Mam zamiar pomalować góre na niebiesko a dół(rama, wahacz) na czarno.
Tyle że rama jest cała w smarach pokrytych piachem, olejach i różnych tym podobnych.
I tu moje pytanie... Czy zdzierać wszystko do gołej blachy czy też wysmarować jakimś specyfikiem(słyszałem o takich które sie zostawia na noc a później ściera sie lakier szmatką

I jak już zedre to czy malować najpierw podkładem a później farbą/sprayem czy po prostu od razu kupić farbe typu "Hammerite" i pociągnąć to co mi trzeba.
I co sie bardziej opłaca... Kupić puszke farby i męczyć sie pędzlem czy kupić kilka spray`ów i położyć po prostu kilka warstw?
Dawajcie pomysły, propozycje itd... Wypowiadajcie sie...