WSK - WueSKowe Forum

Ostatnio zrobiłem remont generalny lecz mam z nią problem bo nie chce odpalić , świece zalewa. Zapłon uważam że dobrze ustawiony. Od trzech lat ją mam i zawsze mam z nią problem , kiedyś fajnie jeździła a teraz w ogóle nie chce. Myślałem że to uszczelniacze na wale zużyte ale po wymianie nadal to samo się dzieje i pluje tak jakby paliwem w filtr powietrza. Wcześniej olej płynął w tłumik.

Odwrotnie założony tłok!

Jak to odwrotnie ?? to sie tak da ??

Jacu gorzała pisze:Ostatnio zrobiłem remont generalny lecz mam z nią problem bo nie chce odpalić , świece zalewa. Zapłon uwarzam rze dobrze ustawiony. Od trzech lat ją mam i zawsze mam z nią problem , kiedyś fajnie jezdziła a teraz wogule niehce. Myślałem że to uszczelniacze na wale zużyte ale po wymianie nadal to samo sie dzieje i pluje tak jagby paliwem w filtr powietrza. Wcześniej olej płynął w tłumnik.

Same problemy masz widzę z tymi reliktami... Skołuj sobie jakiś dodatek poprawiający błędy bo to chyba jakaś prowokacja te posty.

Skoro zalewa świece to wyreguluj gaźnik a dokładnie poziom paliwa w komorze pływakowej, tu pomoże Ci wujek Google

Koledzy jawka nie odpali wam nigdy jeśli będzie miała założony tłok zamkami w stronę okna wydechowego... Sprawdź czy nie popełniłeś tego błędu!

lewe powetrze z połowek.. albo zapłon albo tłok albo gaznik

Strzałka na tłoku wskazuje kanał wydechowy, w każdym 2t

Tłok dobrze założony bo odkąd ją mam nigdy nikt go nie zdejmował a jeździła więc przyczyna w tym nie leży

Łożyska na wale masz dobre,bez luzów?przerywacz daj nowy.jawki są czułe na tym punkcie.

Łożyska są oczywiście nowe a przerywacz ma z 4 km przebiegu ale obstawiam że chyba wypadnie kupić mi nowy gaźnik to może wtedy coś ruszy z tematem. Bo z tym gaźnikiem były już nie raz kłopoty.

Kupiłeś już ten nowy gaźnik? Jeśli nie to nie kupuj! Te badziewie chińskie to badziewie. Miałem taki nowy w swojej to nie szło ustawić wolnych obrotów, stary wygotowałem w occie i jak ręką odjął...Też swój wygotuj i będzie chodziła Tylko jeszcze wyreguluj...

Jeżeli zalewa świecę to zmniejsz ilość paliwa. Sprawdź w necie iglica powinna być chyba na 3- cim rowku od góry, czyli 2- gim od dołu i koniecznie ją tak ustaw. Jezeli iglica bedzie ok to za duży poziom w paliwa w komorze pływakowej nie będzie przeszkodą aby odpaliła. Wtedy można pominąc gaźnik i przejść do zapłonu. To że wydaje Ci sie że jest dobrze to nie znaczy że tak jest. Sprawdź wyprzedzenie zapłonu jeszcze raz bez rozkręcania iskrownika, być może przy zakręcaniu jego śrub się lekk ozapłon przestawił.
Zmień świece na nową ( chyba że już zminiełeś)

Gaźnika jeszcze nie kupiłem , ale zrobię na początek tak jak mówisz czyli go wygotuje. Bo trzeba jawkę zrobić na następny sezon, a teraz niestety odpoczywa bo zająłem się wsk-ą.

Gotowanie to trochę bez sensu. Skoro przed remontam działał to zaraz po nim nie może być gaźnik zapchany. Ponadto piszesz że świecę zalewa co wyklucza potrzebę gotowania. Co więcej kwas octowy w wysokiej temperaturze będzie reagował z aluminium Twojego gaźnika.Jak pawlio jest a nawet raz na jakiś czas silnik nie stuknie to weź się za zapłon.

Witam ,

Ja bym się jeszcze zastanowił nad przerywaczem oraz świecą . Mówisz , że zalewa świece . Myślę , że przyczyna może lecieć w chwilowym ginięciu iskry. Sam kupiłem ten nowy przerywacz z allegro i sporo się pomęczyłem zanim pracował tak jak chciałem . Może być tak , że tulejka jest wadliwa i siedzi ci krzywo na tym kołku , a skutkuje to przeskokiem iskry na kowadełko . Pamiętaj iskra przeskakuje zawsze tam gdzie ma najbliżej . Zanim zmieniłem przerywacz jeździłem na świecy F65 ! Oznacz to , że stosowałem nieodpowiednia świecę , ponieważ do Jawek stosuje się F75 , F80 a nawet F100 . Gdy zmieniłem przerywacz na tej świecy była bardzo ładna iskra , niebieska wręcz potężna , lecz gdy ją założyłem za żadną cholerę nie mogłem go odpalić tylko świece zalewało . Później założyłem świecę o większe ciepłocie i jak ręką od ją . Sprawdź stan podkładek ebonitowych - one też mogą powodować chwilowy zanik iskry . Opis dokładniej sytuacje .