Dlaczego w Kobuzie pękają pierścienie...
-
- Posty: 494
- Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOBUZ
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
Dlaczego w Kobuzie pękają pierścienie...
Dostałem taki mail:
Witam! Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Kobuza. Jednakże mam problem i chciałbym znaleźć sposób, by go po prostu zlikwidować. Do rzeczy...mój Kobuz ma tendencje do łamania pierścieni...nie wiem czy to normalne w tych motorach, bo taką wersję też słyszałem, ale w momencie , gdy na "luzie" rozkręcę silnik do wysokich obrotów, to pierścienie pękają i kicha. Trochę to uciążliwe , bo ostatnio dałem się przejechać dość niewprawnemu kierowcy, któremu przez przypadek zamiast dwójki wszedł luz...no i teraz mam silnik do remontu. Jak zdjąłem cylinder, to okazało się, że wał jest na wykończeniu więc silnik mam w częściach. Od znajomego słyszałem, że jest jakaś specjalna nakładka na wał od strony sprzęgła, dzięki której moje problemy się skończą. Czy to prawda? I gdzie mogę dostać taką rzecz? Czy masz może jakieś zdjęcia jak to wygląda(o ile istnieje)? Do maila załączam kilka zdjęć mojego Łobuza=) Pozdrawiam
-Sebastian
W odpowiedzi trochę mu opisałem ew. przyczyny i zaleciłem zajrzeć tu, na nasze forum. Pewnie zajrzy --> dlatego już wcześniej przytaczam jego mail...
.
Witam! Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Kobuza. Jednakże mam problem i chciałbym znaleźć sposób, by go po prostu zlikwidować. Do rzeczy...mój Kobuz ma tendencje do łamania pierścieni...nie wiem czy to normalne w tych motorach, bo taką wersję też słyszałem, ale w momencie , gdy na "luzie" rozkręcę silnik do wysokich obrotów, to pierścienie pękają i kicha. Trochę to uciążliwe , bo ostatnio dałem się przejechać dość niewprawnemu kierowcy, któremu przez przypadek zamiast dwójki wszedł luz...no i teraz mam silnik do remontu. Jak zdjąłem cylinder, to okazało się, że wał jest na wykończeniu więc silnik mam w częściach. Od znajomego słyszałem, że jest jakaś specjalna nakładka na wał od strony sprzęgła, dzięki której moje problemy się skończą. Czy to prawda? I gdzie mogę dostać taką rzecz? Czy masz może jakieś zdjęcia jak to wygląda(o ile istnieje)? Do maila załączam kilka zdjęć mojego Łobuza=) Pozdrawiam
-Sebastian
W odpowiedzi trochę mu opisałem ew. przyczyny i zaleciłem zajrzeć tu, na nasze forum. Pewnie zajrzy --> dlatego już wcześniej przytaczam jego mail...
.
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Oczyście, że NIE!nie wiem czy to normalne w tych motorach,
Faktycznie jest "nakładka" na wał, a dokładniej tuleja dystansowa na lewym czopie pod małą zębatką łańcuszka sprzęgłowego. Ściąganie tej tuleji potrafi człowieka przyprawić o białą gorączkę.
Co nie co jest tutaj o zdejmowaniu
viewtopic.php?t=295&highlight=%B6ci%B1gacz+tuleji
A fota tuleji tutaj:
Szczerze mówiąc, sam już myśłałem o niezakładaniu tej tuleji bo co ona daje? Zębatka trzyma się na frezach a tuleja wciśnięta na czop. Nie wiem również co ona może mieć wspólnego z pękającymi pierścieniami Chyba że pełni funkcję małej przeciwagi na wale Ale jej waga jest tak mała, że nie wiem czy to w ogóle wchodzi w grę. Wolałem nie ryzykować i ją zamontowałem, a ściągacz wykombinowałem na patencie (pod linkiem). Radziłbym wyremontować silnik, a przynajmniej układ tłokowo-korbowy, złożyć wszystko odpowienio i problem na pewno zniknie. Jeśli nie masz tej tuleji to szukaj na alledrogo, w sklepie nie dostaniesz czegoś takiego. Pozdrawiam.
P.S. Tłok założony dobrą stroną? Strzałką do wydechu być powinien. Możliwe że zamki na tłoku są tak wyjechane (np. stopione od odwrotnego montażu tłoka - przy wydechu jest 800*C-), że pierścienie zaczynają się obracać, haczą o kanał płuczący, bam i po pierścionkach.
-
- Posty: 287
- Rejestracja: 2007-04-01, 16:14
- GG: 1970710
- Moje maszyny: WSK KOS '82
K750 - Lokalizacja: Dzierżoniów
- Kontaktowanie:
- lukiszka
- Posty: 131
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:13
- GG: 0
- Lokalizacja: Gdańsk/Niestępowo
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2007-09-02, 15:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Przybówka
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 287
- Rejestracja: 2007-04-01, 16:14
- GG: 1970710
- Moje maszyny: WSK KOS '82
K750 - Lokalizacja: Dzierżoniów
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2007-09-03, 10:33
- GG: 0
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontaktowanie:
To o mojej wsce mowa w tym temacie=) Tak więc... Nie może to być wina wypalonych zamków na tloku, ponieważ zdarzyło mi się to 2 razy - za 1 razem tłok mógł mieć troche wypalone zamki, lecz za 2 razem jak popekały, to tlok miał okolo 350 km odkąd został założony. Tuleja, o której jest mowa w poście kolegi wyżej również znajduje się w moim silniku... Wydech oryginalny, tłok dobra stroną założony był... No ogólem wszystko na swoim miejscu a tu klops... Pożera pierścienie... Moj znajomy mial silnik wiatr 175 (ten z mała klapką w pokrywie od strony zaplonu) i mowil, że oprocz tej tulejki mniejszej na wale ma jeszcze drugą - cieńszą, o większej średnicy i lekko zjajowaną... Jemu w ogóle pierścieni nie łamie. I po prostu nie wiem co mam z tym zrobić. Może jak wymienię wałl, cylinder, wszystkie lożyska, simmeringi itd to problem sam zniknie... Zobaczymy Pozdrawiam!
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Skoro masz zajechany wał to i tak musisz zrobić remont układu tłoko-korbowego. Problem powinien zniknąć. O tej podkładce nigdy nie słyszałem, nie widziałem i wątpie by coś takiego było fabycznie montowane... Mam 2 silniki wiatra jeden z 67`, drugi z 82r. i żaden tego nie ma.
Poza tym nie odp na jedno z moich pytań, czy gdy zakładałeś nowy tłok, to na pewno dobrą stroną?? 350km wystarczy na wypalenie zamków przy odwrotnym montażu.
Poza tym nie odp na jedno z moich pytań, czy gdy zakładałeś nowy tłok, to na pewno dobrą stroną?? 350km wystarczy na wypalenie zamków przy odwrotnym montażu.
-
- Posty: 494
- Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOBUZ
- Lokalizacja: Kielce
- Kontaktowanie:
To jajowate koło, o którym pisze heh_seba , to zapewne jest koło montowane z lewej strony wału we wczesnych silnikach Wiatr (mowa o SHL Gazela i chyba w pierwszych, wczesnych partiach WSK M21W2). Potem zastąpiono je po prostu ciasną tuleją dystansową (o kłopotach z nią związanych Zbik napisał wyżej.
... ale zauważ że większość wuesek z takim silnikiem nie ma takiego "jaja" na wale! I silniki nie łamią pierścieni. Więc u Ciebie pewnie będzie zupełnie inny problem - to bez wątpienia nie jest brak takiej stalowej tarczy na lewym czopie. W mailu odpisałem Ci, że najbardziej spodziewaną przyczyną problemu może być (jeśli tłok był zupełnie nowy i nowe pierścienie) zły kształt brzegów kanałów wewnątrz cylindra (pewnie są bardzo ostre, tną jak noże): rozpędzone pierścienie uderzają o ostre krawędzie tych kanałów.heh_seba pisze:i mowil ze oprocz tej tulejki mniejszej na wale ma jeszcze druga...ciensza, o wiekszej srednicy i lekko zjajowana...i jemu wogole pierscieni nie lamie.
- irek
- Posty: 569
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
- GG: 7348413
- Moje maszyny: Komar, WSK 175
- Lokalizacja: Paszczyna
- Kontaktowanie:
A ja myśle że to jest sprawa zbyt małych szczelin na zamkach, ja kiedy kupiłem pierścienie to miały szczelinę na zamku około 0,05 mm a minimalna powinna być 0,015 więc podpiłowałem na tą wielkość, założyłem i motórek hula. Gdybym założył bez podpiłowania zamków te pierścienie to jestem pewien, że by sie połamały, po prostu sprawdź szczelinę na zamkach, bo jeśli ich nie podpiłowywałeś a mają za małą szczelinę to na pewno będą pękać.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2007-09-03, 10:33
- GG: 0
- Lokalizacja: Słupsk
- Kontaktowanie:
Tłok był założony dobrą stroną - strzałką do kanalu wydechowego... A jak kupilem pierścienie, to faktycznie były za ciasne. Więc wziąłem pilnik i je podpiłowalem tak, żeby szczelina byla odpowiednia... Znam się troszkę na tym, więc nie popełnilem w tym miejscu żadnego błędu... Możliwe, że to ten cylinder... Teraz zamowilem, nowy więc zobaczymy, czy problem zniknie. A zamki na tłoku jak patrzylem ostatnio to były nienaruszone, wiec to też nie ich wina. Pierscienie popękały dwa za każdym razem. Może to ten cylinder. Pozdrawiam!
- 1angel
- Posty: 1113
- Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
- GG: 10200026
- Moje maszyny: Kilka legend PRLu
- Lokalizacja: WGR
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości