gramsiu pisze:
@Mateusz nie mów że chcesz kupić! Pogadaj o motorach, najlepiej podjedź swoim. Pokaż że jesteś fanem starej motoryzacji (nie chwal sie co i ile masz). Jak wyrobisz sobie marke "takiego co nie zmarnuje motoru" to zobaczysz że sie nie opędzisz. Do tego wypij browarka pod sklepem w starym PGR z gosciami rocznik 1960 i masz wywiad lepszy jak KGB za Stalin

Spoko, wiem jak podchodzić do gości
Większość, z którymi rozmawiałem to akurat jak jeździłem swoją i do mnie zagadywali jak gdzieś się zatrzymałem ( ostatni przypadek o którym pisałem wyżej z tym Kobuzem z 78r. Gdyby gość nie podarował tej WueSKi zięciowi to 2 miesiące by już stała u mnie i to za dobre pieniądze. Bardzo sympatyczny chłop, widział, że chce kupić bo go 2 razy nawiedziłem i stwierdził, że dobrze by miała u mnie sądząc po tej co widział ). A było więcej ciekawych historii

U siebie w okolicy piłem nie raz browara pod sklepem ( PGRu już nie ma, ale cały plac za sklepem to relikt PRLu

)

, dobrze tutaj wiem czy ktoś ma jakieś starocie ( czyli prawie nic nikt nie ma ) i historie fajne opowiadają

Dużo motorków wytłukło starsze pokolenie, dla mnie prawie nic nie zostało
Tutaj ludzie chyba mają inne podejście, dziadki chcą zostawiać motory dla wnuków albo poprostu niech sobie stoją dalej w szopach

Pozostaje mieć nadzieje, że coś się jeszcze kiedyś kupi. A jak nie, to buszować na złomie za pozostałościami
