Prędkość

[jahoo]

ja mam w shli samochodowa swieczke z 3 elektrodami i jakiejs specjalnej roznicy nie ma... jedyne co to wieksza ilosc elektrod pomaga mu przy rozruchu na zimnym ale jesli ma sie slaba cewke to tylko moze zaszkodzic bo nie bedzie na tyle pradu zeby dac ladna iskre... cos za cos zawsze trzeba wybrac

[rutkowski]

jesli koniecznie chcesz świece od autka to daj 6podkładek i będzie tak samo jakbys krutka wkręcił kompresja nie ucieka sprawdzałem na piździorynce łatwiej odpalała na zimnym

[rykun]

Szukacie dziury w całym. Kup dobrą świece dedykowaną do motocykli np. NGK z irydową elektrodą. Cena 30-70zł ,ale sezon przelatasz bez zaglądania pod bak. Jeździłem na takich i po przerzuceniu się na Iskry odczułem pozytywną różnice w stosunku do chińskich świec. Nie liczcie tylko na niesamowitego kopa po wkręceniu jej.

[Sebastian440]

jahoo chyba nie znasz zasady działania świecy trzyelektrodowej. Przeskok iskry nie następuje na 3 elektrodach jednoczesnie, iskra przeskakuje na 1 z 3 elektrod. W tych świecach zostasowano dlatego 3 elektrody, aby wydłużyć jej żywotność. A to, że łatwiej Tobie odpala to zasługa tego, że poprostu kupiłeś nową świece. Nie ma innej możliwości.

[qwert45]

Ja kiedyś jawką jeździłem na świecach znalezinych na śmietnikach i wytrzymywały dłurzej niż nówki. W wuesce mam od prawie roku jakąś NGK.

[Wężu]

Ostatnio przeprowadziłem długą rozmowę ze znajomym, mechanikiem samochodowym z 30 letnim starzem i byłym pracownikiem Polmozbytu. Mówił, że nie ma czegoś takiego jak dobre i złe świece. Równie dobrze można zamontować Iskre za 6 zł lub Boscha za 12 zł a i tak wytrzyma tyle samo. Najważniejsza jest ciepłota. Jeśli np. do Wueski 175 instrukcja zaleca F100 to musi być F100 a nie F75 czy F85 bo jej spalenie to jest kwiestia kilku dni. Ważną rzeczą jest też stan cewki jeśli już jesta wykończeniu to nawet świeca za stówkę nam nic nie da.

[Fenix]

to musi być F100 a nie F75 czy F85 bo jej spalenie to jest kwiestia kilku dni

Wcale nie chodzi w tym wszystkim o spalenie świecy (bo tak naprawdę to nie można jej spalić w głowicy). Ale świeca powinna osiągnąć konkretną temperaturę (nie pamiętam dokładnie, ale to chyba ok.800 stopni C). I to jest bardzo wąski przedział temperatur. Jeśli będzie za niska, to nie potrafi się samo-oczyścić (odkładany na świecy nagar powinien być spalony, wyprażony!!) I to ustala dolną granicę ciepłoty świecy.
A z drugiej strony - nie może być za dużo rozgrzana, bo będzie działać jak świeca żarowa: bo choć pięknie spalałaby wówczas wszystkie osady-nagary, ale od czerwonej (rozgrzanej do żaru) elektrody będzie się zapalać świeża mieszanka od samego momentu wciśnięcia jej pod głowicę (a nie w najbardziej odpowiednim momencie).

[macin2]

Ostatnio przeprowadziłem długą rozmowę ze znajomym, mechanikiem samochodowym z 30 letnim starzem i byłym pracownikiem Polmozbytu. Mówił, że nie ma czegoś takiego jak dobre i złe świece. Równie dobrze można zamontować Iskre za 6 zł lub Boscha za 12 zł a i tak wytrzyma tyle samo. Najważniejsza jest ciepłota. Jeśli np. do Wueski 175 instrukcja zaleca F100 to musi być F100 a nie F75 czy F85 bo jej spalenie to jest kwiestia kilku dni. Ważną rzeczą jest też stan cewki jeśli już jesta wykończeniu to nawet świeca za stówkę nam nic nie da.

Sądzisz że gdy dobierzesz swiecę o odp wartości cieplnej do danego silnika to ona będzie w nim chodziła?-weż pod uwagę też że może trafić ci się bubel! i będziesz obwiniał inne elementy ukł zapłonowego za złą pracę,ja już tak dałem się nabrać

[Piórek]

Kombinujecie
Z cieplota swiec jest dokladnie tak jak napisal Fenix i wszystko na ten temat zostalo napisane.
Dozwolone sa odchylenia od parametrow podanych przez fabryke w przypadku gdy silnik (pamietajcie za chlodzony powietrzem!) ma pracowac w skrajnych warunkach tj. mroz, upal.

Co potrafi nawywijac zla swieca przekonalem sie sam w Osie 175 ktora miala glowice z gwintem M18 (jaki byl problem z kupnem tych swiec!!!) efekt samozaplonu w 2T to smieszna sprawa.

Swiece stosowane w WSK to dla:
125ccm - F75 (Zuk, Nysa, Wolga, Wartburg 353) lub F80
175ccm - F95 (maluch) lub F100
oczywiscie oznaczenia Iskry.
Warto poszukac tych swiec wlasnie do "starych" samochodow, ceny sa sporo nizsze. Czasami tez na Allegro pokazuja sie zapasy czesci z PRL w smiesznych cenach.

Teraz ciekawostka, takich swiec uzywam:

To Iskra rodem z glebokiego PRLu.

[Wężu]

Wcale nie chodzi w tym wszystkim o spalenie świecy (bo tak naprawdę to nie można jej spalić w głowicy). Ale świeca powinna osiągnąć konkretną temperaturę (nie pamiętam dokładnie, ale to chyba ok.800 stopni C). I to jest bardzo wąski przedział temperatur. Jeśli będzie za niska, to nie potrafi się samo-oczyścić (odkładany na świecy nagar powinien być spalony, wyprażony!!) I to ustala dolną granicę ciepłoty świecy.
A z drugiej strony - nie może być za dużo rozgrzana, bo będzie działać jak świeca żarowa: bo choć pięknie spalałaby wówczas wszystkie osady-nagary, ale od czerwonej (rozgrzanej do żaru) elektrody będzie się zapalać świeża mieszanka od samego momentu wciśnięcia jej pod głowicę (a nie w najbardziej odpowiednim momencie).

Właśnie o to mi chodziło tylko chciałem wytłumaczyć to bardziej po ludzku. Świeca F75 w WSK 175 pochodzi kilka dni i zdechnie bo będzie się za bardzo nagrzewać. A świeca F100 w WSK 125 padnie bo będzie na niej a dużo nagaru.

[rutkowski]

jeśli chodzi o swiece to mam przykre doświadczenia z iskra f95 w jawce, kupiłem nówke w sklepie wkreciłem jak silnik ostygł odpaliła od pierwszego strzała pojeździłem sobie z pół godziny podjechałem do sklepu zgasiłem wszystko było ok wychodze po kilku minutach prubuje odpalić a tu lipa wykręcam swiece a tu iskra nie ma iskry naszczeście zawsze woże dwie lub trzy inne świece na wszelki wypadek
to nie był pierwszy raz taka sytuacja spotkała mnie już 5 razy
od tego czasu nie kupuje juz tych świec

kupuje tylko bosch'a nigdy mnie nie zawiodły

[mwitek]

ja mam w swojej wsce świeczke z długim gwintem iskrte f65. akurat taka znalazlem na półce w garazu. u mnie spowodowalo to wzrost dynamiki motocykla ale uwazam ze dla tego,że poprzegni włąściciel rozwiercil glowice (prawdopodobnie popsul gwint) i zastosowal "tulejke" ktora wkrecam w glowice i dopiero w te tulejke wkrecam swiece, elektroda krotkiej swieczki ledwo wystawala z tej tulejki, a jak wkrecilem dluga swieczke to podejewam ze zrobilo sie tak jak powinno byc oryginalnie ze swieca krotka, no moze minimalnie glebiej weszla ta dluga. moze zrobi zdjecie jakies to pokaze o co chidzi.

[misiolek]

Miałem to samo ... tylko czwórka wrażliwsza na ustawienia zapłonu strzelała.
Po założeniu świecy z długim gwintem jak ręką odjął!

[wierzba5]

Ja swoja wsk gnałem 95 km/h pierwszy i ostatni raz bo szkoda mi jej katować ale tak to średnia prędkość to 60-70 km/h

[Spyra]

u mnie max to 60 ale pierścienie strasznie słychać jak tak katuje mam założona większa zębatkę z tyłu i to dlatego ale najczęściej podróżuje z 40 km/h

[zzaspa]

A czy ktoś bawił się ze zmianą zębatki zdawczej łańcucha napędowego?? Zastanawiam się czy coś takiego nie zastosować w swojej WSK175. Ile dał by tak 1 czy 2 zęby więcej??

[AudioBas]

zzaspa jaki masz silnik? 059 czy 060?

[zzaspa]

059 W2B (1973r). Pozatym mam obniżony stopień sprężania ( przez wspawaną tuleje świecy), oraz ustawione wszystko na zegarek więc mocy mi nie braknie.

[AudioBas]

To daj zębatkę o 1 większa na przód i rób testy
Później o 2 zęby i dalej testy

[zzaspa]

będę tak robić. Lecz miałem nadzieje że ktoś bawił się tak przede mną