podwozie - nadwozie
-
redbestja
- Posty: 9
- Rejestracja: 2008-04-11, 22:24
- GG: 12493507
- Lokalizacja: WL - Kąty Węgierskie
-
Kontaktowanie:
Post
autor: redbestja » 2009-02-07, 01:04
Mam pytanie odnośnie naprawy ramy, w związku z koniecznością naprawy swojej - czy warto.
Otóż po nieudanej próbie demontażu wahacza mam pogiętą ramę. Ponieważ motor mam z papierami zależy mi na tej ramie. Jak myślicie czy da się i czy to będzie trwałe jak wytnę ze starej ramy uszkodzony fragment w wspawam ten fragment od dobrej ramy. Zamierzam do wnętrza wspawywanej ramy wstawić wzmocnienie, czyli profil o kilka części mm węższy niż profil wew ramy.

-
ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontaktowanie:
Post
autor: ŻbiKu » 2009-02-07, 03:28
Wszystko można zrobić, tylko jest jedno ważne pytanie, mianowicie, czy dolna rura ramy nie poszła troche w lewo razem z pogiętym "kręgosłupem"? No i oczywiście taka część z nowej musiałaby być idealnie wspawana, tak by rama podczas eksploatacji nie była niegeometryczna i nie miała swoich bić. Jeśli masz gdzie zrobić nowe numery to kup inną niepogietą.
-
soltys_16
- Posty: 252
- Rejestracja: 2007-07-15, 13:21
- GG: 1961551
- Lokalizacja: Ełk / Białystok
-
Kontaktowanie:
Post
autor: soltys_16 » 2009-02-07, 11:26
Ja też wolałbym kupić rame za ~40 zł bo nawet na allegro za tyle można wyhaczyć a nie będziesz potem sie bał że w trakcie sie rozleci albo krzywo będzie jechał. Oczywiście możesz próbować ale trzeba sie zastanowić czy za te 4 dychy warto
-
redbestja
- Posty: 9
- Rejestracja: 2008-04-11, 22:24
- GG: 12493507
- Lokalizacja: WL - Kąty Węgierskie
-
Kontaktowanie:
Post
autor: redbestja » 2009-02-07, 11:51
Widzicie problem nie jest w tych kilku zlotych, ktore trzeba dac za nowa rame bo nową ramę juz mam. Klepiac numery można sie nieźle wkopac bo nikogo nie interesuje czy to wsk za 300 pln czy Merc za 300 000. Jezeli np numery na ramie byłyby nieczytelne to podczas przegladu mnie odbija. W Wydziale komunikacji będą kazali robić opinie rzeczoznawcy, że przy numerach nie było majstrowane i potem nabicie nr w stacji kontroli pojazdów. To robi już bardzo duże koszty. ROZWAŻAM TYLKO LEGALNE SPOSOBY.
Profil ramy w miejscy cięcia jest prostokątny, więc powinno sie udać postawać symetrycznie, jeśli zrobi to dobry spawacz znający zasany powstających naprężeń podczas spawania.
Jak na razie odnawiam ramę, którą zakupim dodatkowo, co do naprawy nie mogę sie jeszcze zdecydować czy warto, ale raczej latem spróbują - poćwicze na inne ramie, krórą mam też uszkodzoną.
Czy ktoś z Was nabijał nowe nr na stcji kontroli pojadu i wie jakie to koszty?
-
soltys_16
- Posty: 252
- Rejestracja: 2007-07-15, 13:21
- GG: 1961551
- Lokalizacja: Ełk / Białystok
-
Kontaktowanie:
Post
autor: soltys_16 » 2009-02-07, 12:27
To raczej nie tak hop-hop. Chyba musisz mieć jakieś zaświadczenie, że ta druga rama pochodzi z legalnego źródła, potem jakieś podanie, że domagasz sie zmiany nr bo stara rama uległa uszkodzeniu itp itd. Pamiętam jak na komara mojego dziadka spadło drzewo

