Rejestracja

[Mariano ST]

Panowie problem wyglada tak:
mam wfm 1958 z papierami umowa spisana z poprzednim właścicielem, jest tylko jeden klopot, wfm nie ma numeru na ramie, lezala na boku w blocie i ta strona jest totalnie skorodowana numer nie do odzyskania i dalej w dowodzie rejestracyjnym ostatnie 2 cyfry sa poprostu wytarte i nie czytelne. W spisanej umowie bylo ujete ze 2 ostatnie cyfry numeru ramy nieczytelne, numery silnika ok.

Podsumowujac brak numeru na ramie i w dowodzie nieczytelny.

Co zrobic, czy w urzedzie maja jakas ewidencje i moga mi wydac zaswiadczenie, ze ta wfmka byla rejestrowana itp, czy nie bawic sie tym i poprostu sprobowac oszacowac numer i wpisac?

Dodam ze mam: rama 1233xx silnik 221884

[xradusx]

jedyne wyjście to udać się z tym do wydziału komunikacji z wnioskiem o nabicie nowego numeru na ramę z powodu jak powyżej a co do dowodu to jak spisałeś umowe jeśli w dowodzie nr jest nieczytelny ?

[Mariano ST]

W umowie zostalo napisane ze 2 ostanie cyfry nieczytelne, wtedy myslalem ze da sie to jakos zaltwic skoro mam numer rejestracyjny itp. Mam nadzieje ze jest jakis sposob zeby to zalatwic. Wlasnie pytanie czy na podstawie tego co mam w wydziale komunikacji moga mi wydac zaswiadczenie ze wfm byla zarejestrowana i czy tam nie ma tego numeru?

[xradusx]

powszedni właściciel powinien załatwić kwit na siebie jeśli dowód nieczytelny o zarejestrowaniu pojazdu bądz wyrobić nowy dowód teraz pozostaje tylko iść do wk i wydobyć wniosek o zarejestrowaniu pojazdu potwierdzając umową. Powiedz tylko jescze czy wsk była wyrejestrowana czy zarejestrowana

[Mariano ST]

Wfmka nie jest wyrejestrowana, hmm nie jestem pewien ale wlasciciel najprawdopodobniej juz nie zyje.

[wujcio]

umowę masz z tym właścicielem? czy z jego synem lub innym z rodziny?
Jak nie masz umowy z właścicielem to i tak Ci nie zarejestrują bo musisz im przedstawić odpis sprawy spadkowej członka rodziny który spisał z Tobą umowę.

[sopi220]

a tych nr.na ramie nie dało by się odczytać w taki sposób jak robi to policja gdy trafi na auto z przebijanymi nr? ps.przepisz umowę od nowa i dodaj tam te brakujące cyfry

[Mariano ST]

Umowa jest z wlascicielem z dowodu rejestracyjnego, przepisanie i dopisanie tych numerow jest mozliwe no ale.... .

Na ramie nie ma szans tego odczytac, akurat w tym roczniku numery bite sa na wysokosci cylindra, to miejsce w 80% nie istnieje, jak to mowia NO WAY

A i jeszcze mialem taki pomysl no ale to trzeba szukac znajmosci: poprobowac na policji przeciez oni powinni miec jakas ewidencjie, posidam numer rejestracyjny, no chyba ze maja tylko ewidencji motocykli skradzionwych.

Ponawiam pytanie ktore jest tutaj najistotniejsze: czy w urzedzie moga mi ten numer podac i czy go posidaja w rejestrze, czy takie rzeczy byly ewidencjonowane, czy tylko numer rejestracyjny i na kogo stoi moto.

[wujcio]

najprościej idź do WK gdzie motor jest zarejestrowany i poproś o wydanie duplikatu dowodu że ten jest nieczytelny oczywiście idź z umowami powinni bez problemu wydać potrzebny papierek.

[xradusx]

Też tak myślę jeśli jesteś prawowitym właścicielem to powinni wydać, można powiedzieć że numery się starły już po kupnie.

A i jeszcze jedno gdzie ty masz bity ten numer w tej wfm ?

[Brat]

A i jeszcze jedno gdzie ty masz bity ten numer w tej wfm ?

Na ramie nie ma szans tego odczytać, akurat w tym roczniku numery bite są na wysokości cylindra, to miejsce w 80% nie istnieje, jak to mówią NO WAY

[Mariano ST]

Dzieki bardzo za pomoc bede staral sie walczyc z tym, jak mi sie uda to ruszam z odbudowa.

