WSK - WueSKowe Forum

Witam mam wsk z 83 r kos I mam problem przed renowacja paliła i po renowacji też jedyne co w silniku robilem to kosz sprzęgłowy łańcuch i zębatki i półksiężyc. Od wczoraj mam problem kopie kopie i nic wykrecam swiece i patrze przebicie na świecy wkręcam 2 świece i odpala na pych pochodzi z 5 s i gasnie wykręcam świece i przebicie i tak z 10 świec zmarnowałem zalałem inne paliwo i to samo. Czego może być to wina może być zmiering na wale ? Pozdrawiam. Dodam że ubyło mi trochę oleju i strasznie żyga olejem z wydechu.

jesli swieca ktora wykrecasz jest "mokra i tlusta" to najprawdopodobniej jest nieszczelnosc pomiedzy skrzynia biegow
i komora korbowa silnika. zanim jednak zaczniesz rozbierac silnik sprobuj przeplukac skrzynie korbowa benzyna, odpalic i przejechac sie ze 20 km aby sie nagrzal. w drugiej kolejnosci zprobu podociagac sruby skrecajace kartery (szczegolnie te "na styku" skrzyni korbowej i skrzyni biegow.

Po wyjechaniu z 20 m padaja świece.. Spuściłem olej wlalem 0.5 l spuściłem 0.4l

krotko mowiac pozostale 0.1 l oleju zassal silnik.
sprobuj dociagnac sruby, jak to nie pomoze to rozbiorka
i porzadne uszczelnienie karterow (pomiedzy)

To czeka mnie rozbiórka ech. Dzięki wielkie pozdrawiam