Post
autor: Luk254 » 2009-07-23, 17:36
Widze że u Was ciężko z fizyką, Brat ty chcesz stosować I prawo kirchoffa w szeregowym obwodzie a to nie ta bajka, tu się prądów nie odejmuje bo one się nie rozgałęziają , przez aku i żarówe płynie ten sam prąd. Na żarówce zawsze odłoży Ci się 6V, spadek na niej jest stały, prąd jest tu wartością zmienną ale nie zależy od wydajności prostownika, to rezystancja odbiornika decyduje o jego wartości. Ponieważ opór wewnętrzny baterii jest niewielki (można go pominąć), znaczenie będzie miał opór żarówki. Przy żarówce 35 Watowej jej opór w stanie ustalonym ma wartość około 1 Oma, prąd ładowania wyniesie wtedy 6A. Żarówka 6 Watowa ma opór 6 Omów, prąd wyniesie wtedy 1 Amper. Bo prąd jak woda płynie po mniejszym oporze. Mniejszy opór = większy prąd i odwrotnie większy opór = mniejszy prąd. Jakim cudem mocniejsza żarówka miałaby pobierać mniej prądu, weźcie pomyślcie ludzie logicznie. Może ty ładujesz przez tą 35W żarówkę ale prostownikiem na 6V a nie na 12 i łączysz żarówkę równolegle do akuma, wtedy to miałoby sens i wtedy prądy można odejmować bo się rozgałęzią na żarówke i baterie. W szeregu tak mocna żarówka nie ma sensu bo nic nie ogranicza, a wręcz przeciwnie dodatkowo obciąża akumulator i prostownik bo jak aku bierze w maxie 4 ampery to taka żarówka wymusza przez niego 6 amperów. Miejmy nadzieje że akumulator nie ugotuje się Adiemu przy ładowaniu.