WSK ze złomu i stary dowód .

[Imagia]

Witam . kupilem WSK ze złomu w miarę kompletna i oczywiście do remontu . i dostałem od nich stary dowód z czego się do wiedziałem ze na te dane z dowodu jest zarejerstrowana . Moje pytanie jest takie czy muszę ja odnowić zęby zarejestrowac na zabytek czy mogę w takim stanie jakim jest . i co zrobić z tym dowodem ? I na ramie i w dowodzie SA inne nr

[Charlotta]

Znajdź właściciela z dowodu i spisz z nim umowę. Sprawdź jeszcze raz numery, na pewno się zgadzają W zależności, czy Wsk jest wyrejestrowana czy nie, zarejestrujesz na białe tablice, nie musisz na zabytek.

[Imagia]

W tym sęk ze dostałem kwit od nich to wpisali ze to rama od motoroweru jest i żadnych nr
I podobno ten dowód jest zarejestrowany i ktoś jeździ na nim

[daroohd]

Wystarczy ze na złomie ci dadzą pokwitowanie ze sprzedali ci ramę o nr ........., jeśli masz oryginalna ramę bez przebijanych nr a ktoś ma przebite to jego problem, choć dziwne ze dali ci dowód na coś co jeździ ??

[daroohd]

Sprzedadzą ci z kwitkiem rama o nr potem kompletujesz resztę robisz rzeczoznawce i masz legal maszynę.
Tylko to juz extra płatny kwitek od 0,5L w górę..

[daroohd]

u nas jak sprzedajesz złom to ci dają do podpisania ze jest twój nie pochodzi z kradzieży itd wiec oni są kryci, albo idziesz do swojego najblizszego sądu i w biurze podawczym składasz papier o sądowe stwierdzenie własnosci przez zasiedzenie - zasiedzenie po 3 latach, koszt śmieszny Kolega jak będzie chciał to sprawdzić i załatwić to załatwi ale musi sam dodać trochę swojej inicjatywy a nie czekać aż mu koledzy z forum zarejestrują, ostatnio na moto-bazarze gość chciał 250 zł prowizji (+ dokumentacja i opinie) i on załatwia za ciebie wszystko aby było zarejestrowane.

[daroohd]

Kto przerabiał te sprawy ten wie o co chodzi nie będę się więcej z tobą rozpisywał bo wiedza kosztuje i na forum i tak za dożo ci napisałem.
tutaj masz opis rejestracji bez żadnych papierów
http://www.oldtimery.com/index.php?opti ... e&Itemid=1
jak się czyta ze zrozumieniem to sprawa bardzo prosta.
A jak koledze nie wystarczy idź do kogoś kto się tym zajmuje zawodowo.
Masz tutaj fajne miejsce do tego
http://oldtimerbazar.pl/oldtimerbazar/terminarz
Wiadomo za darmo albo piękne oczy nic nie załatwisz a tak chyba chcesz to zrobić.
Jak sam nie przerabiałeś osobiście tematu od A do Z to nie bądź w tym expertem.

[daroohd]

Człowieku sam się rozpędź i puknij ja nie kupuje ram i rejestruje jak myślisz, Kolega pisze ze kupił WSK e jak jest to ciekawy okaz, chce coś zrobić sam od A do Z, chce mieć satysfakcje ze to zrobił to nie szczędzi kasy i środków ale dla ciebie jest wszystko na nie. Nie jeden wydał więcej w papiery zamiast kupić cały zarejestrowany ale dla niektórych to się nie liczy.
Pyta o sposoby rejestracji a ty tylko wybrzydzasz jak baba na okresie tak nie tak nie dobrze a użytkownik "Imagia" ma już mętlik w głowie.

[Charlotta]

Jak ktoś już jezdzi na tych numerach ramy, ale nie masz pewności, poproś dzielnicowego, żeby przyjechaj i w Ksipie Ci to sprawdził. Oczywiście musisz dobrze sprawę uargumentować i motor pokazać.

[Imagia]

Tak wiec dowiedziałem się ze WSK nie figuruje nigdzie w rejestrze (wyrejerstrowana ) . czy iść do nich i próbować żeby mi do tego kwitku do pisali nr ?

[Charlotta]

Nomi tu jest problem. Złom, taki zwykły skup, nie ma uprawnień do złomowania pojazdów. Żeby sprzedać pojazd jako pojazd z numerem, a nie złom użytkowy muszą mieć umowę z prawdziwym właścicielem. Jak nie mają to mogą być posądzeni o paserstwo, to dlatego nie chcą wpisać numeru ramy.

[Imagia]

Kupywalem od nich rame to mówiła ze jak BD problemy z rejestracja to mam przyjść to mi dopisze nr wiec teraz nie wiem co mam robić ...

[daroohd]

Iść do Wydziału komunikacji i tam sie zapytać co trzeba, jak chcesz rejestrować bądź miły to ci poszukają pomogą nie gryza.

[Imagia]

Byłem to na mnie z ryjem ze wyrejerstrowany to jak moze zarejestrować .

[zmyngut]

Z ryjem? To kierownika wołać a jak nie pomoże to wyżej- idą wybory- ta banda robi w gacie o koryto- i z ryjem by się skończyło. A jak nie to skargę na piśmie na ch... i gotowe. Czasy "petentów" mięntolących beret już mijają.