

pzdr.
Pewien jesteś? Silnik też ma dobry.WSK pisze: kranik przesuwany jak w WFM
- co do kranika rzeczywiście, kierowałem się wyznacznikami (przesuwak w 64- późniejsza wersja i "po co by montowali przestarzały przesuwak do nowszego modelu), przyjżałem się prospektowi i jest tam jednak kranik zwykły.Maniekk pisze:Pewien jesteś? Silnik też ma dobry.WSK pisze: kranik przesuwany jak w WFM
M06Z to model w którym można znaleźć różne konfiguracje elementów. Np. w 59 r. wychodziły z licznikiem w półce i przednim zawieszeniem od M06L, zdarzało się że zakładano płytki błotnik do przodu. Silniki były zarówno z pokrywą iskrownika dzieloną jak i niedzieloną. Ale co do kranika to jestem pewien że ma być normalny. Może gdyby to był rok 59 jak mój to mógłby być przesuwany.
Bardzo ważnym elementem który masz to piasty które ciężko dostać teraz.
Model M06-64 i M06-B ( nie mylic z B1) tez posiadały koła wymienne, chyba chciałeś napisać że rarytas pod wzgledem dopasowania felgi 19" z pełnymi bębnamiPiasty kół to pierwsze pełne piasty w rodzinie WSK. Mają 5 żeberek i są zamienne przód z tyłem. To troche taki rarytas bo tylko te modele takie posiadały.
W silniku powinieneś mieć dzieloną pokrywke. To już masz.
Moje prawdy!?Maniekk pisze:Co bym nie napisał i tak będziesz miał rację. Więc nic nie napisze wierz w swoje prawdy.
Nie zabardzo da radę przedstawić dowody na foto, ponieważ jest za duża rozbierzność części których swoim właściciele użyczali starszym modelom, przednie zawiasy i płytkie błotniki to tylko jedne z nich, równie dobrze mógłbym pobiec do garażu zrobić fotki mojej L, i powiedziec ze to Z z 59 co byłoby absurdem, moim zdaniem jak już takie coś się zdarzało to była ingerencja właścicieli którzy kupili model L i starali sie upodobnic do modelu Z, (jak np znaczek GTI przyklejany przez właścicieli w golfie II dieslu, poprostu chcieli upodobnic sie do luksusowych wersji)sebastian440 pisze:Przedstawiajcie dowody na foto! Nieznam się na tym modelu i wydaje mi się, że każdy z was ma racje.
Nie bulwersuj się tak, forum jest po to aby likiwdować błędne załorzenia potwierdzonymi faktami i unikac sprzeczek na rzecz przyjemnych rozmów, nie pisałem Tobie na złość, lecz po to aby ktoś kto tu przyjdzie przeczytał i już wiedział czego brakuje mu do swojej Z,64, czy B1, porównał sobie przejścia itp itd.Maniekk pisze:Dobra ty wiesz swoje a ja swoje i uspokój się już, ulżyło?
lehoom pisze:Hehe. Wesoło tu macie. Nie róbcie Panowie burdy, każdy wie swoje i trudno innych przekonać do danych poglądów. Ja kiedyś miałem WSK z 1963r. po moim dziadku. Nie wiem jaki to był model bo wtedy nie znałem się kompletnie, internetu nie było a tabliczki nie pamiętam. Ale była to prawie taka sama WSK jaką teraz Wam pokazałem tylko że miała koła 18" i płytkie błotniki. Więc jaki modeł mógł to być? Dziadek miał ją od nowości, od 1977r. stała przykryta w piwnicy a w ok.1998r. ja ją dostałem. Dziadek nic nie mieszał z częściami od innych moto bo lubił wszystko w oryginale. Jedyne co mnie zastanawia to napinacze łańcucha które pamiętam z niej. Takich nie spotkałem w żadnej WSK ani w Internecie. Były to napinacze w formie płaskownika giętego w literę "L", na dłuższym boku był otwór na oś koła a na krótszym była śruba z przeciwnakrętką która opierała się o czoło wahacza, tym samym napinając łańcuch. Muszę przy okazji zapytać dziadka czy sam dorabiał te napinacze czy takie już były. Gdzieś w garażu chyba nawet mam jeden z nich jeszcze.
W WSK-ach wg. mnie to w ogóle jest "burdel" jeśli chodzi o poprawność części danego modelu. Nie ogarniam tego czasami, nie wnikam w WSK dogłębnie bo życia nie starczy, a moim głównym zajęciem są motocykle SHL M11 S-32, w nich znam każdą śrubkę, każdy detal i wiem jaki rocznik które detale powinien mieć. Ale w WSK za duży bajzel jest z tymi różnicami.
Powiedzcie mi jaką lampę powinienem mieć w swojej WSK? Przednią lampę, oczywiście. Taką jak inne 2-ramówki? Z takim kloszem i ramką? Czy może inną? W mojej jest klosz niemiecki jakiś, a ramka to nie wiem czy jest właściwa czy też z jakiegoś innego moto.
Inna sprawa - zdjąłem głowicę i na niej od spodu jest znak FSM M06-Z2 i oznaczenie stopu i takie tam różne. Czy to powinno być Z2 na niej?
A co do silnika to ktoś wyżej miał rację - połówki bloku są z różnych parafii.Żeby było zabawniej - luzy łożysk wału w obudowie są tak okrutne że nie mam zamiaru tego w ogóle naprawiać. Szukam innego bloku. Powiedzcie mi jaki on powinien być? Z numerami bitymi pod cylindrem z lewej strony tak jak teraz mam czy z numerami po prawej od góry? Muszę uderzyć do kolegi który pracuje na złomowisku. Często znajduje różne silniki, bloki i części do WSK więc już "zaklepię" sobie komplet karterów jakby co.
![]()
A co z tym moim siedzeniem jest? Ono jest od B3? Chce ktoś kupić lub podmienić na siedzonko M06Z?
Więc jaki modeł mógł to być?
oraz odsyłam do tematu:"Na początku roku 1964 opracowano model M06 64 będący kolejna modernizacją modelu podstawowego M06.Celem jego produkcji było zastąpienie modeli M06L i M06Z Główne zmiany dotyczyły użycia mniejszych kół (18' zamiast dotychczasowych 19') oraz zmian bębnów hamulcowych na pełnopiastowe ze stopu lekkiego z żeliwną wkładką.
W przednim zawieszeniu zmieniono teleskopy na wersję z tłumieniem olejowym co znacznie poprawiło komfort jazdy.
Pozostałe zmiany były raczej kosmetyczne i miały za cel poprawę funkcjonalności. I tak np. zmieniono mocowanie kanapy, a pod nią znalazło się miejsce na narzędzia, zrezygnowano z bocznych puszek i osłony akumulatora.
Bezpieczeństwo jazdy w nocy poprawiał reflektor o średnicy czynnej zwiększonej do 135 mm. Podnóżki pasażera przeniesiono na wahacz, ze zbiornika paliwa zniknął chromowany bagażnik. Pojazd przedstawiono oficjalnie na Międzynarodowych Targach Poznańskich a w ciągu trzech lat produkcji fabrykę opuściło ponad 230 tys szt. motocykla"
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość