Witam wszystkich, z racji tego że mój sprzęt przeżył podróże małe i duże trzech pokoleń przyszedł czas na generalny remont (po 20 latach jej się należy ). Wszystko co się da do silnika mam praktycznie nowe lub regenerowane. Z racji tego że wszystko mam na stole i nigzie mi się nie spieszy ze składaniem, zacząłem się zastanawiać nad zastosowaniem zamiast tulejek mosieżnych w skrzyni łożysk igiełkowych.
I stąd moje pierwsze pytanie, czy ktoś juz to testował?
Jeśli nie to pytanie numer dwa, czy stal z której jest wykonany wałek współpracujący z owymi tulejkami jest zdana do współpracy z igiełkami, czy trzeba by zastosować bieżnie?
łożysko igiełkowe w skrzyni wsk 125
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 2010-06-03, 21:28
- GG: 8146134
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki - Lokalizacja: Jablonna
- Kontaktowanie:
Re: łożysko igiełkowe w skrzyni wsk 125
lozysko moze byc bez biezni i odtaczac sie po walku, ale pierwsze i zasadnicze pytanie:
co chcesz osiagnac stosujac takie lozyska?
co chcesz osiagnac stosujac takie lozyska?
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728
- Skinder
- Posty: 2221
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: łożysko igiełkowe w skrzyni wsk 125
Forumowicz Andrzej kiedś takie coś stosował, z tego co pamiętam to zrywało zęby na wałku zdawczym, po wymianie iluś tam sztuk zrezygnował. Zastosował łożska bez wewnętrznej bieżni, igły latały normalnie po wałku. Znajomy mechanik od kartów też stosował takie łożyska i tam podobno działało wszstko jak bandyta. Rozwiązanie - dokładnie takie same, łożyska bez wewnętrznych bieżni.
-
- Posty: 34
- Rejestracja: 2010-06-03, 21:28
- GG: 8146134
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Świdnica
- Kontaktowanie:
Re: łożysko igiełkowe w skrzyni wsk 125
Dziekuje bardzo za odpowiedz. Co chce osiagnac ? Na pewno vhce usunac tulejki z brazu bo nie lezy mi to rozwiazanie. Obecnie produkowane tulejki nie wytrzymuja zbyt dlugo i walek dostaje luzu ( po zrobieniu 5 tysiecy km).
-
- Posty: 491
- Rejestracja: 2010-01-28, 21:29
- GG: 6163547
- Moje maszyny: Citroen Picasso
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: łożysko igiełkowe w skrzyni wsk 125
czytam i nie wierzę co piszecie. Co za igiełki w skrzyni wsk 125. Konstruktorzy założyli w silniku takie łożyska i tulejki z fosforobrązu i takie maja być. Panewki zew i wew łożysk są tak twarde że inny materiał przy nich nie wytrzymuje. Ale bawcie się w konstruktorów silnika. Pozdrawiam
-
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2012-11-05, 20:52
- GG: 0
- Moje maszyny: KILKA ŚWIDNIKÓW, RESZTA NIEWAŻNA
- Kontaktowanie:
Re: łożysko igiełkowe w skrzyni wsk 125
Czy ja dobrze rozumiem.
Przez tyle lat skrzynia pracowała na tulejkach brazowych a ty chcesz je zmienic na łożysko toczne, bo co? Bo są nietrwale? Czy nie potrafisz sobie poradzić z wlasciwym wykonaniem i obrobieniem ? chyba nie uważasz, że lozysko toczne będzie miało większą trwałość?
Przez tyle lat skrzynia pracowała na tulejkach brazowych a ty chcesz je zmienic na łożysko toczne, bo co? Bo są nietrwale? Czy nie potrafisz sobie poradzić z wlasciwym wykonaniem i obrobieniem ? chyba nie uważasz, że lozysko toczne będzie miało większą trwałość?
-
- Posty: 445
- Rejestracja: 2014-04-14, 18:18
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 '80;
HondaXR600R '93; Varadero 125, Junaki - Lokalizacja: Jablonna
- Kontaktowanie:
Re: łożysko igiełkowe w skrzyni wsk 125
.jedrek124 pisze:... Obecnie produkowane tulejki nie wytrzymuja zbyt dlugo i walek dostaje luzu ( po zrobieniu 5 tysiecy km).
wiec moze zamiast stosowac wspolczesny "shit" z g*nianego materialu zadbaj o to, zeby tulejke zrobic z odpowiedniego brazu
osadzic ja w karterze z odpowiednim wciskiem i wtedy rozwiercic jej otwor na odpowiedni wymiar. zapomnij o tym ze tulejke wymienisz tak jak sie wymienia lozysko toczne, bo to inna technologia.
policz sobie ile kosztowaloby wspawanie gniazda w karter, ile dokladne obrobienie gniazda pod lozysko, ile poprawki karterow, ile lozyska. ile chcesz na to przeznaczyc? jesli bedziesz szukal taniego wykonawcy to jest duze prawdopodobienstwo
ze rownoleglosc i odleglosc osi nei bedzie zachowana i bedzie Ci "zjadalo" kolka zebate...
raczej zadbaj o to zeby naprawe przeprowadzic zgodnie ze sztuka, uwierz mi ze konstruktorzy silnikow do WSeK to NIE byli glupi ludzie i zastosowane rozwiazania to wynik przemyslen i kompromisow a nei dlatego ze "tak wyszlo"
skrzynie w WSKach byly chyba obliczane na 30-40 tys km. kiedy tyle zrobisz?
AMEN, juz nie truje
Troche o naszym Wieslawie: viewtopic.php?f=72&t=18728
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości