Kobuz Brata
Regulamin forum
Zakaz tworzenia nowych wątków.
Zakaz tworzenia nowych wątków.
- Stary
- Posty: 1195
- Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
- GG: 3029753
- Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Bardziej chodziło mi o to.
http://allegro.pl/item945385184_piaskow ... y_1kg.html
Nie jestem znawcą materiałów do obróbki ciśnieniowej bo nie mam własnej aparatury. Z tego co można wyczytać i opinii od osób zajmujących się tą zabawą najlepsza jest kulka ceramiczna lub nawet śrut stalowy. Jeśli kulki szklane są lichej jakości pod ciśnieniem i tak pokancerują obrabianą powierzchnię i tak. Warto dopytać w jakimś zakładzie i sprawdzić jak wyglądają elementy po obróbce.
http://allegro.pl/item945385184_piaskow ... y_1kg.html
Nie jestem znawcą materiałów do obróbki ciśnieniowej bo nie mam własnej aparatury. Z tego co można wyczytać i opinii od osób zajmujących się tą zabawą najlepsza jest kulka ceramiczna lub nawet śrut stalowy. Jeśli kulki szklane są lichej jakości pod ciśnieniem i tak pokancerują obrabianą powierzchnię i tak. Warto dopytać w jakimś zakładzie i sprawdzić jak wyglądają elementy po obróbce.
- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Prace z wiesią idą dalej, przedstawiam fotki mojej "lakierni"
i elementy już po pomalowaniu podkładem


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2010-03-26, 12:05 przez Brat, łącznie zmieniany 1 raz.
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
ech mogłeś chociaż amory rozebrać :p
ogólnie to ładnie CI to idzie
tylko czy masz odpowiednią temperaturę w tym garażu?
ogólnie to ładnie CI to idzie

- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
amorków nie rozkładałem bo mi się nie chciało, a do tego pewno by rozleciał się uszczelniacz, a nie chce sobie robić więcej roboty, nie wiem czy widać ale błotniki od dołu jeszcze nie są za podładowane, tak samo jak większa cześć osłony łańcucha, niestety brakło mi podkładu
a piwnicy oczywiście nie jest nie wiadomo jak zimno, ale ciepło też nie jest, tyle co ciepło jest od pieca i tyle co dom trzyma ciepło, jakieś 10 stopni jest, możne trochę więcej, podkład sobie na pewno wyschnie o to nie ma się co martwić, tzn podkład już teraz jest suchy, jednak kumpel mi mówił żeby zostawić go przynajmniej na 1 dzień i dopiero go szlifować 


- pawel15
- Posty: 1247
- Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
- GG: 2782862
- Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
- Lokalizacja: Dąbie
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Pewnie takie małe elementy jak na 2 fotce ciężko pomalować? A powiedzcie mi jeszcze jedno- czy podkład można nakładać pędzelkiem? Brat, przepraszam za off-topic w Twoim temacie
.

- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Ja nie miałem żadnego problemu z małymi elementami bo albo trzymałem je w ręce albo na drucie, jednak następnym razem malując element w ręce założę sobie rękawiczki chirurgiczne bo potem ciężko mi było łapska domyć z tego podkładu
, co do podkładu smarowanego pędzlem, to jakoś mi się to nie widzi, ale jak by nie było to się da, zamalujesz to umiejętnie pędzlem żeby nie było jakiś nie równości na podkładzie, potem to szlifujesz papierem wodnym 600, potem 1000, jeśli wszystko jest ładne i gładkie to można kłaść lakier właściwy, chociaż może być tak że po nałożeniu podkładu po pędzlu zostają ślady, zapewne każdy wie jak to wygląda, paski na całej długości malowania, nie kiedy może to być tak nie równo pomalowane, że pomimo tego że chcesz szlifować podkład, powierzchnia nie będzie równa i gładka, wtedy cała praca pójdzie na marne, i do tego trzeba jeszcze od nowa czyścić dany element do gołej blachy.

- lukaszekm1
- Posty: 67
- Rejestracja: 2008-05-16, 10:39
- GG: 590988
- Lokalizacja: Śłąskie, Częstochowa, Turów k/ Olsztyna
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Z rękawiczkami chirurgicznymi znaczy tymi jednorazówkami nie jest tak łatwo bo mają talk...A Ty chcesz kłaść metalik i nawet talk poakierowany bazą popsuje efekt..pod pewnymi kontami bedzie widać odbite palce wiec pamiętaj najpierw je dobrze umyć. Małe elemęty maluje się łatwiej niż duże powierzchnie bo i nie trzeba sie tak spieszyć
pawel15 tak jak wyżej mówi Brat nie można nakładać pędzelkiem musi być natryskowo nakładany. Pochwalić duże postępy...chciałbym mieć tyle czasu dla mojego moto 


Życiem człowieka roztropnego kierują prawdopodobieństwa
- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
otóż panowie mam teraz pewien dylemat
Kumpel mi zaproponował żeby wieśke pomalować w taki lakier jak on pomalował sobie osę:
Co o tym sądzicie ?? oczywiście ten kolor mi się bardzo podoba to logiczne, ale nie wiem jak może się on prezentować na mojej wuesce, kumpel odradził mi metalika, "bo zabytki w metaliku to nie jest to, to się nie prezentuje tak jak powinno", teraz tak patrząc trzeźwym okiem mogę poprzeć trochę jego tezę.
Proszę o szczerą odpowiedz co do tego lakieru.
Aktualnie jutro jadę na oldtimerbazar i liczę że uda mi się wyrwać bak łezkę po jakiejś nie wygórowanej cenie, wtedy łezka zasiądzie w kobuzie

Kumpel mi zaproponował żeby wieśke pomalować w taki lakier jak on pomalował sobie osę:
Co o tym sądzicie ?? oczywiście ten kolor mi się bardzo podoba to logiczne, ale nie wiem jak może się on prezentować na mojej wuesce, kumpel odradził mi metalika, "bo zabytki w metaliku to nie jest to, to się nie prezentuje tak jak powinno", teraz tak patrząc trzeźwym okiem mogę poprzeć trochę jego tezę.
Proszę o szczerą odpowiedz co do tego lakieru.
Aktualnie jutro jadę na oldtimerbazar i liczę że uda mi się wyrwać bak łezkę po jakiejś nie wygórowanej cenie, wtedy łezka zasiądzie w kobuzie

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- qwerty
- Posty: 88
- Rejestracja: 2009-08-26, 20:42
- GG: 0
- Lokalizacja: Płock
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
a mi jakoś nie podchodzi ten kolor do wsk. osobiście wole czerwony, pomarańczowy albo bahama. widziałem też ładną wsk b3 (bak łezka, koła i zawieszenie od jakiegoś suzuki) w kolorze jasny granat w metaliku bardzo ładnie wyszła.
Silnik, 2 koła i mina wesoła 



- Stary
- Posty: 1195
- Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
- GG: 3029753
- Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Również uważam, że na osie ten kolor wygląda ślicznie. Niestety na wsk raczej niekoniecznie.
- lukaszekm1
- Posty: 67
- Rejestracja: 2008-05-16, 10:39
- GG: 590988
- Lokalizacja: Śłąskie, Częstochowa, Turów k/ Olsztyna
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Nie dawaj tego lakieru na wsk
I to nie prawda że mataliki nie będą pasowały do wsk....wszystko zależy od koloru, Kolego. Zobacz ten piękny lakier http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 043a0.html

Życiem człowieka roztropnego kierują prawdopodobieństwa
Re: Kobuz Brata
eee... tam. Powiem szczerze że mi się nie podoba metalik. Nie radziłbym malować 

- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
a więc przed chwilą wróciłem z sklepu z lakierami i zakupiłem lakiery akrylowe:
300 ml pomarańczowo/żółty FSO L523 nr. SB059
400 ml czarnego
+utwardzacz w cenie lakierów
do tego 100 ml podkładu na plastik
i gratis 250 ml rozcieńczalnika do akrylu.
całość kosztowała mnie 115 zł.
2 fotka była robiona z fleszem dlatego lakier wygląda na żółty zaś na 3 fotce widać pomarańcz, jednak jest on taki pół pomarańczowy a pół żółty, nie mam jak rzetelnie odzwierciedlić tego koloru
wszystko zobaczymy jak lakier już osiądzie na blachach.
300 ml pomarańczowo/żółty FSO L523 nr. SB059
400 ml czarnego
+utwardzacz w cenie lakierów
do tego 100 ml podkładu na plastik
i gratis 250 ml rozcieńczalnika do akrylu.
całość kosztowała mnie 115 zł.
2 fotka była robiona z fleszem dlatego lakier wygląda na żółty zaś na 3 fotce widać pomarańcz, jednak jest on taki pół pomarańczowy a pół żółty, nie mam jak rzetelnie odzwierciedlić tego koloru

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2010-03-26, 12:08 przez Brat, łącznie zmieniany 1 raz.
- 1angel
- Posty: 1113
- Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
- GG: 10200026
- Moje maszyny: Kilka legend PRLu
- Lokalizacja: WGR
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Na allegro idzie kupić taniej lakiery .
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down
- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Nowa dostawa fotek
Jak widać mój żółto-pomarańczowy lakier, dostał trochę brokatu, ziarno jest w miarę rzadko rozłożone, przez co efekt jest naprawdę świetny.
Na sam początek jak wiadome był podkład, potem 2 warstwy lakieru żółtego akrylowego 1 składnikowego, potem musiałem go oczywiście zmatowić, następnie 2 bądź 3 warstwy bezbarwnego z brokatem i na koniec po 3 albo 4 warstwy samego bezbarwnego, teraz poczekam jeszcze ze 2 dni żeby lakier całkowicie stwardniał i biorę się za polerowanie
Brokat to oczywiście ten najzwyklejszy brokat do paznokci, który kupiłem w jakiejś perfumerii, bezbarwny z brokatem ciężko się kładło bo pluło z pistoletu trochę takimi grudkami brokatu, ale opanowałem sytuację
Mam nadzieje że efekt się wam podoba
Cena w jakiej się ostatecznie zmieściłem z malowaniem całej wueski to prawie 200 zł, w trakcie malowania, oczywiście zabrakło to rozcieńczalnika albo bezbarwnego, albo utwardzacza, wszystko kupowałem w małych ilościach, bo lakiery i wszystkie składniki (utwardzacze, rozcieńczalniki) są bardzo dobrych firm, wiec taniej się na pewno nie dało

Jak widać mój żółto-pomarańczowy lakier, dostał trochę brokatu, ziarno jest w miarę rzadko rozłożone, przez co efekt jest naprawdę świetny.
Na sam początek jak wiadome był podkład, potem 2 warstwy lakieru żółtego akrylowego 1 składnikowego, potem musiałem go oczywiście zmatowić, następnie 2 bądź 3 warstwy bezbarwnego z brokatem i na koniec po 3 albo 4 warstwy samego bezbarwnego, teraz poczekam jeszcze ze 2 dni żeby lakier całkowicie stwardniał i biorę się za polerowanie

Brokat to oczywiście ten najzwyklejszy brokat do paznokci, który kupiłem w jakiejś perfumerii, bezbarwny z brokatem ciężko się kładło bo pluło z pistoletu trochę takimi grudkami brokatu, ale opanowałem sytuację

Mam nadzieje że efekt się wam podoba

Cena w jakiej się ostatecznie zmieściłem z malowaniem całej wueski to prawie 200 zł, w trakcie malowania, oczywiście zabrakło to rozcieńczalnika albo bezbarwnego, albo utwardzacza, wszystko kupowałem w małych ilościach, bo lakiery i wszystkie składniki (utwardzacze, rozcieńczalniki) są bardzo dobrych firm, wiec taniej się na pewno nie dało

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Stary
- Posty: 1195
- Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
- GG: 3029753
- Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
Ciekawy kolor. Ale czy z tym brokatem nie wyszlo troche za bardzo .... kobieco?
- ADRIANO1992LBN
- Posty: 88
- Rejestracja: 2008-04-17, 14:18
- GG: 9516828
- Lokalizacja: LUBLIN
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
No gdzież...
Brokat daje bardzo fajny efekt szczególnie w słoneczne dni...
Przechodzi po lakierze taka łuna jakby tęcza
Brokat daje bardzo fajny efekt szczególnie w słoneczne dni...
Przechodzi po lakierze taka łuna jakby tęcza

Kupię jedną lagę nieruchomą do: Bąka, Dudka, Lelka etc.!
- qwerty
- Posty: 88
- Rejestracja: 2009-08-26, 20:42
- GG: 0
- Lokalizacja: Płock
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
ten brokat powinien być ( moim zdaniem) drobniejszy w większej ilości, a tak to luxio 

Silnik, 2 koła i mina wesoła 



- Brat
- Posty: 874
- Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
- Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
- Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
kobieco ?? czemu kobieco... jak na autach są takie brokaty to też są kobiece ?? jak dla mnie wyszło świetnie, i to małym kosztem (kilka zł za brokat) , wydaje mi się że teraz będę się wyróżniał w 100 % bo są wueski zwyczajne (akryl) są i z lakierem metalicznym i perłowym, ale z brokatem to jeszcze nie widziałem, wiec jest to rzadki okaz
co jak co ale zobaczycie efekt jak już wiesia będzie złożona, postawie ją na zielonej trawce i pykne fotki w popołudniowym słońcu, szczeny wam poopadają 
co do brokatu, to nie było mniejszego, w końcu i tak jest bardzo drobniutki, nie wiem nawet czy jest jeszcze drobniejszy... Czy powinien być w większej ilości ?? ależ jak najbardziej nie
stołek na którym malowałem wszystkie elementy się sporo zabrokacił i brokatu było stanowczo za dużo i nie wyglądało to tak dobrze jak przy tej ilości co mam na elementach.


co do brokatu, to nie było mniejszego, w końcu i tak jest bardzo drobniutki, nie wiem nawet czy jest jeszcze drobniejszy... Czy powinien być w większej ilości ?? ależ jak najbardziej nie

- PrzeMOC
- Posty: 92
- Rejestracja: 2010-02-04, 03:33
- GG: 3661413
- Moje maszyny: MZ ETZ 250 / KOBUZ - znów w częściach
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka / Łódź
- Kontaktowanie:
Re: Kobuz Brata
no brokacik naprawdę mnie pozytywnie zaskoczył, chciałbym zobaczyć jak to na żywo wygląda 
Ile zużyłeś lakieru bezbarwnego na całość?

Ile zużyłeś lakieru bezbarwnego na całość?
Hej, co zrobiłaś?
Jaka głupia byłaś!
KOBUZA spotkałaś,
pojechałaś...
Jaka głupia byłaś!
KOBUZA spotkałaś,
pojechałaś...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości