WSK M06-Z z 1960 roku
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
WSK M06-Z z 1960 roku
Witam.
Trochę czasu minęło od wydobycia mojej maszyny ze strychu dziadka, myślę że teraz prace związane z renowacją ruszą do przodu. Może nie z kopyta, sprintem ale systematycznie i dokładnie.
Postaram się nie zamęczać was głupimi pytaniami niemniej na pewno takowe się pojawią.
Poniżej kilka fotek maszyny w stanie w jakim przywiozłem ją do Siebie.
Wg tabliczki znamionowej jest to WSK M06-Z z 1960 roku, śledząc wątki związane z tym sprzętem próbowałem konkretnie sprecyzować jakiego sprzętu posiadaczem jestem, niestety rozbieżności pomiędzy informacjami znalezionymi w sieci a tym co mam w garażu są spore. Pierwszego i głównego użytkownika tego sprzętu (Dziadek †) nie jestem w stanie zapytać, więc liczę na wprawione oczy fachowców z forum.
Wszystkie komentarze mile widziane.
Pozdrawiam
Trochę czasu minęło od wydobycia mojej maszyny ze strychu dziadka, myślę że teraz prace związane z renowacją ruszą do przodu. Może nie z kopyta, sprintem ale systematycznie i dokładnie.
Postaram się nie zamęczać was głupimi pytaniami niemniej na pewno takowe się pojawią.
Poniżej kilka fotek maszyny w stanie w jakim przywiozłem ją do Siebie.
Wg tabliczki znamionowej jest to WSK M06-Z z 1960 roku, śledząc wątki związane z tym sprzętem próbowałem konkretnie sprecyzować jakiego sprzętu posiadaczem jestem, niestety rozbieżności pomiędzy informacjami znalezionymi w sieci a tym co mam w garażu są spore. Pierwszego i głównego użytkownika tego sprzętu (Dziadek †) nie jestem w stanie zapytać, więc liczę na wprawione oczy fachowców z forum.
Wszystkie komentarze mile widziane.
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 2011-06-22, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '70
- Lokalizacja: Sędziszów
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Cześć. Z tego co widzę masz tylni błotnik i całe przednie zawieszenie z błotnikiem od modelu L. Licznik od wfm. brakuje blachy między puszki narzędziowe, tych trójkątnych blach przy siedzeniu. Kierownica widzę też nie od tego modelu;) masz koła?
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Hej.
Tak posiadam koła. Widać je na zdjęciu 3,4.
Poniżej również foto.
Tak posiadam koła. Widać je na zdjęciu 3,4.
Poniżej również foto.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 2012-02-27, 19:26
- GG: 0
- Moje maszyny: romet
- Lokalizacja: poznan
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Witam . Mi się wydaje , że jest to elka , a nie zetka . Po co ktoś miałby specjalnie przykręcać sygnał dźwiękowy tam , gdzie jest w elce , jeżeli niby to zetka Może po prostu rama jest od zetki i miała byc zrobiona na oryginał (elka) . I jeszcze koła półbębny - elka jak w mordę strzelił Tak ja myślę
P.S. Masz papiery
P.S. Masz papiery
Dis oil is for tu strołk endżin
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Papierów nie mam. W prawdzie Babcia coś wspominała, "Ja to gdzieś muszę mieć schowane" ale powątpiewam w to troszkę
Tak jak pisałem, nie wiem jaka ingerencja była ze strony mojego Dziadka w sprzęcior (był ślusarzem, więc teoretycznie umiałby zrobić wszystko) dlatego ocena co było oryginalnie a co było "modyfikacją" jest trudna.
Dlaczego piszę, że to Z'tka - tak jest na tabliczce znamionowej poprostu, a co to jest w rzeczywistości to widac :->
Jak rozbierałem magneto to była tam wybita data 59' na ramie jest 60'. Ciężko powiedzieć czy magneto z innego roku w fabryce poszło do motocykla z roku 60 czy to też jakaś przekładka.
Pozdrawiam.
Tak jak pisałem, nie wiem jaka ingerencja była ze strony mojego Dziadka w sprzęcior (był ślusarzem, więc teoretycznie umiałby zrobić wszystko) dlatego ocena co było oryginalnie a co było "modyfikacją" jest trudna.
