Zachorowałem na motocyklizm w wieku cirka 16 lat. Oszczędzę Wam dość długiej, trudnej i zawiłej historii mojego życia i od razu przejdę do sedna. Ma 32 lata, była maltretowana, kosztowała niemało i szlifuję ją od kilku miesięcy w każdej wolnej chwili. Może dlatego, że jest drugą Wueską, którą ratuję dla potomności śmiem ją nazywać "niezwykłą". Wkładam w jej remont ogrom czasu i własnej pracy, dlatego ma dla mnie duże znaczenie. Garaż mym drugim domem jest a Wueska drugą żoną

CEL REMONTU: odbudowa w kierunku oryginału z maksymalną ilością części z epoki PRL.
Fotorelacja z pierwszego etapu prac. Miłego oglądania i komentowania. Za wszelkie uwagi, rady i wskazówki z góry dziękuję!

Wstawiam tylko dwa zdjęcia, reszta idzie do poprawki bo przekracza 256kB
