Strona 1 z 1

Zakup i restauracja WSK-i, pomożecie?

: 2015-10-06, 19:40
autor: Niepodreka
Drodzy użytkownicy forum,

jestem tutaj nowy, dopiero się zarejestrowałem. Motoryzacja zawsze była moją pasją i w ramach kontynuowania tejże chciałbym zakupić i odrestaurować motocykl marki WSK. Wybór padł na WSK-ę, ponieważ zawsze bardzo mi się podobały te motocykle, a dodatkowo jest bardzo dużo źródeł wiedzy i części do nich.

Przechodząc do meritum mam do Was pytanie i prośbę, czy mogę liczyć na wasze wsparcie oraz pomoc, w zakupie i późniejszym remoncie motocykla?

Możliwie jak najwięcej rzeczy chciałbym zrobić sam, chociaż moja wiedza na razie nie jest zbyt duża, ale od czegoś trzeba zacząć.

Na początek najtrudniejsze czyli znalezienie i zakup motocykla, na co mam zwrócić szczególną uwagę? Jak ważne są dokumenty (ewentualna rejestracja bez nich)? Z jaką realnie kwotą powinienem się liczyć jeśli chodzi o zakup? Czy to co widać w ogłoszeniach za 500-700 zł nie nadaje się już do niczego, czy to właśnie idealna baza do restauracji? A może dopiero motocykle za 1500-2000 zł są naprawdę warte uwagi?

A może ktoś z Was ma lub słyszał o jakimś wartym uwagi egzemplarzu na sprzedaż?

No i czy mogę liczyć na Waszą pomoc też po zakupie, w ustaleniu co należy naprawić, od czego zacząć oraz jak to zrobić? Ze swojej strony postaram się wszystko ładnie opisać i pokazać, aby zostało dla potomnych, którzy będą mieli podobny pomysł do mojego. ;)

Pozdrawiam Was serdecznie,
S.

Re: Zakup i restauracja WSK-i, pomożecie?

: 2015-10-06, 20:02
autor: KubaZych
Moja rada to nie kupuj motocykla bez dokumentów. Na początku dlubanie bedzie fajne, ale później glupio będzie nie moc nawet po bułki pojechac. Oczywiście zawsze pozostaje możliwość rejestracji z dokumentami o czasowym wyreżyserowaniu, albo bez dokumentów na zabytek, ale te formalności utrudniają zycie i generują duże koszta. Celuj w coś z dokumentami i jak najbardziej oryginalne. Unikniesz w ten sposób szoku ogladajac te wszystkie rzemieślnicze patenty. Nawet największy zlom mozna odrestaurować, ale koszty są wtedy znaczne. Podsumowując, o ile nie trafisz jakiejs WSK ze stodoly z dokumentami za 500 zl od kogos kto zyje poza cywilizacją bez internetu, to szykuj się realnie na wydatek okolo 2000zl w zwyż za B3 i powyzej za WSK serii "Ptak".

Re: Zakup i restauracja WSK-i, pomożecie?

: 2015-10-06, 20:09
autor: Savier
Skąd konkretnie z Gdańska jesteś? Może jakieś spotkanko? :)
Kwestia dokumentów mocno zależy od wk w którym rejestrujemy. W niektórych da się zarejestrować na papiery z 'obciętym' dowodem nawet :). Inne nie wymagają opinii rzeczoznawcy do rejestracji na zabytek/unikat. Iron_bird to opisywał.
Papiery to w każdym razie to ważny atut, za ramy z papierami wołają ludzie po 700...1000zł nawet - i podobno się sprzedają ;-).
Trudno mi ogólnie wstrzelić się w ogólny schemat jak tutaj zakupić dobrą wułeskę. Ceny 125 ostatnio poszybowały w górę i za normalna sztukę i po 2tys trzeba dać. Najlepiej szukać okazji po wioskach :).
Kiedy będziesz patrzył po ogloszeniach i będzie interesować Cię w większym lub mniejszym stopniu oryginalność - podrzuć ogłoszenie np. tutaj do oceny. Możesz też rzucić na youtubie okiem na mój wykładzik o modelu M06B3 (kanał savierwsk). Oglądać w innych porach jak wieczorne, przynudzam ;-).
Ja osobiście zwracam uwagę na jakość chromu (kierownica, lagi z przodu, amorki z tyłu), bo to drogie w odnowie. Są też takie elementy jak np. boczki, których wymiana kosztuje około stówkę. Jak zbiornik wgnieciony itp.... Wszystko to może oznaczać koszty i/lub większe nakłady pracy :)
Wrzuć może jakieś przykładowe ogłoszenie to tak testowo może sobie przeanalizujemy :).

Re: Zakup i restauracja WSK-i, pomożecie?

: 2015-10-06, 20:20
autor: Spirit
Szukaj wsk-i jak najbardziej oryginalnej, niech nawet będzie pomalowana jak moja na sraczkowato ale żeby było w niej jak najwięcej części oryginalnych. Szukanie i dokupowanie części to jest masakra, mam drugą wsk 125 i jak obliczyłem ile trzeba by było wydać na części do niej to ją przeżegnałem krzyżykiem i stoi i czeka lepszych czasów. Jako tako ogarniętą można wyhaczyć za 1000 zł i zostanie przy niej odrestaurować wszystko, natomiast jeśli kupisz bez papierów i składak z różnej epoki to nawet jak ją wyremontujesz to nie pojeździsz bo jej nie zarejestrujesz, jedynie jako zabytek i to też niekoniecznie jeśli okaże się że jest kradziona.

Re: Zakup i restauracja WSK-i, pomożecie?

: 2015-10-07, 23:07
autor: Niepodreka
Dzięki za odpowiedzi i informację o kanale na youtube, dodałem do zakładek i oglądam. ;)

W takim razie skupię się na tych z dokumentami albo przynajmniej znaną historią.

Co do ogłoszeń, to na razie rozesłałem wici o poszukiwaniach do wszystkich znajomych w okolicznych, i tych dalszych wsiach, może się coś znajdzie poza internetem. ;) A jak tylko będę miał jakieś ogłoszenia albo zdjęcia sztuk na sprzedaż to będę pisał i prosił o pomoc, a może ktoś z Was akurat będzie w pobliżu i pomoże mi w oględzinach. Na szczęście nie czuję presji czasu, więc wolę poczekać i znaleźć coś fajnego, a nie kupić byle co byle szybko.

I jak już pisałem, gdybyście wy usłyszeli o czymś interesującym na sprzedaż to dajcie znać.