
Zastanawiam się, co robić, bo wał który przyszedł do Mućka nie nadaje się do regeneracji, po rozpołowieniu widać, że był już naprawiany, i w zasadzie nie ma sensownych wałów na aukcjach.
Ja zrobiłem niewiele coś około 3500 km i sprzedałem Zetkę, nie miałem innych problemów poza blachą.Teraz w B3 mam oryginalny wał na korbie Duellsa i drugi raz tego wału wolał bym raczej nie brać.Ten wał ze zdjęcia dziwnie wygląda na stożku pod piastą koła zamachowego jak stary ZMD.Szukaj oryginału do regeneracji albo ryzykuj nowyDaniel22 pisze: ↑2019-06-06, 13:17A możesz coś powiedzieć na temat jazdy na tych wałach? One faktycznie są tak tragiczne? Zastanawiam się, czy to tylko ja miałem takiego pecha i się przekręcił czop, czy to norma. Blachy zawsze można zapunktować jak zrobił kolega wyżej, ale nie chciałbym, żeby kolejny wał się skończył tak samo, jak ten, który wytrzymał u mnie całe 100 metrów na lekkim kole magnesowym.
Zastanawiam się, co robić, bo wał który przyszedł do Mućka nie nadaje się do regeneracji, po rozpołowieniu widać, że był już naprawiany, i w zasadzie nie ma sensownych wałów na aukcjach.
No to cud się stał. Przy papierowym filtrze od 175 na wysokich obrotach jest potrzebna dużo większa dysza, niż przy drucianym w starej puszce od 125, pewnie to sprawka kosmitów, a nie fizyki
Kiedy? Też będziesz leciał? Jak będzie ekipa, to hmm. Mógłbym spróbować
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości