
Kupiłem wsk 125 rocznik 1977, teraz próbuję ją zarejestrować, szczegóły tutaj http://www.wueska.pl/viewtopic.php?f=39&t=22329 i w związku z tym muszę ją doprowadzić do jakiegoś stanu. Dziś zabrałem się za instalację. Ogólnie poprzedni właściciel dał doopy na całej linii, tragedia poganiana skrętkami na sucho i taśmą izolacyjną. No ale nic, nie takie wsk-i miałem na warsztacie, nowa stacyjka, zaciskarka do wsuwek i jazda. 2 godziny i sprawa instalacji załatwiona.
Powstał natomiast problem bo nie działa mi klakson. Podłączyłem żarówkę w jego miejsce i wszystko w porządku. Podłączyłem wszystko na krótko do prostownika i klakson działa ale po podłączeniu do instalacji nie chce działać. Próbowałem przez mostek graetza ale nic nie pomaga. O co chodzi z tym klaksonem?
Instalację przerobiłem na taką w której nie trzeba akumulatora więc prąd nie jest wyprostowany.