Dlaczego piszę, że to Z'tka - tak jest na tabliczce znamionowej poprostu, a co to jest w rzeczywistości to widac :->
Jak rozbierałem magneto to była tam wybita data 59' na ramie jest 60'. Ciężko powiedzieć czy magneto z innego roku w fabryce poszło do motocykla z roku 60 czy to też jakaś przekładka.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 2009-06-29, 13:13
- GG: 1339321
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Kolega mauri ma racje jest to na 100% WSK M06 L tabliczką znamionową sie nie sugeruj bo często zdarzały sie pomyłki w oznaczeniu modeli ! Lakier wygląda na całkiem ładny zanim ją rozbierzesz i wypiaskujesz to umyj dokładnie motor i zobaczysz w jakim stanie jest dokładnie ,może udało by sie zachować oryg lakier ?
Kupie części do Hondy CB 500 FOUR z lat 70 lub całą Honde !!! rafal.junak@gmail.com
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
No właśnie z tym lakierem to mam nie lada kłopot. Teoretycznie jest "ładny", praktycznie nawet po wyczyszczeniu/umyciu/wypolerowaniu nie będzie "jak nowy" a na takim efekcie by mi w głównej mierze zależało.
Jak się ma kwestia zmiany koloru samego sprzętu ? Osobiście bardziej podoba mi się wersja czarna aniżeli komunistyczna :-> Czy zmiana koloru przy odrestaurowywaniu to jakieś ogromne faux pas ?
Jeszcze jedno pytanie w związku z faktem iż renowacja u mnie już powoli ruszyła (wypiaskowane koła, wyszkiełkowany i poskładany silniczek) czy któryś z kolegów jest w stanie wypisać listę części, które były/powinny być chromowane ? Zawiózłbym sobie co trzeba do firmy która się tym zajmie a ja będę dłubał inne elementy.
Dzięki i Pozdrawiam.
EDIT:
Jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa odnośnie licznika. Maszynka jeszcze nie jeździ więc nie mam jak sprawdzić. Pierwsza cyfra z prawej w liczniku przebiegu to km czy m ? Nie wiem jak w WSK ale były maszyny gdzie pierwsza cyfra odpowiadała za 100/m a to całkowicie zmieniło by ilość km zrobionych.
EDIT2:
Przejrzałem parę topic'ów odnośnie chromów i wg zebranych informacji oryginalnie w chromie powinno być:
-kierownica,
-kopka,
-dźwignia biegów,
-obręcze kół,
-obwódka lampy,
-dźwignie sprzęgła oraz hamulca,
-"relingi" tylnego błotnika.
Nie do końca wiem co ze szprychami i piastami ? Czy ktoś może podpowiedzieć ?
Proszę o wyprowadzenie z błędu jeżeli coś jest nie tak oraz ewentualne dopisanie dodatkowych elementów chromowanych.
Jak się ma kwestia zmiany koloru samego sprzętu ? Osobiście bardziej podoba mi się wersja czarna aniżeli komunistyczna :-> Czy zmiana koloru przy odrestaurowywaniu to jakieś ogromne faux pas ?
Jeszcze jedno pytanie w związku z faktem iż renowacja u mnie już powoli ruszyła (wypiaskowane koła, wyszkiełkowany i poskładany silniczek) czy któryś z kolegów jest w stanie wypisać listę części, które były/powinny być chromowane ? Zawiózłbym sobie co trzeba do firmy która się tym zajmie a ja będę dłubał inne elementy.
Dzięki i Pozdrawiam.
EDIT:
Jeszcze jedno pytanie mi się nasuwa odnośnie licznika. Maszynka jeszcze nie jeździ więc nie mam jak sprawdzić. Pierwsza cyfra z prawej w liczniku przebiegu to km czy m ? Nie wiem jak w WSK ale były maszyny gdzie pierwsza cyfra odpowiadała za 100/m a to całkowicie zmieniło by ilość km zrobionych.
EDIT2:
Przejrzałem parę topic'ów odnośnie chromów i wg zebranych informacji oryginalnie w chromie powinno być:
-kierownica,
-kopka,
-dźwignia biegów,
-obręcze kół,
-obwódka lampy,
-dźwignie sprzęgła oraz hamulca,
-"relingi" tylnego błotnika.
Nie do końca wiem co ze szprychami i piastami ? Czy ktoś może podpowiedzieć ?
Proszę o wyprowadzenie z błędu jeżeli coś jest nie tak oraz ewentualne dopisanie dodatkowych elementów chromowanych.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć czy przykrywa magneta była polerowana/chromowana czy surowa ?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Łukasz S.
- Posty: 892
- Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
- GG: 0
- Moje maszyny: wełeski
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Fabrycznie? surowa.
- marian6666
- Posty: 120
- Rejestracja: 2010-02-17, 14:16
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK m06 b1 '69
WSK m06 b3 '74
Dżawa mustang - Lokalizacja: okolice Łukowa/Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Uważasz, że WSK-i miały licznik skalowany tylko do 9999km?? Oczywiście że ostatnia cyfra w liczniku odpowiada za ilość km:):):) przebieg to 24256km
Tam skąd jestem najpiekniejszy las,dziewczyny w sukienkach najładniejsze! .
- tollek83
- Posty: 136
- Rejestracja: 2010-05-27, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06-Z2 1964r.
- Lokalizacja: Koszalin/Gorzów Wlkp.
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Moim zdaniem była ingerencja Dziadka, rama jest od Z a reszta od L (błotniki na pewno nie od Z) tylna lampka jest kwadratowa , a nie owal przednia też nie od Z bo powinna mieć licznik w lampie. Co do licznika to może być od L-ki bo takowe wtedy wkładali (zapasy magazynowe) w Z-kach były białe z napisem wsk , no i te koła na pewno nie od Z-ki. Teraz cała prawda rama jest od Z a reszta od L, była ingerencja 4-te zdjęcie pokazuje że trochę jest krzywa rama.Wydaje mi się że bak jest od Z-ki możesz zrobić foto emblematu bo świetnie jest zachowany. Obręcze kół w oryginale nie były chromowane szprychy również. Gratuluje piękny sprzęcik pozdrawiam
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Dzięki za odpowiedź.
No to teraz jeszcze trudniejsze pytanie. Biorąc pod uwagę chęć zrobienia go pod oryginał czego się powinienem trzymać Ztki czy Lki ? Ewentualnie co będzie łatwiej uzyskać Lke czy Ztke
Przetrę bak i zrobię jakieś porządne foto (przynajmniej spróbuję, fotografem nie jestem :-> ).
Tollek a jak z tymi felgami ? Jeżeli nie chrom to jakiś ocynk czy zwykła srebrzanka ?
Marian - u mnie w suzuki pierwsza cyfra odpowiada tak jak mówiłem za 100m dlatego pytałem. Jak słyszę opowieści Ojca i Dziadków z tamtych czasów to jestem zdania, że można się spodziewać wszystkiego - dzięki za info.
Pozdrawiam.
EDIT:
Pomijając koła o których pisął Tollek czy reszta elementów do chromowania jest kompletna ?
No to teraz jeszcze trudniejsze pytanie. Biorąc pod uwagę chęć zrobienia go pod oryginał czego się powinienem trzymać Ztki czy Lki ? Ewentualnie co będzie łatwiej uzyskać Lke czy Ztke
Przetrę bak i zrobię jakieś porządne foto (przynajmniej spróbuję, fotografem nie jestem :-> ).
Tollek a jak z tymi felgami ? Jeżeli nie chrom to jakiś ocynk czy zwykła srebrzanka ?
Marian - u mnie w suzuki pierwsza cyfra odpowiada tak jak mówiłem za 100m dlatego pytałem. Jak słyszę opowieści Ojca i Dziadków z tamtych czasów to jestem zdania, że można się spodziewać wszystkiego - dzięki za info.
Pozdrawiam.
EDIT:
Pomijając koła o których pisął Tollek czy reszta elementów do chromowania jest kompletna ?
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Czyli jak rozumiem Lka jest lepsza niż Ztka ? Czy odwrotnie ?
- Savier
- Administrator
- Posty: 6351
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 2011-06-22, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '70
- Lokalizacja: Sędziszów
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Zetka jest lepsza od elki. Te koła to 18"? Zetka miała 19 na pięciożeberkowych bębnach;) Wg mnie pod względem renowacji łatwiej i o wiele taniej będzie odrestaurować Lke bo większość części masz. Części do Z są trudniej dostępne i droższe.
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Savier ale to twoja prywatna opinia czy ogólnie Ztka ma coś lepszego ?
Wiesz na temat gustów się nie dyskutuje jak mówią, ale chodzi mi o taki aspekt techniczny.
Jak rozumiem Ztka jest lepsza bo jest rzadsza i mniej oklepana ?
Swoją drogą nikt się nie wypowiedział w kwestii zmiany koloru podczas renowacji ? Jakieś za i przeciw ? :->
Wiesz na temat gustów się nie dyskutuje jak mówią, ale chodzi mi o taki aspekt techniczny.
Jak rozumiem Ztka jest lepsza bo jest rzadsza i mniej oklepana ?
Swoją drogą nikt się nie wypowiedział w kwestii zmiany koloru podczas renowacji ? Jakieś za i przeciw ? :->
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 2011-06-22, 17:43
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1 '70
- Lokalizacja: Sędziszów
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Zetka jest lepsza gdyż otóż była to wersja powiedzmy luksusowa:D
chromowane koła 19" z większymi bębnami hamulcowymi o ile dobrze pamiętam.
przednie zawieszenie inne.
przejrzyj ten temat jak chcesz się wiecej dowiedzieć na temat Z
viewtopic.php?f=9&t=45
chromowane koła 19" z większymi bębnami hamulcowymi o ile dobrze pamiętam.
przednie zawieszenie inne.
przejrzyj ten temat jak chcesz się wiecej dowiedzieć na temat Z
viewtopic.php?f=9&t=45
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Zdjęcie logo na prośbę Tollka oraz parę zdjęć części których nie wstawiałem (siodło do remontu, wyszkiełkowany silnik, tabliczka).
Jestem również po rozmowie z Babcią i Ciotką. Wiem jakie są opinie na forum odnośnie opowiadanych historii nt. sprzętów ale pisze tak czy inaczej.
Babcia twierdzi, że motocykl w takim stanie jak stoi teraz przyjechał również z fabryki. (Oczywiście czystszy i nowy ), podobno dziadek nie babrał się w przeróbki ani przekładki. Podobnego zdania jest Ciotka (jego córka).
Czy znane są komuś podobne przypadki jakoby motocykle wychodziły z fabryki z pomieszanymi częściami ? To były czasy PRLu więc imho wszystko jest możliwe. Co do dokumentów to nadal nie znalezione ale Ciotka ma poszukać jakichś zdjęć Dziadka na Motórze co można by zweryfikować jak to wyglądało wcześniej.
Pozdrawiam.
Jestem również po rozmowie z Babcią i Ciotką. Wiem jakie są opinie na forum odnośnie opowiadanych historii nt. sprzętów ale pisze tak czy inaczej.
Babcia twierdzi, że motocykl w takim stanie jak stoi teraz przyjechał również z fabryki. (Oczywiście czystszy i nowy ), podobno dziadek nie babrał się w przeróbki ani przekładki. Podobnego zdania jest Ciotka (jego córka).
Czy znane są komuś podobne przypadki jakoby motocykle wychodziły z fabryki z pomieszanymi częściami ? To były czasy PRLu więc imho wszystko jest możliwe. Co do dokumentów to nadal nie znalezione ale Ciotka ma poszukać jakichś zdjęć Dziadka na Motórze co można by zweryfikować jak to wyglądało wcześniej.
Pozdrawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- jarek
- Posty: 305
- Rejestracja: 2007-01-07, 20:05
- GG: 7482920
- Moje maszyny: WSK M06-64
- Lokalizacja: Oława/Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Ja ci powiem tak, że dużo razy widziałem model L z przyczepioną oryginalną tabliczką Z, może im tabliczek brakowało czy też poprostu poniedziałkowy wyrób.
Swoją drogą jestem ciekaw jak je sprzedawali w motozbytach, jako model L czy Z, bo jak wiadomo model Z był bardziej luksusowy i więcej kosztował.
Btw wyszkiełkowałeś cały kompletny silnik, tzn. skręcony czy jak
Swoją drogą jestem ciekaw jak je sprzedawali w motozbytach, jako model L czy Z, bo jak wiadomo model Z był bardziej luksusowy i więcej kosztował.
Btw wyszkiełkowałeś cały kompletny silnik, tzn. skręcony czy jak
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 2011-07-06, 13:11
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06-Z 60r.
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontaktowanie:
Re: WSK M06-Z z 1960 roku
Przypuszczam, że tak to musiało być. Motocykl to Lka ale tabliczki pomylili.
Silnik był rozebrany w mak i wyszkiełkowany każdy element z osobna. Poskładany na nowych uszczelkach i hermetyku.
Zamontowany nowy tłok nominalny i pierścienie (stary był zapieczony w cylindrze - 20 lat leżakowania na poddaszu, o dziwo cylinder nie ucierpiał wcale.)
Nastawiłem się już na chromowanie obręczy kół a teraz okazuje się, że nie potrzebnie - czy popełnię "przestępstwo" chromując element któy nie wychodził w chromie ?
Silnik był rozebrany w mak i wyszkiełkowany każdy element z osobna. Poskładany na nowych uszczelkach i hermetyku.
Zamontowany nowy tłok nominalny i pierścienie (stary był zapieczony w cylindrze - 20 lat leżakowania na poddaszu, o dziwo cylinder nie ucierpiał wcale.)
Nastawiłem się już na chromowanie obręczy kół a teraz okazuje się, że nie potrzebnie - czy popełnię "przestępstwo" chromując element któy nie wychodził w chromie ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości