Napięcia ładowania WSK 175 i problemy z ładowaniem
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Napięcia ładowania WSK 175 i problemy z ładowaniem
Dzisiaj w końcu pomierzyłem napięcia bez zakłóceń miernika, zakłócenia zniknęły po założeniu fajki samochodowej BERU bez filtra. Napięcia oczywiście mierzone w trakcie pracy silnika na AQ. Bez załączania świateł napięcie przy przygazówce wynosi koło 7,5V, po załączeniu 6,5V. Na forum czytałem kiedyś, że w kobuzach po włączeniu samego zapłonu uruchamiana jest tylko jedna cewka ładowania, a po przełączeniu na światła do akcji wkracza również druga, dobrze pamiętam, jest tak?
Wnioskuje, że któreś 2 kable przy stacyjce mam odwrotnie podłączone. Stąd również pewnie bierze się mój problem niby lipnego AQ, zawsze napięcie na nim wynosiło 6,3V a jeżdżę na światłach, czyli przy moim podłączeniu na niepełnym ładowaniu. Chciałbym się jeszcze upewnić czy po dodaniu gazu napięcie ładowania na obu cewkach powinno wynosić te 7,5V czy może więcej?
Wnioskuje, że któreś 2 kable przy stacyjce mam odwrotnie podłączone. Stąd również pewnie bierze się mój problem niby lipnego AQ, zawsze napięcie na nim wynosiło 6,3V a jeżdżę na światłach, czyli przy moim podłączeniu na niepełnym ładowaniu. Chciałbym się jeszcze upewnić czy po dodaniu gazu napięcie ładowania na obu cewkach powinno wynosić te 7,5V czy może więcej?
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
- GG: 0
- Lokalizacja: Net
- Kontaktowanie:
- qwert45
- Posty: 234
- Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
- GG: 0
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Więc tak, dzisiaj kombinowałem i nic z tego nie wyszło. Sprawa byłaby prosta, gdybym miał ORYGINALNĄ stacyjkę, a niestety moja kobuzowa już się do niczego nie nadaje. Miałem w zapasie jakąś sprawną od WSK175 z tym, że różni się rozmieszczeniem styków i trochę numeracją. Wszystko wydawało się być podłączone cacy, ale dopiero wczoraj wyszło szydło z worka, z tymi cewkami na odwrót. Ta stacyjka nie posiada 3 zacisków 17, za to ma 2x 21 i 2x19. Zielony kabel, który się rozdwaja na 2 konektory mam podłączony pod 19 i 19, próbowałem podłączyć je na odwrót ale skutek był taki że niezależnie czy światła czy nie ładowanie max wynosiło 6,7V. 2 kable z 57 podłączyłem pod 21 a dwa z 21 pod 57 skutek był taki że motocykl zapalał na 2 pozycji stacyjki..
Natężenia prądu nie mierzyłem. Diabeł tkwi w podłączeniu, muszę znaleźć rozwiązanie albo oryginalną stacyjkę. Może ktoś posiada schemat połączeń przy odpowiednim pozycjach tej stacyjki którą mam??
Podejrzewam, że jest to stacyjka od WSK 12V, w której jak pamiętam obie cewki ładowania pracowały cały czas niezależnie czy to pozycja 1, czy 2 i 3.
Natężenia prądu nie mierzyłem. Diabeł tkwi w podłączeniu, muszę znaleźć rozwiązanie albo oryginalną stacyjkę. Może ktoś posiada schemat połączeń przy odpowiednim pozycjach tej stacyjki którą mam??
Podejrzewam, że jest to stacyjka od WSK 12V, w której jak pamiętam obie cewki ładowania pracowały cały czas niezależnie czy to pozycja 1, czy 2 i 3.
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
moje schematy masz w temacie prostownik viewtopic.php?t=200&start=60 jest tam na dole tabela połaczeń wewnątrz stacyjki .
O ile dobrze pamiętam masz założone kierunkowskazy , więc mozesz spokojnie zapomnieć o podłączeniach w stacyjce.
podłącz po prostu w kostce pod siedzeniem oba kable od ładowania razem -żółty i niebieski, będziesz miał od razu większe ładowanie jest ono potrzebne przy dzisiejszych przepisach o całodziennej jeździe na światłach .
O ile dobrze pamiętam masz założone kierunkowskazy , więc mozesz spokojnie zapomnieć o podłączeniach w stacyjce.
podłącz po prostu w kostce pod siedzeniem oba kable od ładowania razem -żółty i niebieski, będziesz miał od razu większe ładowanie jest ono potrzebne przy dzisiejszych przepisach o całodziennej jeździe na światłach .
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
- GG: 0
- Lokalizacja: Net
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Andi dziękuje za radę
Ale małe sprostowanie, u mnie w instalce 6V ładowanie to kabelek żółty i brązowy. Spiąłem je już w jeden konektor. Nie ma różnicy czy podepne pod nr1 czy pod nr2?

Niebieski kabel to światła, zastanawia mnie czemu oryginalnie ma być podpięty obok kabla żółtego- ładowania, no chyba że ich zaciski nie są ze sobą połączone wewnętrznie, a jeśli są to nie rozumiem czemu


Niebieski kabel to światła, zastanawia mnie czemu oryginalnie ma być podpięty obok kabla żółtego- ładowania, no chyba że ich zaciski nie są ze sobą połączone wewnętrznie, a jeśli są to nie rozumiem czemu

-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
- GG: 0
- Lokalizacja: Net
- Kontaktowanie:
Nie są ze sobą połączone. Niebieski kabel łączy się z białym obok bezpiecznika i ja polecam "spiąc w jedno" żółty i brązowy. A cóż to jest na tym schemacie kabel czerwony? U mnie z prądnicy czerwony to światła, niebieski, brązowy i żółty to cewki ladowania a czarny to przewód od przerywacza do cewki. I u siebie mam spięte w jedno niebieski, żółty i brazowy przez co posiadam jednostopniowy układ ładowania.
- qwert45
- Posty: 234
- Rejestracja: 2007-02-22, 17:34
- GG: 0
- Lokalizacja: Łosice
- Kontaktowanie:
Niebieski z żółtym razem i brązowy daje nam jednostopniowe ładowanie 6v, a pomijając brązowy, to żółty i niebieski dają nam 12v. Wszystko się kalkuluje, dwa razy większe napięcie to dwa razy mniejszy prąd ładowania i mniejszy pobór mocy. 12 to zawsze 12 i możemy mieć mniejszy akumulator o połowę.
PS: Nie gniewajcie się za ten OT, ale może się komuś przyda.
PS: Nie gniewajcie się za ten OT, ale może się komuś przyda.
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Więc tak, u mnie niecałkiem jest popodłączane tak jak na tym schemacie, zaznaczyłem jak jest u mnie. Porównajcie z tym poprzednim :

Jest mały problem, podłączyłem już wczoraj wszystko jak na schemacie wcześniejszym, to ładowanie nie chciało przekroczyć 6,7~6,8~V niezależnie od pozycji na stacyjce, a na opcji takiej jakiej miałem dotychczas (ta na schemacie, który teraz zamieszczam) bez świateł jest nawet 8V jak ładnie przygazuję, z tym że na światłach kicha, ta kicha na światłach kojarzę, że zaczęła się od zmiany stacyjki. Co radzicie? Spróbuje jutro może podłączyć wszystko tak jak na tym wcześniejszym schemacie + spięcie pod jeden konektor żółtego kabelka i niebieskiego, podłącze to tak by szło na mostek Greatza. Nie wiedziałem, że niebieski to też ładowanie

Jest mały problem, podłączyłem już wczoraj wszystko jak na schemacie wcześniejszym, to ładowanie nie chciało przekroczyć 6,7~6,8~V niezależnie od pozycji na stacyjce, a na opcji takiej jakiej miałem dotychczas (ta na schemacie, który teraz zamieszczam) bez świateł jest nawet 8V jak ładnie przygazuję, z tym że na światłach kicha, ta kicha na światłach kojarzę, że zaczęła się od zmiany stacyjki. Co radzicie? Spróbuje jutro może podłączyć wszystko tak jak na tym wcześniejszym schemacie + spięcie pod jeden konektor żółtego kabelka i niebieskiego, podłącze to tak by szło na mostek Greatza. Nie wiedziałem, że niebieski to też ładowanie

- Wojtek
- Posty: 958
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
W żadnym wypadku. Brązowy to wspólny biegun dwóch cewek. Idzie on do jednego 'zacisku' prostownika. Natomiast żółty z niebieskim należy 'spiąć' razem i podłączyć do drugiego zacisku prostownika. Oczywiście w wypadku kiedy chcemy mieć jednostopniowe ładowanie. Ja już jakiś czas temu o tym wspominałem jednak ktoś sugerował wyparowanie akumulatora od zbyt dużego prądu. Teraz jednak więcej osób przychyliło się do tego pomysłu. Nie to żebym czuł się jego autorem oczywiścieszef1990 pisze:"spiąc w jedno" żółty i brązowy

