Trochę czasu minęło od wydobycia mojej maszyny ze strychu dziadka, myślę że teraz prace związane z renowacją ruszą do przodu. Może nie z kopyta, sprintem ale systematycznie i dokładnie.

Postaram się nie zamęczać was głupimi pytaniami niemniej na pewno takowe się pojawią.
Poniżej kilka fotek maszyny w stanie w jakim przywiozłem ją do Siebie.
Wg tabliczki znamionowej jest to WSK M06-Z z 1960 roku, śledząc wątki związane z tym sprzętem próbowałem konkretnie sprecyzować jakiego sprzętu posiadaczem jestem, niestety rozbieżności pomiędzy informacjami znalezionymi w sieci a tym co mam w garażu są spore. Pierwszego i głównego użytkownika tego sprzętu (Dziadek †) nie jestem w stanie zapytać, więc liczę na wprawione oczy fachowców z forum.
Wszystkie komentarze mile widziane.
Pozdrawiam