WSK 125 B3 1985 - Lokalizacja: Piła
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Wał robiłem w Pile. Za szlif, tłok z pierścieniami, korbowód i naprawa wału zapłaciłem 280 zł. Odliczając koszt tłoka i korbowodu to sama usługa wyniosła około 170 zł. Trochę jestem zdziwiony, że nie umyli wcale cylindra, tylko oddali tak jak im dałem, czyli trochę zasyfiony między żeberkami. Nawet nie zdarli resztek uszczelki. Nie wiem, czy to dużo, czy mało. Ale najgorsze jest to że, dałem ciała przy jego montażu. W karterach osadziłem łożyska i podczas wkładania wału pomimo, że łożysko było podgrzane puknąłem kilka razy młotkiem w czop. Skutek taki, że długi czop cofnął się do środka o ponad centymetr i zablokował obracanie korbowodu. Chciałem go wyciągnąć zakładając na czop rurkę i dokręcając nakrętką, ale nie chce się dać wyciągnąć. Czeka mnie pewnie ponowne rozkładanie wału i na prasie wciśnięcie czopu. A może dać sobie spokój, zamówić nowy wał za 170 zł, a ten zostawić w zapasie? Podejrzewam, ze stówka za naprawę pójdzie. Co radzicie?
- wkzarci
- Moderator
- Posty: 592
- Rejestracja: 2012-12-22, 13:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 itp, itd.
- Lokalizacja: PL
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
To ładnie go pukałeś 

-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Nowy i dobry wał za 170? Gdzie? Czeka Cię powtórka z rozrywki i albo czop był już licho obsadzony w przeciwwadze, albo to nie było delikatne puknięcie. Z drugiej strony masz pewność, że podczas montażu kartery miały 100 stopni?
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2013-05-31, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Sokół 600
WFM M06 1960
WSK 125 B3 1985 - Lokalizacja: Piła
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Wczoraj odebrałem wał. Koszt naprawy 50 zł. Wiec zaraz wieczorem, gdy już na spokojnie miałem dostęp do piekarnika, ładnie wygrzałem łożyska i pięknie wskoczyły na swoje miejsca. Jak już miałem gotowy wał, więc nie było na co czekać tylko zabrałem się za składanie. Oczywiście zrobiłem skuchę, bo wcześniej nie założyłem łożyska na wałek zdawczy, wiec ponowne rozpoławianie. Jednak po złożeniu i skręceniu przestała działać skrzynia biegów. Nie idzie obracać wałkami. Czy to wina tej nowej tulejki, że za wysoki jest kołnierz i po ściśnięciu blokuje??? Czy raczej wina tego wałka zdawczego? Ona ma trochę inaczej zrobione zęby niż mój stary. Może tu tkwi problem????
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Problem w tym że nie zrobiłeś dystansowania i skręciłeś na ... Nikt tego silnika nie widział, a jak go już rozbierzesz to proponuję pomyśleć nad dystansowaniem wału i skrzyni oraz sprawdzić osiowanie wałka pośredniego. Nowe tulejki są nawiercane centrycznie,a oryginalnie były rozwiercane po zainstalowaniu w karterach - osiowo.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2013-05-31, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Sokół 600
WFM M06 1960
WSK 125 B3 1985 - Lokalizacja: Piła
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Cześć!
Silnik złożony i zaczęte docieranie a tu kolejny ZONK. Zaczął wyskakiwać 3 bieg. Myślałem, że się ułoży tryb zdawczy i będzie OK, ale po przejechaniu 80 km, stwierdziłem, że to nie ma sensu. Więc silnik znowu wylądował na stole. Kupiłem nowy wałek pośredni i nowe koła zębate, ale wydaje mi się, że problem jest jednak w automacie zmiany biegów. Wg mnie ten trzpień ma za duży luz. Jak załączam 3 bieg to koło przesuwne zazębia się z trybem zdawczym w połowie wypustów. Jak odciągnę trzpień to na styk. Pewnie dlatego podczas jazdy wyskakuje bo się odgina za bardzo. Czy on musi być mocno zbity, aby na boki nie chodził? W tej chwili luzu jest na dobre 0,5 cm.
Pozdrawiam
remek
Silnik złożony i zaczęte docieranie a tu kolejny ZONK. Zaczął wyskakiwać 3 bieg. Myślałem, że się ułoży tryb zdawczy i będzie OK, ale po przejechaniu 80 km, stwierdziłem, że to nie ma sensu. Więc silnik znowu wylądował na stole. Kupiłem nowy wałek pośredni i nowe koła zębate, ale wydaje mi się, że problem jest jednak w automacie zmiany biegów. Wg mnie ten trzpień ma za duży luz. Jak załączam 3 bieg to koło przesuwne zazębia się z trybem zdawczym w połowie wypustów. Jak odciągnę trzpień to na styk. Pewnie dlatego podczas jazdy wyskakuje bo się odgina za bardzo. Czy on musi być mocno zbity, aby na boki nie chodził? W tej chwili luzu jest na dobre 0,5 cm.
Pozdrawiam
remek
- DominikWSK
- Posty: 64
- Rejestracja: 2013-11-26, 23:19
- GG: 0
- Moje maszyny: Kilka sztuk wuesek :D
- Lokalizacja: Inowrocław
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Wałek zdawczy jest za bardzo wysunięty z gniazda karteru dlatego nie łapią kły , większość mechaników popełnia ten właśnie błąd - nie dystansuje skrzyni
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 2013-05-31, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Sokół 600
WFM M06 1960
WSK 125 B3 1985 - Lokalizacja: Piła
- Kontaktowanie:
Re: Zerwany gwint wałka zdawczego
Ale ja to sprawdzam bez założonego karteru. Na maksa dociskam wałek zdawczy i zazębia się na polowe wypustów. Czy między wałek zdawczy a łożysko daje się podkładki? U mnie jest podkładka za łożyskiem pod dekielkiem zakrywającym.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości