Spotkanie forumowiczów 2010

[z-tomek]

Seba przepraszam za moją pomyłkę. Co do zlotu to można zrobić tak że spotykamy się w Świdniku a w np. połowie lipca organizujemy inny zlot.

[Kamil]

Ja też chętny jak zawsze, póki co ja mogę jechać daleko, daleko, daleko, i na pewno kolega Maykii też, także spróbujemy się dostosować, oczywiście w granicach rozsądku... POZDRAWIAM

[Wojtek]

Ciężko się zdeklarować na pół roku przed terminem ale jeśli nie kolidowałoby to z niczym ważnym to także mógłbym się kopnąć nawet i kilkaset kilometrów. Widzę że nawet z Warszawy możnaby stworzyć mały skład i wspólnie ruszyć.

[maykii]

Dokładnie Wojtku z samej wa-wy ruszam z kolegą wskkos1981 także można jechać po drodze styknelibyśmy sie z kolegami z sieradza

[Maniekk]

Ciesze się że chociaż część użytkowników nie podchodzi pesymistycznie do sprawy. Jak narazie ludzi którzy rzeczywiście mogą przejechać poważny kawałek jest około 5-8, więc nie tak słabo.

[WSK]

Dla mnie ważna jest data, prawo jazdy odbieram 30.07.2010r. także na zlot po tej dacie mógłbym się załapać

[Sebastian440]

Ja z Kapiiim również chętny, ale niestety autem z przyczepką,bo jak narazie mr-ki w proszku, ale wezme je mimo zdekompletowania.

[Maniekk]

Dobrze, w takim razie można poszerzyć zakres planowanych terminów,
1.Weekend majowy
2. Zlot WSK (około 26-29 czerwca) (to myślę że każdy obowiązkowo zarówno na przyczepce jak i na motorze)
3. Każdy weekend lipca (młodsi użytkownicy mają wakacje więc możemy do oporu imprezować)
4. Każdy weekend/dzień sierpnia
Do wyboru do koloru
Czekam na konkretne oferty terminów co do miesięcy lipca i sierpnia. Zrobimy ankietę i możliwe że wyjdą z tego 3 zloty bo czasu jest sporo.

[Mateusz WSK]

Mam nadzieję że 26-29 czerwiec nie pokrywa się przypadkowo z egzaminem bo jakoś koncem czerwca mam mieć bodajże. No i dla innych edukujących się końcem czerwca jest przecież koniec roku szkolnego...

[Kamil]

No dokładnie.. Ja osobiście nie ukrywam, ze najbardziej pasują mi terminy wakacyjne i najlepiej zdecydowanie weekendy... czyli od końca czerwca..wcześniej jakoś nie za bardzo... Ale myślę, że coś uda nam sie wspólnie uzgodnić. A jaki byłby to wyjazd 1,2,3 dni ?? Może tak jak komu pasuje, niech napisze...

[Sebastian440]

Ja 2 opcja, a reszta jak?

[Kamil]

"Ja 2 opcja, a reszta jak?"
sebastian440 dwa dni tak??

[Kamil]

jeśli chodzi o dni to dwa np. w sobote wyjechać rano i w niedziele na wieczór wrócić, nie pisałem specjalnie że w południe bo to jest katastrofa, chodzi dokładnie o chłodzenie, moto zupełnie inaczej chodzi rano, czy wieczorem. takze pomyślcie nad tym.. żeby każdemu pasowało takie coś...

[Mateusz WSK]

Ale z kolei planując "swoje" spotkanie forumowiczów trzeba wszystko zorganizować a w Świdniku mamy mniej kłopotów jakby z organizacją.
Najlepiej było by styknąć się w Świdniku no i własne spotkanie zorganizować gdzieś w lipcu. pasowało by z 3 dni.1 dzień dojeżdżamy na miejsce i odpoczywamy po jeździe, 2 dzień cos popić by sie zdało, 3 wracamy do domów.
pozdr.

[Sebastian440]

Ja zgadzam się z mateuszem. Odchodzi nam cała organizacja i przyjeżdzamy na gotowe. Ja napewno jede do świdnika.

[maykii]

Jeśli chodzi o spotknie to owdzem w Świdniku będzie to najlepsza sprawa żeby się dogadać co i jak Ale i tak trzea będzie sie dogadać kto do Świdnika na motocyklu jedzie

[Sebastian440]

ja chyba przyczepa.

[Kamil]

Ja jadę na pewno. Może określcie kto, jechałby na motocykli i skąd, żeby się jakoś dobrać grupami o ile to możliwe.

[Maniekk]

Dobrze niech tak będzie, pierwsze oficjalne spotkanie w Świdniku w czerwcu, tam wymieniamy się kontaktami i w lipcu coś się zrobi. Ja na bank będę w Świdniku mogę po kogoś wyjechać coby trafił na miejsce.

[jaceklezajsk]

Jeśli dożyję jako że jestem jednym ze starszych użytkowników motocykla Wsk to w przyszłym roku na pewno będę w Świdniku na zlocie, a ze mną oczywiście kilka osób z naszego klubu z Leżajska. Przyjedziemy tak jak i w tym roku na Kobuzach plus jakiś sporcik. Na dzień dzisiejszy mamy gotowych 7 motocykli. Zapraszam wszystkich którzy mogą bo impreza w Świdniku jest super. Jeśli ktoś ma daleko niech się wzoruje na Wojtku, który przyjechał do Świdnika Wską 125 ze Świnoujścia. Chyba nikt nie ma dalej.