Prostownik
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Tak czekałem i czekałem kiedy Andi się odezwiesz w temacie
A co myślisz o regulatorze MZ na 6V?
fotki agmotu 2 rodzajów regulatorów MZ:
Któryś z nich nadawałby się? Myślę, że powinien spełniać swoją funkcję a koszt tego czarnego to 23zł
Dowiedziałem się również, że można na tych AQ jeździć normalnie bez żadnych modyfikacji tylko żywotność się nieco skróci ale w celu "zminimalizowania tętnieć na aq" można wpiąć przynajmniej jeden kondzior najlepiej ponad 30V 3000uF lub więcej na prądzie już wyprostowanym.
A co myślisz o regulatorze MZ na 6V?
fotki agmotu 2 rodzajów regulatorów MZ:
Któryś z nich nadawałby się? Myślę, że powinien spełniać swoją funkcję a koszt tego czarnego to 23zł
Dowiedziałem się również, że można na tych AQ jeździć normalnie bez żadnych modyfikacji tylko żywotność się nieco skróci ale w celu "zminimalizowania tętnieć na aq" można wpiąć przynajmniej jeden kondzior najlepiej ponad 30V 3000uF lub więcej na prądzie już wyprostowanym.
- marianek_spox
- Posty: 218
- Rejestracja: 2007-01-04, 02:10
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11W
WSK M06B3
WSK M06-Z2
Jawa 353
WFM M06
Komar - Lokalizacja: Myszków/Kraków-DS14kapitol
- Kontaktowanie:
Na polmocie pisali też o dławikach. W sumie uczyłem się o tym w szkole ,ale niewiele pamiętam ;P Wreszcie jakieś konkrety z tymi regulatorami. Szukałem pomocy przy budowie odpowiedniego regulatora ,jednak z moim elektronicznym doświadczeniem (prawie brak) to jest jak gadanie o dupie maryni.... Nie wiem tylko czy te regulatory nie są przeznaczone do typowych (n-fazowych) prądnic. Miło że temat się rozwija ,jednak nie mogę pomóc jak pisałem wcześniej. Myślę że należałoby się zgłosić z tym do chłopaków z elektroda.pl ,oni mogą bezinteresownie pomóc. Jednak znając życie jeśli ktoś znajdzie złoty środek na jakąkolwiek przypadłość niechętnie się dzieli... Wiem na pewno że maksymalny koszt materiałów elektronicznych potrzebnych do skonstruowania takiego reglera nie przekroczyłby 40zł na świetnej jakości elementach.
Pozdrawiam Marian
Ekipa Południe
Ekipa Południe
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
Co do dławików to żaden z tej listy się nie nadaje:
http://www.laro.com.pl/index.php5?action=sklep&g=dlawik
Kolega RoNiN na Polmocie, który udzielił się w temacie pisał że można zastosować dławik albo kondziora, lub oczywiście...regulator..tylko jaki
http://www.laro.com.pl/index.php5?action=sklep&g=dlawik
Kolega RoNiN na Polmocie, który udzielił się w temacie pisał że można zastosować dławik albo kondziora, lub oczywiście...regulator..tylko jaki
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Wiedziałem że będę musiał zacząć wszystko od początku, dlatego też ociągałem się by zabrać głos w tym temacie , będę pisał prostym językiem by nie uruchamiać lawiny pytań .
Na początek trochę teorii , mamy w uproszczeniu dwa podstawowe rodzaje alternatorów tj z wirnikiem na magnesy stałe( samowzbudne) i z wirnikiem w których pole magnetyczne jest wzbudzane poprzez cewkę( obcowzbudne) następny podział alternatorów jest na jednofazowe i trójfazowe .
Do pierwszej grupy (czyli do samowzbudnych jednofazowych) możemy zaliczyć nasze alternatory od WSK, skuterów i większości tz. japonii . Spełniają one wszystkie warunki alternatorów samowzbudnych , a więc mają wirnik na magnesy stałe (magneto) oraz generują prąd zmienny .
A więc zwykła cewka świetlna w WSK 125 jest alternatorem jednofazowym .
Teraz wracamy do regulatorów .
Te przedstawione powyżej regulatory od mz. jawy, malucha poloneza itd. nie nadają się do alternatorów samowzbudnych dlatego że nie mają czego wzbudzać , pole jest stałe wywołane przez magnesy .
regulator do alternatorów samowzbudnych działa w ten sposób że po przekroczeniu granicznego napięcia ładowania (np 14,4 Volta) powoduje zwarcie pomiędzy biegunem dodatnim i ujemnym alternatora a co za tym idzie spadek napięcia .
Inna możliwość regulowania takiego alternatora nie istnieje ( bynajmniej na razie) i z tym musicie się pogodzić .
przedstawiłem powyżej regulator który jest jedyną alternatywą , nie da się zastosować nic innego od znanych innych pojazdów .
Jak zauważyliście ma on cztery zaciski , dwoma prąd dochodzi z alternatora i dwoma odchodzi do akumulatora .
Istnieją wersje takich regulatorów (skuter) które za jednym razem regulują napięcie ładowania oraz napięcie( z osobnej cewki) podawane na oświetlenie jest to zrobione by zabezpieczyć żarówki przed spaleniem .
Bardziej dociekliwych kolegów odsyłam do strony z alternatorami Dawnego LUKASA stosowanych w naszych WSK 175 i produkowanych do dziś ale już dużo mocniejszych .
tu ==> http://www.sparxelectrical.com/acatalog ... ators.html
edit.
Można zrobić taki regulator osobiście lub przy pomocy kolegi elektronika koszty podzespołów bazowych nie przekroczą 15 zł .
Mam gdzieś schematy takich regulatorów dla chętnych mogę go wkleić do tematu, ale najpierw muszę je odnaleźć .
Na początek trochę teorii , mamy w uproszczeniu dwa podstawowe rodzaje alternatorów tj z wirnikiem na magnesy stałe( samowzbudne) i z wirnikiem w których pole magnetyczne jest wzbudzane poprzez cewkę( obcowzbudne) następny podział alternatorów jest na jednofazowe i trójfazowe .
Do pierwszej grupy (czyli do samowzbudnych jednofazowych) możemy zaliczyć nasze alternatory od WSK, skuterów i większości tz. japonii . Spełniają one wszystkie warunki alternatorów samowzbudnych , a więc mają wirnik na magnesy stałe (magneto) oraz generują prąd zmienny .
A więc zwykła cewka świetlna w WSK 125 jest alternatorem jednofazowym .
Teraz wracamy do regulatorów .
Te przedstawione powyżej regulatory od mz. jawy, malucha poloneza itd. nie nadają się do alternatorów samowzbudnych dlatego że nie mają czego wzbudzać , pole jest stałe wywołane przez magnesy .
regulator do alternatorów samowzbudnych działa w ten sposób że po przekroczeniu granicznego napięcia ładowania (np 14,4 Volta) powoduje zwarcie pomiędzy biegunem dodatnim i ujemnym alternatora a co za tym idzie spadek napięcia .
Inna możliwość regulowania takiego alternatora nie istnieje ( bynajmniej na razie) i z tym musicie się pogodzić .
przedstawiłem powyżej regulator który jest jedyną alternatywą , nie da się zastosować nic innego od znanych innych pojazdów .
Jak zauważyliście ma on cztery zaciski , dwoma prąd dochodzi z alternatora i dwoma odchodzi do akumulatora .
Istnieją wersje takich regulatorów (skuter) które za jednym razem regulują napięcie ładowania oraz napięcie( z osobnej cewki) podawane na oświetlenie jest to zrobione by zabezpieczyć żarówki przed spaleniem .
Bardziej dociekliwych kolegów odsyłam do strony z alternatorami Dawnego LUKASA stosowanych w naszych WSK 175 i produkowanych do dziś ale już dużo mocniejszych .
tu ==> http://www.sparxelectrical.com/acatalog ... ators.html
edit.
można kupić nawet za mniej niż 50 zł, jednak nie podam źródła , wysil się trochę i poszukaj sam .Xabingo pisze:andi, bardzo proszę powiedz mi gdzie można kupić regulator za 50zł.
Ja osobiście tańszego niż 80zł nie widziałem.
Można zrobić taki regulator osobiście lub przy pomocy kolegi elektronika koszty podzespołów bazowych nie przekroczą 15 zł .
Mam gdzieś schematy takich regulatorów dla chętnych mogę go wkleić do tematu, ale najpierw muszę je odnaleźć .
- lukiszka
- Posty: 131
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:13
- GG: 0
- Lokalizacja: Gdańsk/Niestępowo
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
odsyłam Cię do tej strony ==> http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic375019-0.htmllukiszka pisze:Ja jestem zainteresowany dlatego proszę Andi jak by Ci to nie sprawiło problemu to pokaż ten schemat regulatora.
dlatego ze schemat nie jest moją własnością intelektualną a ja szanuję święte prawo własności .
- lukiszka
- Posty: 131
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:13
- GG: 0
- Lokalizacja: Gdańsk/Niestępowo
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Staram się wam wbić ( przepraszam za wyrażenie) do głowy od pewnego czasu że instalacja 6 Volt jest do niczego , wszystkie parametry i zdrowy rozsądek na to wskazują .
Ale widzę że moje argumenty do Ciebie nie trafiają .
Zapomnij o instalacji 6 Volt jeżeli chcesz coś "usprawniać" , przecież właściwie masz taką samą prądnicę jak w 12Voltowej instalce, tylko podłączenie poszczególnych cewek jest inne .
Lutownica i trochę chęci i już będziesz miał 12Volt .
Ale widzę że moje argumenty do Ciebie nie trafiają .
Zapomnij o instalacji 6 Volt jeżeli chcesz coś "usprawniać" , przecież właściwie masz taką samą prądnicę jak w 12Voltowej instalce, tylko podłączenie poszczególnych cewek jest inne .
Lutownica i trochę chęci i już będziesz miał 12Volt .
- Wojtek
- Posty: 954
- Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontaktowanie:
To świetnie że się zgadzasz. Przekonałeś wszystkich.
Czy przerobienie prądnicy z 6 na 12V nie wpłynie na jej moc?
Tak mi się zdaje że cewki ładowania akumulatora należy połączyć szeregowo podczas kiedy początkowo są równolegle. Czy to wystarczy? Nie przyglądałem się pod tym kątem prądnicy i już się przymierzałem do kupna nowej ale nie jestem przywiązany do oryginału aż tak bardzo żeby później wracać do niewidocznych sześciu woltów także najprawdopodobniej przerobią tą którą mam. Mam tylko tą jedną wątpliwość co do mocy.
Czy przerobienie prądnicy z 6 na 12V nie wpłynie na jej moc?
Tak mi się zdaje że cewki ładowania akumulatora należy połączyć szeregowo podczas kiedy początkowo są równolegle. Czy to wystarczy? Nie przyglądałem się pod tym kątem prądnicy i już się przymierzałem do kupna nowej ale nie jestem przywiązany do oryginału aż tak bardzo żeby później wracać do niewidocznych sześciu woltów także najprawdopodobniej przerobią tą którą mam. Mam tylko tą jedną wątpliwość co do mocy.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!
- luk@sz
- Posty: 181
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:03
- Lokalizacja: Golinka
- Kontaktowanie:
- irek
- Posty: 569
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
- GG: 7348413
- Moje maszyny: Komar, WSK 175
- Lokalizacja: Paszczyna
- Kontaktowanie:
Jeśli dobrze zrozumiałem i o to Ci chodzi to masz tu link do strony Fenixa http://wsk-fenix.republika.pl/wsk.prostownik.html
Tu masz co nie co opisane. Można kupić gotowy w sklepie motoryzacyjnym, ale to koszt 20 paru złotych, lub za kilka złotych samemu stworzyć. A o tym juz Fenix napisał.
Tu masz co nie co opisane. Można kupić gotowy w sklepie motoryzacyjnym, ale to koszt 20 paru złotych, lub za kilka złotych samemu stworzyć. A o tym juz Fenix napisał.
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
A kto by płacił w motoryzacyjnym tyle kasy? U nas mostek kosztuje 30zł
a w elektronicznym sam zobacz ile
http://www.laro.com.pl/index.php5?action=sklep&t=893
Za taką cene to bierz i się nie zastanawiaj.
a w elektronicznym sam zobacz ile
http://www.laro.com.pl/index.php5?action=sklep&t=893
Za taką cene to bierz i się nie zastanawiaj.
- luk@sz
- Posty: 181
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:03
- Lokalizacja: Golinka
- Kontaktowanie:
- irek
- Posty: 569
- Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
- GG: 7348413
- Moje maszyny: Komar, WSK 175
- Lokalizacja: Paszczyna
- Kontaktowanie:
- ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE - Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontaktowanie:
- lukiszka
- Posty: 131
- Rejestracja: 2007-01-03, 00:13
- GG: 0
- Lokalizacja: Gdańsk/Niestępowo
- Kontaktowanie:
- miklek
- Posty: 70
- Rejestracja: 2007-01-29, 23:56
- GG: 0
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
- Markiz
- Posty: 148
- Rejestracja: 2007-01-02, 23:18
- GG: 1155265
- Moje maszyny: Romet 50 T-1
- Lokalizacja: Konstantynów Łódzki
- Kontaktowanie:
Mam chyba na zbyciu taki mostek - lezy i sie kurzy...
Moja była Wiesia http://markiz.fotosik.pl/albumy/130934.html
Obecnie Romet 50 T-1
Obecnie Romet 50 T-1
-
- Posty: 376
- Rejestracja: 2007-01-22, 14:03
- GG: 0
- Lokalizacja: Wołczyn
- Kontaktowanie:
Dla kolegów którzy mają wsk 125 i 6Voltowe ładowanie proponuję taką część pochodzącą od simsona , jest to jednopołówkowy prostownik ze stabilizatorem napięcia +przerywacz kierunkowskazów w jednym tz. elba .
modułek ten załatwia nam za razem problem prostownika oraz regulatora napięcia no i dodatkowo kierunkowskazy .
Na 12 V też można toto kupić .
modułek ten załatwia nam za razem problem prostownika oraz regulatora napięcia no i dodatkowo kierunkowskazy .
Na 12 V też można toto kupić .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości