Ostatnio wpadłem na dość "dziki" pomysł, aby po cynkować obręcze kół od Wueski

Jeśli miałbym cynkować, to ogniowo, nie galwanicznie, ponieważ warstewka cynku jest troszkę grubsza. Szukałem trochę i chyba raczej nikt jeszcze tego nie robił. Oczywiście obręcze byłyby rozplecione. Co Wy na to? Jest sens coś takiego robić? Temperatura kąpieli ma ponad 400'C. Czy tak wysoka temp. może przyczynić się do uszkodzenia obręczy?(np; odkształcenie, lub pękniecie na zgrzewie). Podobno można wypolerować w pewnym stopniu cynk, więc jak by co to będę próbował.
Jeszcze byłaby opcja niklowania, ale o tej metodzie nic nie wiem, więc troszkę większe ryzyko, efektu końcowego.
Proszę o konstruktywne komentarze osób, które mają jakiekolwiek pojęcie na ten temat, a nie coś w stylu "Weś se pochromuj i nie pier*ol".
Pozdro
