Masz na myśli styrane opony nacięte powtórnie??? Pieniądze wyrzucone w błoto i do tego można sobie zrobić krzywdę..Wężu pisze:A co powiecie o oponach bieżnikowanych??? U mnie do Wueski stoją po 30-40 zł sztuka.
Czemu niby??? Mój ojciec i wszyscy w okolicy na takich jeżdżą i nie nic się nie dzieje a opona połowe tańsza.Masz na myśli styrane opony nacięte powtórnie??? Pieniądze wyrzucone w błoto i do tego można sobie zrobić krzywdę..
(dla porównania w Golfie na alusach wykazuje mi maź 30) widac było jak opona chodzi niby jak jechałem później i przy 80km/h pusiłem kierownice i nic sie nie działo jednak zalożyłem je na tył teraz czuć większe wibracje i to w samochodzie w dodatku maluchu który nie rozwija wielkich prędoksci. A pomyśl w motorze jedziesz tak 80km/h Kobuz powinien lekko tak lecieć i skladasz sie do zakrętu a tu opona krzywo nacięta sciaga cie do krawędzi hamujesz tyłek zamiata lecisz do rowu to taka ekstremalna aczkolowiek bardzo realna sytuacja ale jesli będziesz jeździł po polych drogach w dodatku z scentrowanymi kołami to co Ci zależy, ale ostrzegam i nie polecam Wszystko zależy od jakości gumy i wykonania. Wiadomo, że jak się zaczne rozklejać to musimy wymienić 
Są trochę szersze niż stomile. Kupiłem 90/90. Niestety biednego studenta nie stać na opony przyzwoitej firmy dlatego są to mitasy a nie metzelery . Ważne że są nowe i na pewno zapewnią większe bezpieczeństwo niż te starocie. Wueską i tak podnóżków o asfalt nie będę szlifować. Jak skończę remont to porobię foty żebyście mogli ocenić. W ogóle muszę zaprezentować moje cudo 
Nie znałem się na numeracji rozmiarów opon Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości