WSK - WueSKowe Forum

Witam. Mam problem mianowicie WSK nie chce zasysać paliwa z gaznika. Poziom paliwa zwiększyłem, dusze przeczyszczone, zaworek puszcza paliwo do komory paliwowej, na odcinku cylinder - gaznik wszystko uszczelnione uszczelkami i dodatkowo sylikonem. Kiedy naleje paliwa prosto w cylinder przez otwór na świece silnik odpala i pracuje prawidłowo do czasu aż nie skończy się paliwo które wlałem do cylindra. Po zgaśnięciu świeca jest sucha. Przytykałem ręką gaznik od strony filtra powietrza otworzyłem przepustnice i kopałem, było odczuwalne ssanie ale zdecydowanie za małe. Tydzień temu wymieniałem pierścienie i kompresja jest bardzo dobra. Co może być przyczyną ? Może ktoś z Was rozwiązywał już podobny problem i jest w stanie mi pomóc.

Dzisiaj sprawdziłem tez simering od strony zapłonu i wszystko z nim dobrze

to proste , iglica / przepustnica , coś z tych nawala a jak nie to nalezy się podwyżka śrubą od przepustnicy

Musi byc wszystko szczelne , swieca jest mokra po kopaniu? Sproboj zapinke od iglicy dac nizej. Jesli nie miala kompresii to szlif trzeba juz moze robic?