Zmierz prąd ładowania akumulatora. To chyba będzie miarodajne.
Napisałem i dopiero zerknąłem na poprawiony przez ciebie schemat, WYdaje się być w porządku. W takiej konfiguracji zmiany napięcia są powodowane tylko różnym obciążeniem a nie dołączaniem/odłączaniem drugiej cewki.
Jeśli nie cierpisz na brak prądu to zostawiłbym w spokoju te cewki.
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Doskwiera mi trochę brak prądu w tej kwestii że AQ nigdy nie jest naładowane tak jak powinno, jak pisałem wcześniej jego napięcie po kilku dniach jazdy przy niepracującym silniku to 6,3V a jeżdżę bez używania kierunkowskazów to co będzie gdy kupię przerywacz, zacznę używać kierunków przy natężeniu ruchu w moim mieście?
Skoro moje podłączenie jest OK to tak zostawiam jak jest, z tym, że skorzystam z tego co Wojtas piszesz podłącze kabel żółty i niebieski bezpośrednio pod mostek.
Wieczorem napiszę jak ma się sprawa
Mógłbyś mi tylko rozjaśnić co znaczy "jednostopniowe", wg. mojego uznania chodzi o to, że niezależnie od pozycji na stacyjce ładowanie będzie cały czas takie samo - do maksimum.
Skoro moje podłączenie jest OK to tak zostawiam jak jest, z tym, że skorzystam z tego co Wojtas piszesz podłącze kabel żółty i niebieski bezpośrednio pod mostek.

Wieczorem napiszę jak ma się sprawa

Mógłbyś mi tylko rozjaśnić co znaczy "jednostopniowe", wg. mojego uznania chodzi o to, że niezależnie od pozycji na stacyjce ładowanie będzie cały czas takie samo - do maksimum.
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
- GG: 0
- Lokalizacja: Net
- Kontaktowanie:
- Wojtek
- Posty: 958
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Właśnie to miałem na myśli mówiąc jednostopniowe.
To czy żółty z niebieskim łączą się na listwie zaciskowej czy przy samym prostowniku większej różnicy nie zrobi. No chyba że są jest coś nie tak z listwą lub na przewodach są duże spadki napięcia. Może były kiedyś przegrzane.
Problem może też wynikać ze złego stanu akumulatora. Ja mam złamiasty akumulator ze zwartą przynajmniej jedną celą. A przypuszczam że dwiema. Napięcie ucieka z niego samoistnie a naładować go można do 8-9 V. Z drugiej strony mam całkiem sprawne ładowanie. Przynajmniej tak wynika z moich prób. Motocykl chodzi bez akumulatora, nawet można włączyć światła. Mało tego, udało mi się uruchomić silnik bez akumulatora. Oczywiście był ciepły, dopiero co zgaszony.
Efekt jest taki że gdy naładuję ten nędzny akumulator i przejadę kilka kilometrów to już po zgaszeniu z sygnału dźwiękowego wydobywa się ciche piszczenie a światło pozycyjne świeci niezauważalnie. Żaróweczki przedniego światła pozycyjnego używam jako takiego testera naładowania akumulatora. Zaraz po naładowaniu zewnętrznym źródłem prądu mam całkiem jasną 'pozycję' no a potem to już pisałem.
Teraz popadłem w tarapaty finansowe i nie wiem czy przed wiosną uda mi się cokolwiek doinwestować WSK. W przyszłym roku kupię nowy akumulator i powrócę do problemu. Teraz może jeszcze parę razy się przemęczę. Albo i nie.
Jak na moje oko już to zrobiłeśŻbiKu pisze: podłącze kabel żółty i niebieski bezpośrednio pod mostek.

Problem może też wynikać ze złego stanu akumulatora. Ja mam złamiasty akumulator ze zwartą przynajmniej jedną celą. A przypuszczam że dwiema. Napięcie ucieka z niego samoistnie a naładować go można do 8-9 V. Z drugiej strony mam całkiem sprawne ładowanie. Przynajmniej tak wynika z moich prób. Motocykl chodzi bez akumulatora, nawet można włączyć światła. Mało tego, udało mi się uruchomić silnik bez akumulatora. Oczywiście był ciepły, dopiero co zgaszony.
Efekt jest taki że gdy naładuję ten nędzny akumulator i przejadę kilka kilometrów to już po zgaszeniu z sygnału dźwiękowego wydobywa się ciche piszczenie a światło pozycyjne świeci niezauważalnie. Żaróweczki przedniego światła pozycyjnego używam jako takiego testera naładowania akumulatora. Zaraz po naładowaniu zewnętrznym źródłem prądu mam całkiem jasną 'pozycję' no a potem to już pisałem.
Teraz popadłem w tarapaty finansowe i nie wiem czy przed wiosną uda mi się cokolwiek doinwestować WSK. W przyszłym roku kupię nowy akumulator i powrócę do problemu. Teraz może jeszcze parę razy się przemęczę. Albo i nie.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
- GG: 0
- Lokalizacja: Net
- Kontaktowanie:
- Wojtek
- Posty: 958
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
Nie wiem szczerze mówiąc. Mam 12V prądnicę. Akumulator też 12V ale jak już pisałem jest on uszkodzony i w rezultacie nawet dziesięciu V na nim nie zmierzymy.
Przy okazji zmierzę to napięcie ładowania.
Przy okazji zmierzę to napięcie ładowania.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
- GG: 0
- Lokalizacja: Net
- Kontaktowanie:
- Wojtek
- Posty: 958
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 94
- Rejestracja: 2007-03-20, 19:51
- GG: 0
- Lokalizacja: Net
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości