Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

K@mil

Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: K@mil » 2009-02-18, 12:51

Jak w temacie... Dostałem od znajomego silnik, i gniazda łożysk wału są wyrobione...

I mam pytanie czy mogę to łożysko zrobić na jakiś klej?? Czy coś?? A może nabić to łożysko z jakąś blaszką?
Gdzieś w necie czytałem, że na poxipol mogę to łożysko zamontować ;/


Co radzicie?
Nie piszcie wymień kartery itp bo silnik dostałem za darmo więc nawet jeśli pochodzi z dwa dni będę szczęśliwy :)

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Stary » 2009-02-18, 13:10

Jak wkleisz na poxipol zniszczysz kartery na amen. Równie dobrze możesz je pociąć i sprzedać na złom.

Najlepszym wyjściem jest zastosowanie klejów typu loctite, tylko one do tanich nie należą więc w przypadku wsk lepiej kupić nowe kartery.

K@mil

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: K@mil » 2009-02-18, 13:12

Znajomy mi mówił, żeby punktakiem zapunktować to łożysko...


A jakieś tańsze kleje?


A co do tego kleju loctite to jaki dokładnie model?
Mogę prosić linka?

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Stary » 2009-02-18, 14:30


Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: wujcio » 2009-02-18, 15:19

można na tokarce namoletkować te żeliwne wstawki w karterze ja tak zrobiłem i łożysko wchodzi na wbicie

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: ŻbiKu » 2009-02-18, 15:22

Roztocz kartery i dorób sobie pierścień jako gniazdo tak jak w WSK175 lub wywal je na śmietnik jak dosłownie lata łożysko. Taki klej będzie dobry jednorazowo wydaje mi się, ale wtedy gdy łożysko obraca się dookoła w gnieździe (czyli ma luz minimalny) ale nie jak "lata".

Awatar użytkownika
soltys_16
Posty: 252
Rejestracja: 2007-07-15, 13:21
GG: 1961551
Lokalizacja: Ełk / Białystok
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: soltys_16 » 2009-02-18, 18:49

Chyba kolega Rykun pisał o roztoczeniu karterów i wpasowania tam tulei z wytrzymalszego materiału, łożyska siedzą ciaśniej, a gniazda nie zużywają się tak jak w przypadku zwykłych karterów.

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Stary » 2009-02-18, 18:53

Tyle ze to trzeba zrobić fachowo u dobrego tokarza, żeby zachować współosiowość. Bo wystarczą drobne odchylenia i szybciutko rozwali wał. Lepiej kupić nowe kartery na alledrogo.

Awatar użytkownika
LukaSS
Posty: 54
Rejestracja: 2009-01-09, 23:01
GG: 6429228
Lokalizacja: Biała Podl.Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: LukaSS » 2009-02-18, 20:58

Nabić tzw. ospę. Punkatkiem robisz punkt przy punkcie. Oczywiscie nie mocno, tylko delikatnie, tak by pod palcem było czuć pogrubienie materiału obok wgłębienia.

Drugim rozwiazaniem jest klej Loctite jak już koledzy wspomnieli.

Trzecim jest wstawienie tulejki cienkościennej oczywiscie w ciasnym pasowaniu.
!!! Yamaha XTZ 750 Super Tenere !!!

regis440
Posty: 57
Rejestracja: 2008-03-15, 20:32
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: regis440 » 2009-02-21, 18:55

mozna by sprobowac z takim czyms
nie wiem jak to zadziala na karterach, no i trzeba by po tym frezowac/toczyc otwory na lozyska od nowa

rutkowski
Posty: 220
Rejestracja: 2008-03-25, 11:25
GG: 9296900
Moje maszyny: FSM 126 BIS '89
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: rutkowski » 2009-02-22, 18:24

kiedyś kupiłem używany silnik do jawy 50 to miedzy łożysko a karter wsadzona była żyletka i jakoś się to trzymało

Awatar użytkownika
pawel15
Posty: 1247
Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
GG: 2782862
Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
Lokalizacja: Dąbie
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: pawel15 » 2009-02-23, 17:56

Stary pisze:Tyle ze to trzeba zrobić fachowo u dobrego tokarza, żeby zachować współosiowość. Bo wystarczą drobne odchylenia i szybciutko rozwali wał.
A ktoś wie ile mógł by kosztować taki zabieg- to się chyba osiowaniem silnika nazywa?

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Stary » 2009-02-23, 18:53

Jest to dość droga zabawa. Wystarczy, że napiszę, że osiowanie samej skrzyni biegów w junaku razem z dorabianiem tulejek z fosfor-brązu to ... 700zł. Tylko mówimy o fachowcach, a nie Panu Zdzisku który ma rozwiertak ręczny ....

Jeśli numery silnika nie pokrywają Ci się z tabliczką to kup na allegro nowe kartery. Za dobre trzeba dać 80zł. Pisz do Węża albo ShlMatisa - wiem, że oni mają.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: ŻbiKu » 2009-02-24, 01:04

Zrobienie tulejek do skrzyni z brązu to rzecz w sumie nietrudna, jest to prosta tulejka i co powiesz mi, że jak sam sobie wytoczyłbym i rozwiercił tuleje, to jest to fuszerka haha? :lol: Na osiowaniu się nie znam ale już nie wyolbrzymiaj z takimi rzeczami jak tulejka, w niej nie ma co osiowac bo musi mieć trochę luzu ponieważ pracuje na filmie olejowym;) Druga sprawa, że ręczne rozwiercenia fosforobrązowej tulejki (jako wykończenie) to chyba najlepsze rozwiązanie, ponieważ z tego co słyszałem (kolega sobie toczył w domu do ruska) ten materiał przy toczeniu puchnie i ciężko złapać wymiar, tak by mieć idealne pasowanie na wałek.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 958
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Wojtek » 2009-02-24, 02:23

Sam możesz to zrobić zarówno dobrze jak i odwalić fuszerkę. To już zależy czy masz czym działać i czy znasz się na rzeczy. Mijające się osie łożysk to fuszerka bez dwóch zdań. Wałek łożyskowany w ten sposób już na wstępie jest poddany zginaniu. W miękkiej tulejce zaowocuje to pewnie szybkim powstaniem nadmiernego luzu, na wale korbowym zaś może dojść do uszkodzenia łożysk lub wału. Nawet w uproszczeniu można sobie wyobrazić gdzie powstaną największe naprężenia. Stary dobrze mówi i widać że czytał posty Adama M. na forum motocyklistów :)

Rozwiertak ręczny z grubsza ustawia się w osi ale stawiam że odchyłka mimo wszystko jest znaczna.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Stary » 2009-02-24, 10:11

Nie kojarzę, żeby Adam wypowiadał się w tym temacie. Pamiętam jedynie jego bardzo mądry tekst o docieraniu układu - tłok - cylinder.

Awatar użytkownika
ŻbiKu
Posty: 1624
Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
GG: 0
Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: ŻbiKu » 2009-02-24, 13:53

Wiadomka, że osiowanie gniazd łożysk to rzecz jak najbardziej dobra, jednak nie ma co przesadzać z tulejkami do skrzyni bo ona musi mieć troche luzu, który niweluje w pewnym stopniu film olejowy i nie jest niewiadomo czym wykonanie takich tulejek, osiowanie nie wiem ile kosztuje ale wykonanie dwóch np tulejek nie powinno przekroczyć 50zł (może i mniej?), rozwiertak jak najbardziej się nada ręczne jego wprowadzenie wystarczy, żeby zachować wspólną oś, bo musi na takiej tulejce być luz!

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Stary » 2009-02-24, 14:59

Mylisz luz z współosiowością.

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: wujcio » 2009-02-24, 18:43

ŻbiKu pisze: ten materiał przy toczeniu puchnie i ciężko złapać wymiar, tak by mieć idealne pasowanie na wałek.
nie o to chodzi tylko że jak wprasujesz w otwór np w karteże to ją ściśnie i wymiar się zmniejszy i dlatego tuleki brązowe trzeba rozwiercać rozwiertakiem aby miały idealny wymiar w środku
Stary pisze:Mylisz luz z współosiowością.
Jeśli mamy oryginalne kartery to współosiowość jest zachowana więc gdy rozwiercamy tuleję brązową to ona po wprasowaniu idealnie leży w osi a po rozwierceniu rozwiertakiem nie będzie dużego błedu bo rozwiertak wchodzi po stożku i ma prowadzenie (tylko trzeba uważać aby nie przejechać wymiaru:P)

A osiowanie to stosuje się w jakiś bardziej wymęczonych przypadkach gdzie pewnie obie strony są bardzo wyrobione w miejscach gniazd zapewne wytacza się to na frezarce odpowiednim wytaczadłem za jednym zamocowaniem dwóch karterów skręconych śrubami
Wg mnie przesadna cena ;p

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Latające łożysko wału w karterze- Co zrobić?

Post autor: Stary » 2009-02-24, 20:43

wujcio pisze:A osiowanie to stosuje się w jakiś bardziej wymęczonych przypadkach gdzie pewnie obie strony są bardzo wyrobione w miejscach gniazd zapewne wytacza się to na frezarce odpowiednim wytaczadłem za jednym zamocowaniem dwóch karterów skręconych śrubami
Właśnie o takim przypadku mówimy.

Cena przesadna powiadasz? Cóż... fakt, tanio nie jest, ale takie są niestety ceny. Nie ma się co oszukiwać ...

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości