Witam mam taki problem z moja wsk otóż instalacje miałem podłączona poprawnie wszystko działało światła klakson itp. Wczoraj zdecydowałem ze pojadę do lasu się przejechać w lesie zgasilem motor normalnie wszystko ok potem wracam do domu a motocykl nie chce mi zgasnąć z kluczyka ... musiałem wyjmować fajkę.
Do tej pory udało mi się sprawdzić połączenia w stacyjce nic się nie odczepilo oraz masa tez ok jak przyłożyłem jeden koniec miernika do silnika drugi do kabelki od gaszenia to przejście było a po wciśnięciu kluczyka nie czyli prawidłowo. Poszedłem krok dalej i z silnika wychodzą 3 piny bodajze gaszenie ładowanie i światło przód. I tam każda z tych srobek łączyłem kabelkiem z masą i nic motor nie gasnie.
Nie mam pojęcia co mogło się stać na domiar złego nie mogę zdjac magneta ściągacz mi gnie a magneto ani drgnie po tlucze ni mlotkiem nawet w środek.
Proszę o wasza pomoc
Problem z gaszenie wsk
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 2016-03-25, 15:06
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Ostrowy
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Problem z gaszenie wsk
Odczepił się przewód od platynek lub od bolca w karterze
Ostatnio zmieniony 2017-04-07, 13:37 przez halcik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 164
- Rejestracja: 2015-08-21, 21:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3 Garbuska 72r,Jawa 350 TS,WSK M06B3
- Lokalizacja: Chełm
- Kontaktowanie:
Re: Problem z gaszenie wsk
Skoro próbowałeś masować prosto na wyjściu z silnika, to albo od wewnątrz kabelek się odkręcił(prędzej nie odpaliłbyś bo pewnie sam zmasowałby się z karterem) lub oderwał się od cewki kabelek . Musisz zdemontować magneto, kombinuj sztywniejszy ściągacz. Napręż ściągacz(wkręć ) i próbuj puknąć w śrubę opartą na czopie wału, jak nie idzie to lekko małym młoteczkiem opukaj magneto po obwodzie (lekko!) .
https://www.facebook.com/leho6694 - Szybszy kontakt
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 2016-03-25, 15:06
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Ostrowy
- Kontaktowanie:
Re: Problem z gaszenie wsk
dwa ściągacze wykończyłem na tym magnecie .. i nawet nie drgneło. zastanawiam się czy warto to zdejmować czy nie lepiej tak jeździć chyba że da rade bezinwazyjnie magneto zdjąć ? bo niestety kiedyś mi ścieło klin i dokupiłem drugi ale był minimalnie za szeroki i magneto na ciasno wchodziło i tak skręciłem od tamtej poty nie chce ruszyć.
jutro dorobię porządny gruby ściągacz i będe próbowaćleho6694 pisze: ↑2017-04-01, 19:59Skoro próbowałeś masować prosto na wyjściu z silnika, to albo od wewnątrz kabelek się odkręcił(prędzej nie odpaliłbyś bo pewnie sam zmasowałby się z karterem) lub oderwał się od cewki kabelek . Musisz zdemontować magneto, kombinuj sztywniejszy ściągacz. Napręż ściągacz(wkręć ) i próbuj puknąć w śrubę opartą na czopie wału, jak nie idzie to lekko małym młoteczkiem opukaj magneto po obwodzie (lekko!) .
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Problem z gaszenie wsk
Zapsikaj to czymś dzisiaj a jak będziesz ściągał to uderz z czuciem młotkiem w tą śrubę która się opiera o wał , tych co są w magnecie nie wkręcaj za głęboko bo jak przekręcisz magnetem z mocno wkręconymi śrubami to uszkodzisz sobie bolec mosiężny na której pracują patynki.
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
Re: Problem z gaszenie wsk
Kolega miał podobny problem ze ściąganiem magneta. Rozwalił 2 zwykłe ściągacze. Musiał użyć ściągacze trójramiennego i poszło. Tobie też to radzę, bo jak sobie poradzisz jak ci się w drodze coś schrzani?
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Problem z gaszenie wsk
Jak byś uszkodził magneto to pisz mam na zbyciu
.

-
- Posty: 4
- Rejestracja: 2016-03-25, 15:06
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Ostrowy
- Kontaktowanie:
Re: Problem z gaszenie wsk
Jakos zdjalem ale musiałem ściągacz dospawac do magneto bo inaczej nie dało by rady gwinty mi poz rywalo w magnecie. Ale zdjęte kabelek się odczepilo jak koledzy mówili juz po problemie dopiero dzisiaj się za to wziąłem bo czasu nie było.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości