Remontuje wsk 125, i mam pytanie:
Cylinder nie miał jeszcze szlifu , ale jego powierzchnia jest w dobrym stanie bez rys itd.. średnica 51,80 mm, tłok z kolei ma 51,70mm i ma już jakieś niewielkie ryski co kwalifikuje go do wymiany. Pytanie moje jest: czy zrobić pierwszy szlif i założyć nowy tłok pod pierwszy szlif i pierścienie? czy po prostu kupić tylko nowy tłok o rozmiarze nominalnym i pierścienie do niego nominał a cylindra nie ruszać?
Nie ukrywam, że jak byłem dzieciakiem to troszkę żeśmy dość mocno wyeksploatowali WSKę , jak to na wsi:)
