WSK M06B3 Pak 125

[bing17]

Jeśli Pan V BIEG tak bardzo chce, żeby dowiedzieć się o Paku i Picu od pracowników zakładów WSK, to niestety Pan spóźnił się z tym genialnym pomysłem. Coprawda za pośrednictwem znajomego, ale dowiedziałem się od człowieka który był kierowcą testowym w WSK że Picy i Paki istniały naprawdę i nie były to wytwory ani UFO, ani Ruskich a nawet braci kaczyńskich i ojca T. Nie będe pisał czym sie różniły od zwykłej B3 bo moje informacje są niepotwierdzone i nie chciałbym nikogo wprowadzać w błąd. Proponuje zajrzeć na Polmot, tam jest temat o Picu i Paku, pisze pare osób które znają się na rzeczy i zapytać dla pewności jak to było naprawdę, skoro Pan V BIEG jest takim niedowiarkiem. A takie pytanie do Pana. Skoro to były wg. Pana składaki, to czemu byly na folderach fabrycznych ??

[Kapiii]

OK Jarek, nie ma co Ja moge podać wszystko, mój Pakuś leży na regałach i czeka na odrobinę czułości. Jak bedę w pt/sob w moim składzie to porobie foty i spisze Wam te numery. Ty znasz dwa, ja także dwa, jeden mój, stoi w Toruniu, drugi stoi w Świnoujściu, jadnak nie pozwolił właściciel na umieszczenie zdjęc. NiestetyV BIEG, jesteś z Krakowa, ale gdybyś był kiedyś w trasie to zapraszam na kawe. Zdjęcia folderowe z polmotu, ci którzy byli tam widze że są i u nas. Czym się różnił? TO zaczynamy od przodu. Zawieszenie zwykłe B3, jednak błotniki chromowane płytkie na podkładzie miedziowym (przedni z mocowaniem pod tabliczkę), takie jak w Dudzie, chormowane felgi, opony Stomil typu D-54, licznik w milach, puszki stacyjki w chromie, stacyjka 4-o stopniowa (przynajmniej w moim typu 00.3, w reszczie widze 3 stopniową), kierunki z małą gumeczką wewn., taka jak w plastykach, kierownica z poprzeczką, bak łezka - jak w kobuzie, osłony boczne szerokie metalowe (z wycięciem pod kranik i blokade), siedzenie ala s1, przeszyte poprzecznie nicia na całej długości, kierunki tyle gięte w górę, następnie w bok mocowane pod dwie śruby, nie takie jak w Dudku, lampa Gazelowska (u mnie z aluminową ramką), tylne amortyzatory SHL-owskie, duża ilość chromu: wybieraki, korek paliwa, kompletny tłumik chromowany z kolankiem typu Gilowskiego. Jak narazie spotkałem się z czterema Pakami, wszystkie w malowaniu Yellow-Bahama. Co do mojego Paka, mam dużą pewność co do jego oryginalności po rozmowie z byłym włascicielem. Co jeszcze ciekawe, wszystkie które znam, są z rocznika 1975, więc prawdopodobnie szły one w krótkiej serii. Po tym co zasugerował pan Steć (Paki i Pice były produkowane dla pewnego biznesmena z Turcji, który był zainteresowany zakupem tych motocykli na ich rynek), jestem przekonany co do Tureckiej wersji. Podczas remontu w domu i zrywania podłogi, znalazłem "Gazete Toruńską" z piątku 3 maja 1973r., w której jest mała ramka na temat "Milionowego egzemplarza z wytwórni w Świdniku", gdzie piszą, że fabryka planuje zwiększyć eksport motocykli do USA, Kanady i Turcji (roczny przyrost eksportu wynosi około 14%). Patrząc na lata produkcji Paków (1975) bardzo możliwe, że chodzi o tą partie motocykli. A róznica między Pakiem i Picem? To tyle co ze zdjęć można opisać, bo nie słyszałem aby ktoś go posiadał, to tyle że ma błotnik Lelkowski/S-2, uchwyty linek od MR/S2, plastykowy korek paliwa, kolor to bedzie chyba czerwień meksykańska no i inny napis..

[bing17]

Niestety folderów fabrycznych nie mam, nic takiego nie pisałem, jeśli były to możliwe że uda mi się coś takiego znaleźć, zdjęcia PAK-a z Polmotu to są zdjęcia fabryczne z WSK Świdnik, nie są to rzadne rysunki małego Kazia albo zdjęcia zrobione żeby zafałszować historię.

[Kapiii]

V BIEG, o jakich znacznych róźnicach między modelami mówisz? Co do rzekomego bronienia się przed dojściem do prawdy, to go nie zauważyłem, poprostu bardzo ciężko dowiedzieć się czegokolwiek na temat tych modeli. Może dlatego, iż była to dość krótka seria? Czytałem sobie własnie środową Gazete Toruńską z 23 maja 73r. gdzie opisują wizyte Jaroszewicza wraz z małżonką w Ankarze, stolicy Turcji, gdzie został przywitany przez Talu i jego małżonkę bardzo ciepło. W dalszej części artykułu piszą o wielkich więziach między tymi krajami. Bardzo wiarygodna jak dla mnie jest wersja przeznaczenia PAK-ów do Turcji. W tamtych latach dużo się działo miedzy nami.

PS. mogę na życzenie wrzucić Wam te teksty z gazet. Fajnie są opisanie te wydarzenia Niezwykle hiperbolistycznie, jednak za czasów PRL umieli ogłupić ludzi

Dodaje foty...

[wueskajarka]

Kapiii nasze numery ram dają przedział 1477029 - 1477501 (472) czyli kilkaset sztuk. Może inne numery ram dadzą nam jakieś pojęcie o ich produkcji (sztuki, rozpiętość czasowa, itp). Numery silników : 1109647 - 1109931 (284). Mam parę Młodych Techników z lat 68-80 może tam cos przewertuję. Pozdrawiam i szukajmy dalej.

[Kapiii]

Drogi Jarku, jakbyś czasu trochę znalazł, mógłbyś dowiedzieć się o numery tego Paka co stoi w tym pomieszczeniu razem z Garbatym, a ja czekam na odp. odnośnie Paka ze Świnoujścia. Zobaczymy czy przedział się powiększy.

[wueskajarka]

Pół roku mija a Świdnik coś olał "piątego biega". Sprawdziłęm numery tego PAKa z fotek co z garbatym stoi i mamy :
- rocznik 1975 (PASUJE !)
- nr ramy S01477487 (PASUJE !)
- nr silnika 1109455 (niski ale PASUJE !)

Kapiii nasze numery ram dają przedział 1477029 - 1477501 (472) czyli kilkaset sztuk. Może inne numery ram dadzą nam jakieś pojęcie o ich produkcji (sztuki, rozpiętość czasowa, itp). Numery silników : 1109647 - 1109931 (284). Mam parę Młodych Techników z lat 68-80 może tam cos przewertuję. Pozdrawiam i szukajmy dalej.

Sam siebie zacytowałem

Podsumowując
- nr ram 1477029 - 1477487 - 1477501 - 1484547 (PAK którego nikt nie widział)
- nr silników 1109379 (PAK którego nikt nie widzial) -1109455 - 1109647 - 1109931

Ten trzeci PAK idealnie wpasowuje się numerem ramy w nasze grono. Jego numer silnika jest jednak dość niski.
Dokładając czwartego PAKa, który podobno zimuje nad morzem to nasze wyliczenia się rozpierd....
Przyjmując do wyliczeń tylko nasze 3 sztuki całkiem realne to mamy :
- 472 sztuk wg nr ramy
- 476 sztuk wg nr silnika
Wychodzi nam seria dłuższa niż Perkoz czy Kraska i znacznie krótsza niż S2.
To tylko luźne i mocno informacyjne rozważania.

Czekamy na kolejnych PAKowców ...

[Sebastian440]

Jarek a kto powiedział, że perkoza wyszło tylko 190 sztuk. Z tego co pamaniętam ktoś kiedyś porównywał perkozy i wychodziło z tego, że jest ich około 800-1000. Chyba na polmocie jeżeli sie nie myle. Zresztą sprawdz sam jak często zdarzają si perkozy a jak paki. Według mnie pak to model którego sztuk wyszło znacznie mniej niż perkoza

[Maciek]

Znane są ramy z numerami powyżej 600

[Fenix]

Chyba na polmocie jeżeli sie nie myle.

Nie na polmocie, tylko na naszym forum a autorem "liczenia" Perkozów był zdaje się - Gacek. Z jego matematyki wychodziło kilkaset sztuk Perkoza.
Z tym że trzeba pamiętać, że ani Perkoz, ani Pak nie były modelami seryjnymi: robiono je w jednostkowych ilościach a bardzo możliwe, że składano nawet w dziale np. gł. konstruktora (poza produkcją). A jesli tak, to pewnie korzystali z przypadkowych, losowo zmagazynowych ram i silników. Stąd mogą być takie duże rozrzuty numerów ram i silników, "pomieszanych i po nie kolei": po prostu brali z magazynku "podręcznego" taki silnik, jaki stał na półce (i być może stał tam kilkanaście miesięcy).

[Kapiii]

Aby przybliżyć jeszcze bardziej sprawe Paków dam zdjęcia tego Paka który odbiega od stawki. Nie oryginalne to boczki od Kobuza, do tego polski licznik wyskalowany w km, półka liczników w chromie, kontrolka od s2. Nie wiem czy warto się nim sugerować.

[Sebastian440]

Wrzucam fotke licznika jaki, był montowany właśnie w Pakach. Co ciekawe motocykl WojtkaW ma chromowaną konsole, z lampką jak w s2. Z tego co widać w modelu Jarka, moim i "tej obok garbusa" jest zwykła czarna. Co daje dużo do myślenia, jeżeli chodzi o orginalność.
Jak widać po liczniku mój jest ledwo dotarty

[Fenix]

Jak widać po liczniku mój jest ledwo dotarty

6 tys. km to wcale nie taki "ledwo dotarty" ==> to zależy w jakich był łapach. Zdarza się że po 6 tysiącach przbiegu to trzeba robić już kapitalkę silnika!!
A tak w ogóle to skąd wiadomo, że ten czarny (zdjęcia kilka postów wyżej) to akurat PAK? Jak dla mnie to on wygląda na najzwyczajniejszego składa ==> tyle tylko może że składający miał dostęp do różności (czytaj: wynosił z fabryki, bo tam pracował)...

[Kermit]

A tam po prawej tam gdzie jest 3 to nie są setki?? Ten licznik jest w milach a mila ma 1600 metrów

[Fenix]

Gdyby to były setki, to byłoby to czerwone pewnie. A z milami to fakt - nie skojarzyłem.

[Wężu]

Liczniki do 100 i 120 km/h nie miały setek oznaczonych innym kolorem. Sam się na to naciąłem gdy coś za szybko nabijałem kilometry Zresztą gdyby to nie były setki to co liczniki były by do 999 tyś km??

[KoSzU]

Odgrzebuje temat i pytam gdzie znikną VBIEG z odpowiedzią od WSK czy może przejechał się na swojej mądrości i wstydzi się pokazać?? Boi się być wyśmianym za słowa, ze napis PAK powstał po przetarciu się napisu BĄK.
Ale szczegół gdzie jest rządca prawdy

[V BIEG]

jestem, jestem...

jedni wiedzą że wierzą, inni wierzą że wiedzą

Wsk niestety na moje pytanie nie odpowiedziało. Szkoda.

W Świdniku oraz w Krakowie ( w Muzeum Inżynierii Miejskiej ) co jakiś czas odbywaja sie spotkania z konstruktormi polskich motocykli, samochodów, konstruktorami silników, pracownikami.

Wpadnij na któreś z tych spotkań i zapytaj o Pak-a . W Krakowie mają też piekną kolekcję zabytków polskiej motoryzacji. Poszukaj tam Pak-a a potem podziel się na forum swoimi wrażeniami. To bardzo rozwija.

Powodzenia

[Sebastian440]

No i czego mamy się dowiedzieć chyba nie myślisz, że fabryka zrobiła sobie żart robiąc zdjęcie Paka. Jak pisałeś wcześniej z fabryką kontaktowaleś się telefonicznie . Dobrze byłoby gdyby ktoś się tam przeszedł i zapytał się o to dla spokojności kolegi i szkończenia domysłów na forum

[Anzel]

Nie wyczułeś ironii w mojej wypowiedzi Mieszkam pod Krakowem więc z chęcią zainteresuję się tym tematem w wolnej chwili,jednakże najlepszym wyjściem byłby kontakt ze Świdnikiem,pomimo że w czasach PRL fabryki masowo wyzbywały się dokumentacji technicznej.Nie mam powodów by nie wierzyć w istnienie PAK-a, bo to naprawde unikalny motocykl