[hartman]

Ja mam takie pytania
Jakie dokumenty itp właściwie potrzebuje do zarejestrowania swojej wski.Motor był wyrejestrowany,tablic chyba nie mam ządnych tylko reszte normalnych dokumentów.
Z WK potrzebuje wniosek o rejestracje czy ponowną rejestracje ?
zanosze ten wniosek razem z badaniem technicznym do Wk i przy odbiorze twardego dowodu dodatkowo dokumenty ,ze oc zostalo wykupione ?

ja posiadam takie dok:

dowod rejestracyjny obciety ,dodatkowo z tylu jest napis ,ze pojazd zezlomowany ...
potwierdzenie wycofania czasowego z ruchu z 91 roku oraz potwierdzenie stalego wycofania z ruchu z roku 92
pare kwitkow chyba z oc
umowe zakupu motocykla z polmozbytu

tyle kwitków i co moge się tym podetrzeć ?

[@ndi.pl]

Powiem tak co kraj to obyczaj idz sie spytac do swojego urzedu WK i ci powiedza
na moje to juz masz pozamiatane i lipa z tego

[hartman]

Bylem dzis w wk i mowie ze mam obciety dowod ,dowod zakupu ..facet zaraz ,ze tylko dowod jest potrzebny,to ze obciety to nic.Spytal sie tylko kiedy zostala wyrejestrowana.Dodatkowo na przegladzie maja mi cos tam wypisac wszsytkie dane odnosnie mocy,wagi itp .Tylko tutaj problem sie jeszcze pojawil.Motocykl zarejestrowany byl na matke ojca ,a nie na ojca.Ona juz nie zyje i co w takiej sytuacji robic ? Jakas umowe darowizny czy kupna=sprzedazy ?

[hartman]

No ok ,ale niby z kim ja mam spisać umowę kupna sprzedazy jak wlasciciel nie zyje.Brat z bratem przecież nie spisze bo ani jednego ani drugiego ta wska nie jest teoretycznie.A to ze zezlomowane,dowod obciety to mi powiedzial facet ,ze nie ma znacznia.Spytal sie tylko kiedy wyrejestrowana w jakim roku,stwierdzil ,ze maja w rejestrze ,ze mozna rejetrowac i tyle.

[wujcio]

musisz mieć coś takiego jak sprawę spadkową czyli np że mąż odziedziczył po żonie jakieś tam rzeczy (np cały majątek).
W WK powinni CI powiedzieć dokładnie co musisz im przynieść w takiej sytuacji.

[Adi_CK]

Ja mam takie pytanie - posiadam dowód rejestracyjny do mojej WSK z obciętym rogiem (wyrejestrowana na stałe 30.12.1996 r. - tak jest napisane z tyłu dowodu) i na tym by się skończyło, gdyby nie to... że numery ramy nie są zgodne z numerami w dowodzie. Ten dowód jest na 100% od tej właśnie WSK, a nr się nie zgadzają dlatego, że rama była wymieniona z powodu jakiejś wady (pęknięcie czy coś) i do dowodu był taki dodatek (aneks), potwierdzający wymianę ramy wraz z nowymi numerami. Problem w tym, że gdzieś to przepadło. Tak jak mówiłem, dowód jest na pewno od tej właśnie WSK - pierwszy właściciel od nowości (drugim jestem ja). Dlaczego wówczas nie wydano nowego dowodu wraz z nową ramą - nie wiem. Było to w latach 80. Czy w takiej sytuacji coś da się zrobić? Czy rzeczoznawca po zapoznaniu się ze stanem motocykla (w większości oryginał) mógłby wydać oświadczenie, w którym wpisałby aktualne numery ramy? A może da się zarejestrować na oświadczenie właściciela pod groźbą odpowiedzialności karnej (to zamiast dowodu)? Dodam tylko, że nie interesuje mnie zabytek, ale białe blachy (może być unikat), stąd taka moje dociekliwość. Liczę na pomoc. Pozdrawiam.

[Tomoyo]

Podczepię się do tematu. Moja historia jest inna, nie kupiłem od dziadka, innego właściciela. Jestem drugim właścicielem tego motocykla. Był nim mój Ojciec, można by rzec, że otrzymałem go w spadku po jego śmierci(nie żyje 9 lat). Jest tylko zasadniczy problem, czy mogę go zarejestrować będą niepełnioletnim? Oraz czy pewien zachowany papier wystarczy:

Kod: Zaznacz cały

http://i1113.photobucket.com/albums/k509/Himer/img006.jpg

Niestety walczę z tematem: Papirów ni ma, bo po prostu dziadzek chce oddać motocykl na złom dlatego nikomu go nie sprzedał, on go wyrejestrował przed 98. Nie mam blach ani starego dowodu, oraz talonu na kupno. Po prostu nie znajdę ich... A raczej ich nie ma, albo babce nie chce się poszukać. Ale zaraz, zaraz... Była tylko blacha na motorze, a dowód miał mój ojciec, a on nie żyje i dowodu nie ma. Jeżeli będzie potrzebny jego dówód osobisty czy coś to jest zachowany. Czy wspomniany wyżej "pergamin" wystarczy do walki z urzędem? Nie wiem czy on jest wyrejestrowany czy nie teraz. Nie mam bladego pojęcia. Pytanie czy ja jako jego Syn i zarazem spadkbierca mogę zarejestrować Wiesię? Z wyrejestrowaniem tak mówi Babka, że niby tak jest. Tylko jak niby dziadek mógł go wyrejestrować z samą blachą? W dodatku widać, że motor celowo zrobiono, bo ojciec zabrał kluczyk, a stacyjka była perfidnie rozwalona i przerobiona by palił. Rodzinka tłukła go równo, już niedługo motór pojedzie do Wrocławia.

[Adi_CK]

Podczepię się do tematu. Moja historia jest inna, nie kupiłem od dziadka, innego właściciela. Jestem drugim właścicielem tego motocykla. Był nim mój Ojciec, można by rzec, że otrzymałem go w spadku po jego śmierci(nie żyje 9 lat). Jest tylko zasadniczy problem, czy mogę go zarejestrować będą niepełnioletnim? Oraz czy pewien zachowany papier wystarczy:

Kod: Zaznacz cały

http://i1113.photobucket.com/albums/k509/Himer/img006.jpg

Niestety walczę z tematem: Papirów ni ma, bo po prostu dziadzek chce oddać motocykl na złom dlatego nikomu go nie sprzedał, on go wyrejestrował przed 98. Nie mam blach ani starego dowodu, oraz talonu na kupno. Po prostu nie znajdę ich... A raczej ich nie ma, albo babce nie chce się poszukać. Ale zaraz, zaraz... Była tylko blacha na motorze, a dowód miał mój ojciec, a on nie żyje i dowodu nie ma. Jeżeli będzie potrzebny jego dówód osobisty czy coś to jest zachowany. Czy wspomniany wyżej "pergamin" wystarczy do walki z urzędem? Nie wiem czy on jest wyrejestrowany czy nie teraz. Nie mam bladego pojęcia. Pytanie czy ja jako jego Syn i zarazem spadkbierca mogę zarejestrować Wiesię? Z wyrejestrowaniem tak mówi Babka, że niby tak jest. Tylko jak niby dziadek mógł go wyrejestrować z samą blachą? W dodatku widać, że motor celowo zrobiono, bo ojciec zabrał kluczyk, a stacyjka była perfidnie rozwalona i przerobiona by palił. Rodzinka tłukła go równo, już niedługo motór pojedzie do Wrocławia.

W celu wyrejestrowania motocykla, właściciel musiał zanieść do Urzędu tablicę i dowód rejestracyjny. Przeważnie dowód miał obcinany róg i wbijaną pieczątkę "wycofano z ruchu dnia ....". Dowód i tablicę dostawało się z powrotem. Oprócz tego tzw. "decyzję o wyrejestrowaniu", którą się zanosiło do zakładu ubezpieczeń w celu wypowiedzenia umowy OC.

Te uprawnienia gwarancyjne niestety nic Ci nie dają.

Jeśli WSK była rejestrowana na Twojego Tatę, a On nie żyje, to motocykl dziedziczy najbliższa rodzina - Twoja Mama i Ty (oraz rodzeństwo, jeśli posiadasz). Generalnie jeśli miałbyś dowód rejestracyjny, to sprawa jest do załatwienia w ciągu jednego dnia, ale skoro go nie masz, to nic straconego.

Idź do WK, w którym pojazd był rejestrowany i opowiedz im po kolei wszystko. Powiedz, że motocykl stał na Ojca, który nie żyje, dowód niestety zaginął, a Ty jesteś Jego synem (weź ze sobą legitymację, żeby w razie czego potwierdzić) i potrzebujesz zaświadczenia, że motocykl o nr rejestracyjnym xxx-xxxx, nr ramy xxxxxxx był zarejestrowany na osobę xx (Twojego Ojca). I że zaświadczenie to potrzebne Ci jest w celu załatwienia sprawy spadkowej.

Jeśli to już będziesz miał, to dalej z górki. Idziesz do notariusza z Mamą (oraz rodzeństwem, jeśli posiadasz), aktem zgonu Taty i mówisz, że jesteście spadkobiercami po zmarłym członku rodziny. On Wam wystawi papier potrzebny do ponownej rejestracji. Koszt ok. 50 zł.

Najważniejsze jest jednak to zaświadczenia z Urzędu, w którym była ta WSK rejestrowana, bo bez tego ani rusz. Mogą żądać, żebyś poprosił o to zaświadczenie na piśmie (u mnie tak było).

I nie pozwól dziadkowi na złom wywieźć.

Powodzenia.