60-lecie WFM

[Alien]

Jak juz wszyscy ponarzekali to ja teraz poprosze o zdjecia Projektu Rekord jest wrzucone tylko jedno i mam niedosyt.

[Szczepan]

Nie robiłem dużo zdjęć projektu. Mam tylko filmik.
http://www.youtube.com/watch?v=2MiFjLxybyY

[hartman]

No to nędza ;P

[Alien]

Podobno bylo strasznie nudno, ale zdjec tego co najwazniejsze to nie ma....bida!

[Savier]

Trzeba było pojechać i zobaczyć . Wolałem pogadać z chłopakami niż robić fotki szczerze mówiąc.

[hartman]

No i dalej ten motor będzie wynalazkiem "gdzieś tam coś tam " dzięki temu nadal dla oczu "wybranych" szkoda.

[Johnny]

Trzeba było pojechać i zobaczyć .

Jasne Bo każdy ma czas i pieniądze żeby jechać 300km (trasa Kraków - Warszawa) i z powrotem żeby projekt "rekord" zobaczyć i postać przy ognisku na kostce porośniętej trawą. A o kosztach noclegu to już nawet nie wspominam.

[Savier]

Następnym razem w ogóle się nie będę odzywał, że gdzieś jadę i co tam zobaczyłem, bo na koniec jeszcze dostanę opierdo*, że nie byłem łaskaw wrzucić swoich fotek.

[jarek]

chcecie więcej zapraszam na stronę projektu na FB http://www.facebook.com/pages/Projekt-R ... 7845221410

[Szczepan]

Po prostu nie robiliśmy fotek projektowi, wtedy były jazdy na czas pojazdów marki FSO i tyle.

[Johnny]

OOO i to co napisał Borewicz to jest satysfakcjonująca odp. Nie można tak było od razu zamiast pisać "trzeba było pojechać i zobaczyć"

[Alien]

Savier, chyba Ci się okres zbliża bo wszędzie widzisz nagonkę na swoją osobę

[Savier]

Savier, chyba Ci się okres zbliża bo wszędzie widzisz nagonkę na swoją osobę

[Sebastian440]

Savier, chyba Ci się okres zbliża bo wszędzie widzisz nagonkę na swoją osobę

[marcinshl]

Witam Kolegów
Może nie jestem aktywnym użytkownikem ale często czytam forum więc pozwolę sobie wtrącić moje trzy grosze na ten temat a że uważam moje wrażenia za prawdziwe więc zacytuję to co napisałem na forum osiary i tak
Po pierwsze i najważniejsze nie żałuję że przyjachaliśmy razem z chłopakami (grupa z forum SHL) w piątek w nocy gdzie Warszawa przywitała nas brakiem czytelnej informacji jak dojechać na tor a on sam był pogrążony w ciemności za to serdecznie witali nas pierwsi osiarze tak samo zaskoczeni całą sytuacją jak my.
Po drugie nie żałuję że bardzo chłodny ranek spowodował że szybko wyszliśmy z namiotów i rozpalaliśmy ognisko z tego co udało nam się znaleźć.
Po trzecie nie żałuję że aby się umyć szliśmy 3km do najbliższego supermarketu
Po czwarte nie żałuję niczego z całego dyskonfortu który towarzyszył nam przez wszystkie trzy dni
Spytacie dlaczego?
Bo miejsce było mimo wszystko magiczne i nikt nam nie odbierze wspomnień i satysfakcji że byliśmy prawdopodobnie ostatnimi użytkownikami tego toru doświadczalnego na którym tworzyła się historia polskiej motoryzacjI !!!!!
Bo w miejscu tym spotkali się ludzie zakochani w polskich motocyklach oprócz jubilatki WFM-ki stały WSK-i, SHL-ki, Junaki, Romety
Bo rozmawiać z chłopakami z forum osiary i forum wsk przy ognisku to dla mnie wymiana informacji poglądów i spostrzeżeń to nowe znajomości i kontakty a nie stracony czas !!!
Bo liczę na integrację naszych środowisk i choć nie jesteśmy jeszcze liczną grupą to mam nadzieję że uda się nam wspólnie wybić z cienia i zaprezentujemy na jakimś zlocie mega dużo polskich motocykli.
Myślę że nic nie straciłem tylko zyskałem będąc uczestnikiem tego HISTORYCZNEGO ZLOTU bo te wszystkie pozytywy i tak były warte wydania 50zł wpisowego!

Serdecznie pozdrawiam wszystkich pozytywnie zakręconych - szczególnie bardzo sympatycznych braci
Do następnego zlotu -SZEROKOŚCI !!!!

PS
Dla tych co nie mogli być na zlocie namiastka tego co działo się w niedzielne przedpołudnie
http://moto.onet.pl/10409287,41828,4,fi ... node=41828