
Jutro jak dobrze pójdzie to silnik będzie złożony tylko gaźnika nie mam jeszcze ... kumpel ma poszukać ale ciekawe czy znajdzie.
Jutro brat jedzie po cześci a ja wezmę umyje dobrze silnik, poczyszczę zapłon i koła chce zrobić. Zdejmę opony niby bierznik w bdb stanie ciekawe czy jak napompuje to nie wyjdą pekniecia ale to sie zobaczy. Dętki poprzekładam od kół wóżka bo są od wsk. Zobacze jak tam okładziny wszystko poczyszczę, chebel teraz nawet chamuje więc myślę ze nie będzie źle.
No i oczywiście fotorealcja z prac będzie tylko muszę kupić baterie bo siadły mi przy cyfrówce ;/