musiał zmienić rame - to było jakies 15 lat temu i wtedy było sporo chodzenia a teraz to nie wiem jak to z tym jest. Musisz iść do WK i najlepiej do jakiejś znajomej osoby bo normalnie " w okienku" to pewnie sie na Ciebie wypną i powiedzą ze niemożliwe, wypytać i zrobić jak należy.
-
Ardzik
- Posty: 50
- Rejestracja: 2007-11-10, 21:06
- GG: 12278948
- Lokalizacja: Ciechomin
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Ardzik » 2009-02-07, 19:04
A jakbyś z tej ramy odcioł tą blache na której sa wybite numety i przyspawał ją do tej dobrej ramy .
Artur
-
redbestja
- Posty: 9
- Rejestracja: 2008-04-11, 22:24
- GG: 12493507
- Lokalizacja: WL - Kąty Węgierskie
-
Kontaktowanie:
Post
autor: redbestja » 2009-02-07, 19:16
Ardzik pisze:A jakbyś z tej ramy odcioł tą blache na której sa wybite numety i przyspawał ją do tej dobrej ramy .
W poście wyżej napisałem że ROZWAŻAM TYLKO LEGALNE SPOSOBY, więc to odpada, tym bardziej że trudno by było obrobić powierzchnię, aby nie było śladu.
-
Ardzik
- Posty: 50
- Rejestracja: 2007-11-10, 21:06
- GG: 12278948
- Lokalizacja: Ciechomin
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Ardzik » 2009-02-07, 19:21
To jak legalnie to kolega soltys_16 napisał jak załatwić to legalnie.
Artur
-
Wężu
- Posty: 1149
- Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
- Lokalizacja: Rdziostów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Wężu » 2009-02-07, 19:24
Poprzedni właściciel mojej B3 i znajomy tak robili. W 100% legalne i sprawdzone.
Jeżdżę motocyklem WSK
Ekipa Południe®
-
redbestja
- Posty: 9
- Rejestracja: 2008-04-11, 22:24
- GG: 12493507
- Lokalizacja: WL - Kąty Węgierskie
-
Kontaktowanie:
Post
autor: redbestja » 2009-02-07, 23:42
Wężu pisze:Poprzedni właściciel mojej B3 i znajomy tak robili. W 100% legalne i sprawdzone.
Wężu czy chodzi Ci w tym zdaniu o przespawnie nr ramy? razem z blaszką? bo jeśli tak to może to sprawdzone ale na pewno nie jest legalne - chyba, że się myle, ale zapytam "glinę" przy okazji kontroli drogowj ile cm od nr VIN ma byc spaw aby było legalnie.
-
Wężu
- Posty: 1149
- Rejestracja: 2007-06-26, 12:36
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06 B1, WSK M06 B3 3x, Iż 49
- Lokalizacja: Rdziostów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Wężu » 2009-02-07, 23:45
Nie, chodzi o wymianę ramy

Jeżdżę motocyklem WSK
Ekipa Południe®
-
Ardzik
- Posty: 50
- Rejestracja: 2007-11-10, 21:06
- GG: 12278948
- Lokalizacja: Ciechomin
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Ardzik » 2009-02-08, 13:37
Jak tylko przegląd przejdzie to dobrze a potem nie masz się czym przejmować.
Artur
-
Dante
- Posty: 6
- Rejestracja: 2009-05-20, 22:24
- GG: 0
- Lokalizacja: Wrocław
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Dante » 2009-05-20, 23:12
jeżeli chodzi o twój pomysł naprawy ramy to będzie dobrze jeżeli masz uszkodzoną tylko tą wymienianą część ramy, jeżeli zgięła sie też w innym miejscu to raczej już nic nie zrobisz. Ja tak robiłem w mojej starej CZ 350, tylko że ja miałem do wymiany część ramy o profilu okrągłym, w tym celu tatko utoczył mi na tokarni odpowiednio chudszą rurkę, ok 10 cm dłuższą od części przespawywanej części i po zrobieniu dobrego spawy wszystko dobrze chodziło bez żadnych bić i ściągania na stronę. przespawać numery bym nie radził, szkoda sobie problemów robić
-
Maniekk
- Posty: 327
- Rejestracja: 2007-08-08, 12:57
- GG: 2028919
- Lokalizacja: ŚWIDNIK
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Maniekk » 2009-08-09, 20:56
Dokładnie szkoda problemów. Mogę ci poradzić naprawę ramy właśnie jak kolega wyżej. Jeśli znasz dobrego spawacza nie będzie to problem, potem ładnie oszlifuj i pomaluj bo przy oględzinach rzeczoznawcy sprawdzenie numerów oraz czy rama nie została nigdzie spawana jest priorytetowe, każdy rzeczoznawca to sprawdzi. Bo na pzreglądzie to wiadomo że olewka.
LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości