Membrana w WSK

Modyfikacje oraz poprawa sprawności motocykla. Forum NIE popiera modyfikacji motocykli na crossy itp. Tematy będą usuwane bez uprzedzeń.
Odpowiedz
Awatar użytkownika
Maciek
Posty: 561
Rejestracja: 2007-01-15, 21:00
GG: 8665055
Moje maszyny: Dudek Sport
Kobuz
Kos
M06B3
WFM, SHL, Komarki ,itd
Lokalizacja: Łowicz
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Maciek » 2009-11-23, 22:26

Od Yamahy RD 350 będzie chyba za duża po za tym w tym modelu tłok zassysa paliwo poprzez okna w płaszczu tłoka wiec może być to inaczej niż w wsk

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: irek » 2009-11-23, 23:08

To własnie byłoby chyba tak samo bo w WSK też zrobiłbym otwory w płaszczu tłoka bo taka konstrukcja jest najłatwiejsza.
Spawanie TIG Stal zwykła, nierdzewna i aluminium

Awatar użytkownika
Maciek
Posty: 561
Rejestracja: 2007-01-15, 21:00
GG: 8665055
Moje maszyny: Dudek Sport
Kobuz
Kos
M06B3
WFM, SHL, Komarki ,itd
Lokalizacja: Łowicz
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Maciek » 2009-11-23, 23:34

Nie znam się dokładnie ta tunningu silników dwusuwowych ale miałem Yamahe RD 350 wiec moge coś powiedzieć jeśli już mialbyś stoswac tą membrane to moze z gaźnikiem od razu od tego modelu? poza tym cztery kanaly pluczące i WSK spokojnie gumę nawet pójdzie :p

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: irek » 2009-11-24, 00:24

No właśnie tak myślałem, żeby odrazu kupić membrane z gaźnikiem bo napewno będzie on lepszy od pegaza.
A co do kanałów płuczących to też ok ale nie bardzo jest jak je zrobić. Z tego co pamietam to po prostu jest troche za mało aluminium na to. Trzeby było naspawać i potem dopiero robic kanały. Mysle, że mniej pracy będzie przy samej membranie niż kanałach.
Choc nie da sie ukryć, że kanały też by sie przydały.
Spawanie TIG Stal zwykła, nierdzewna i aluminium

Awatar użytkownika
yahoo
Posty: 118
Rejestracja: 2008-07-19, 22:07
Moje maszyny: .....
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: yahoo » 2009-11-24, 00:36

puma pisze:No właśnie tak myślałem, żeby odrazu kupić membrane z gaźnikiem bo napewno będzie on lepszy od pegaza.
A co do kanałów płuczących to też ok ale nie bardzo jest jak je zrobić. Z tego co pamietam to po prostu jest troche za mało aluminium na to. Trzeby było naspawać i potem dopiero robic kanały. Mysle, że mniej pracy będzie przy samej membranie niż kanałach.
Choc nie da sie ukryć, że kanały też by sie przydały.
Jest w Poznaniu taki koleś, zajmujący się szeroko pojętą obróbką układów tłok-cylinder, i tuningiem tegoż. Robię u niego szlify od lat, to bodaj najbardziej uznany fachowiec w okolicy. Niejaki Marek Mostowy. I u tegoż Marka Mostowego widziałem kiedyś cylinder do WSK 175 właśnie z dorobionym dodatkowym kanałem płuczącym i przerobionym pod to tłokiem (z otworem, oraz z fazą na denku). Nie mam pojęcia jak to się sprawuje w eksploatacji, ale ponieważ miałem to w osobistym ręku, to wiem, że to da się i to bez żadnych przeróbek czy innego napawania zewnątrz. To było jakoś w 1997 roku, więc o szczegóły nie pytajcie;) Wtedy chciał za ten cylinder 250 pln (ktoś mu to zlecił, i nie odebrał) - niestety, wtedy taka kwota była dla mnie niewyobrażalna;/ Inaczej bym go już miał.

Jak z nim o tym rozmawiałem jakiś czas temu (jakoś w zeszłym roku), to wspominał, że jest gotów się tego podjąć za kwotę kilkuset złotych. Mogę dopytać jak będę odbierać (mam nadzieję, niedługo) kartery od Sarny ;) Zainteresowanym służę namiarem, ale Google też go znają ;)

--
pzdr
y

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: wujcio » 2009-11-24, 01:02

myślę że da się zrobić te kanały ale trzeba mieć dobre podejście... bo zwykłym dremlem tego się nie zrobi ;/

Możliwe że jedyne wyjście to usunięcie starej tulei żeliwnej zrobienie wszystkich rowków i ponowne wprasowanie nowej tulei z wyfrezowanymi otworami pod wszystkie kanały.

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: irek » 2009-11-29, 12:38

Dobra kanały zostawmy na razie w spokoju bo nie mam do tego głowy póki co. Może potem (bardzo chętnie), ale najpierw membrana. Bo jak ja sie biore za dwie rzeczy na raz to nie zrobie ani jednej do końca. Najprawdopodobniej za około tydzień dostane membranę od yamahy rd 350, z króćcem i gaźnikiem. Na razie ugaduje sie z gościem więc sprawa nie jest pewna tak na 100%. Ale jeśli ją dostane to wtedy zaczne troche działać, działać praktycznie już. Wtedy też opisze jaki mam plan działania.
Ale też może sie zdarzyć tak, że będziecie musieli z miesiąc poczekać bo musze kupić jeszcze cylinder jakiś, żeby swojego nie ciąć bo jest dobry. No a po takich przeróbkach wiadomo raczej szlif a mój ma przejechane może z 2 tysiące więc profanacją byłoby go znowu szlifować.
Mam teraz pytanie co do tematu:
Jaka jest różnica jeśli zastosuje membranę bezpośrednio do cylindra albo w krućcu??
Wie ktoś czy w ogóle jest jakaś różnica??
Spawanie TIG Stal zwykła, nierdzewna i aluminium

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Skinder » 2009-11-29, 14:31

Membrana zastosowana na krućcu jest bezsensu bo on ma eliminować możliwość cofania się mieszanki w taki sposób aby jej największa ilość została w skrzyni korbowej a nie rozchodziła się po kanale ssącym i krućcu. Aby uzyskać największą moc stosuje się membrany bezpośrednio do skrzyni korbowej, wtedy kanał ssący zostaje zaspawany i jest dorobiona nowa tuleja bez okna ssącego. Tutaj zapodaje link do fotek jak wygląda taka membrana zapodana w MZ 250 - http://www.bikepics.com/members/luk2x/01etz250en/ . Drugim ewentualnym rozwiązaniem (i chyba najbardziej popularnym) jest zapodanie membrany w garze, w kanale ssącym jaknajgłębiej (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 86a8b435d4), wtedy stosuje się okna w tłoku od strony kanalu ssącego aby silnik mógł zasysać mieszanki tyle ile chce (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... b4eb6abd4b). Autorem dwóch ostatnich zdjęć jest Szczuro, gar i tłok jest od CZ 514. Teraz wracając do tematu muszę Cię zmartwić bo montowanie samej membrany wybranej tak aby było tanio jest bez sensu. Membranę dobierasz nie tylko pojemnością ale bardziej średnicą gaźnika i mocą. Membrana w CZ Szczura pochodzi od 250tki w crossie, która osiąga moc około 55-57km i ma gaźnik podobnych parametrów co cz. Osobiście szukałbym membrany od DT 125 razem z całym gaźnikiem, ale bez dorobienia nowego wydechu nie da to jakiś ogromnych rezultatów. Streszczając - wsadzanie membrany w tani sposób pomijając remont kapitalny silnika, podstawowe przeróbki i usprawnienia oraz eliminowanie fabrycznych wad motocykla - absolutnie nie.

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: wujcio » 2009-11-30, 00:51

o ja :D Skinder naprawdę super info :D o tej membranie opcja z integracją wraz z karterami jest bardzo trafna ale niestety niszczy kartery ;/ ciekawi mnie jak wyglądają kanały płuczące w cylindrze takiej MZ'tki

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Skinder » 2009-11-30, 15:41

Dzięki, co do karterów to masz racje pakowanie membrany bezpośrednio do skrzyni korbowej wymaga ich poświęcenia ale niesądze aby taki silnik udało się później "przywrócić" do użytku bez membrany. Raz to kwestia oczywista - dziura w karterach i szybsze zużywanie się łożysk i innych komponentów jak wał, skrzynia ale do tego dochodzi zwiększona moc silnika, która zachęca do pozostania. Chodziły słuchy, że ta mz ma moc w granicach 35-40km (250cm3) jest to możliwy wynik przy bezpośredniej membranie do skrzyni i dyfuzorze. Kanały niestety nie mam pojęcia jak tam są wykonane, ale jako ciekawostkę zapodam wam fotki kanałów płuczących w silniku Cz 980 kolegi Lucasa z forum o cz: http://www.bikepics.com/pictures/504020/ http://www.bikepics.com/pictures/504030/ patrząc od góry po lewej mamy seryjny silnik po prawej po modyfikacjach. Zwróćcie uwagę na drugim zdjęciu ile materiału zostało dospawane aby poszerzyć kanał względem seryjnego. Wydaje mi się, że dół tego silnika jest przystosowany do innego gara prawdpodobnie od jakiegoś japońca, który był fabrycznie z membraną - zobaczcie sami: http://img527.imageshack.us/img527/8519/90657457mm5.jpg . Jako kolejny bajer odsyłam was do jego albumu z modyfikacjami, tam można zobaczyć membranę silniku 516, jak wygląda gar, membrana itd - http://www.bikepics.com/members/luCZas/part/

Już poprawiłem te 513 na 980 :)
Ostatnio zmieniony 2009-11-30, 17:31 przez Skinder, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 958
Rejestracja: 2007-01-12, 18:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Wojtek » 2009-11-30, 17:19

Silnik Lucasa został zmodyfikowany w latach 80tych przez jego ojca, zawodnika MX (mistrza i wicemistrza Polski w klasach 125 i 250) Dół pochodzi z CZ 980 a cylinder z Husqvarny CR250. Cylinder osadzony niżej niż oryginalny aby dopasować go do skoku tłoka. Kanały w cylindrze ogromne, modyfikowane. Tłok również z husqvarny z bardzo dużymi oknami w płaszczu. Kartery napawane w celu wystrugania nowych kanałów pasujących do cylindra.

Byłem u Lucasa i widziałem ten silnik. Jego ojciec twierdził że była to zupełnie inna bajka niż silniki bez modyfikacji.
Bynajmniej i przynajmniej to dwa słowa o kompletnie różnym znaczeniu. Nie używa się ich zamiennie!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: irek » 2009-12-05, 09:51

Jeśli wszystko pójdzie tak jak ma pójść to w ciągu tygodnia dostanę membranę od rd 350 z króćcem i gaźnikiem. Kupiłem 2 komplety czyli po 2 sztuki bo w rd były dwa cylindry. Jak już dostanę to do domu to będe kminił jak to zrobić. Jeśli wstawie w cylinder to wiadomo co i jak. Ale jak wstawie do skrzyni korbowej to z kanału ssącego zrobie dodatkowy kanał płuczący.
Teraz pozostaje tylko czekać na części.
Spawanie TIG Stal zwykła, nierdzewna i aluminium

kamil_Ziomek
Posty: 140
Rejestracja: 2008-07-21, 19:48
Lokalizacja: Żyraków
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: kamil_Ziomek » 2009-12-06, 13:53

Tylko go dobrze ukształtuj aby mieszanka nie uciekała do wydechu.
Dzięki za opere z automatycznym słownikiem :)

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: irek » 2009-12-06, 14:39

kamil_Ziomek pisze:Tylko go dobrze ukształtuj aby mieszanka nie uciekała do wydechu.
No właśnie. Dobrze napisałeś. Trzeba to zrobic z głową. Dlatego nie jestem pewny czy zdecyduje sie na wykonanie takiego dodatkowego kanału płuczacego.
Napewno jeśli zaczne się do tego przymierzać to założę o tym osobny temat żeby nie robić tutaj syfu z tego tematu.
Spawanie TIG Stal zwykła, nierdzewna i aluminium

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Skinder » 2009-12-06, 16:03

W jaki sposób chcesz zrobić z niego kanał płuczący jak okno jest tak zrobione, że otwiera się kiedy tłok jest u góry? Trzeba dorobić nową tuleje bez okna ssącego jeżeli zapodajesz membranę bezpośrednio do skrzyni korbowej.

Awatar użytkownika
irek
Posty: 569
Rejestracja: 2007-01-03, 17:20
GG: 7348413
Moje maszyny: Komar, WSK 175
Lokalizacja: Paszczyna
Kontaktowanie:

Membrana w WSK

Post autor: irek » 2009-12-06, 17:29

Ale nie ma raczej takiej możliwości jak nowa tuleja..
Więc zaślepia się kanał dolotowy od strony gaźnika, tak samo od strony tłoka a wyżej robi się otwór w tulei, który będzie właśnie tym kanałem płuczącym. Stary kanał ssący posłuży tylko jako część nowego kanału płuczącego który będzie poprowadzony z dołu do góry (od skrzyni korbowej do cylindra) a nie jak przedtem od gaźnika do skrzyni korbowej.
Ale pisałem wyraźnie, żeby nie robić śmietnika z tego tematu więc trzebabyło napisać o tym osobny post a nie pisać w temacie o membranach na temat kanałów płuczących.
Spawanie TIG Stal zwykła, nierdzewna i aluminium

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Skinder » 2009-12-06, 20:24

Ale powiedz mi w jaki sposób zaślepisz okno ssące? Nie mówie już o kanale tylko o tuleji... Zaspawasz? Blaszke wstawisz? To tyczy się membrany, ogólem proponowałbym złączenie tematu razem z tym o rasowaniu silników dwusuwowych. Jedyna sensowna sprawa to zamówić w motortechu nową tuleje wykonaną pod tłok z jakiegoś enduro + zwiększenie okien i ich ewentualne korekty. Zapodanie membrany nie jest taką prostą sprawą jaką sie wydaje, do tego nie tylko wystarczy wyrzeźbić w garze mocowanie i kanał ale i dopasować nowy wydech i dobry gaźnik. Jedno może już masz, tj gaźnik ale seryjny wydech ograniczy możliwości silnika i nie uzyskasz w 100% możliwości silnika. Tutaj już kończy się "tania rzeźba" bo spawanie wydechu na zakładzie to dodatkowe koszty, w przypadku zapodania membrany bezpośrednio do skrzyni to nowa tuleja 350zł w motortechu jak dobrze pamiętam, kolejna sprawa to lepszy tłok więc kolejne 300zł na jakiś firmowy tłok wossnera, vertexa albo wiseco. Całość musi być dobrze napełniana, wiec szukamy gaźnika i membrany - to już w sumie idzie dostać po kosztach przyjmijmy 150zł. Odliczmy już koszt spawania wydechu, wychodzi nam kwota ok 800zł. Teraz trzeba zrobić coś z zapłonem, najlepiej lekki cdi z jakiegoś crossa/skutera lub motoplat - 300zł okazyjnie komplet. Teraz musimy dorwać nowe, mocne łożyska na całość - FAG lub SKF 100zł z hermetykiem do uszczelnienia całości. Mit o padającej skrzyni w czwórce może tutaj wspomne bo zdażało się, że przy ostrzejszej jeździe łożysko na wałku zdawczym padało. Szukamy lepszego rozwiązania, łożyska z koszykiem - 50zł z ewentualną obróbką kartera/wałka. Sprzęgło należy wzmocnić, ale to już pomijam. Problemem jest kiepskiej jakości napęd, zużywające się łancuchy itd. Szukamy zębatki przedniej pod łańcuch 520, o ile taka istnieje do wsk 175 (do 125 jest) to koszt ok 50zł, tylna zębatka około 100zł + średni łańcuch did'a ok 120zł ewentualnie wersja hardcore łańcuch CZ chain jakiś wzmacniany ok 200-250zł lub metoda "po znajomości" czyli łańcuch po kilku biegach z klubu żużlowego za czteropak. Wiem, że zaczniesz się zasłaniać tym spamem, który tu napisałem ale już ostatecznej kwoty nie podliczam. Jaki sens jest wstawiania membrany do seryjnego silnika? To rosyjska ruletka kiedy nie masz o tym wystarczającej wiedzy, bo takich rzeczy nie da rady załatwić po taniości i żeby było dobrze. Jeżeli silnik nie jest do sportów wyczynowych tylko na drogę, żeby był bardziej elastyczny itd to nie lepiej zapodać mu kilka przeróbek tłoka, gaźnik od czegoś innego i cieszyć się zabytkiem? Nie chce tu nikogo obrazić z tą wiedzą, bo sam niewiele wiem a być może pisze tutaj od rzeczy wg niektórych ale pozostwiam to do zinterpretowania w dowolny sposób.

marc1990
Posty: 30
Rejestracja: 2007-09-09, 12:38
Lokalizacja: opolskie,opole
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: marc1990 » 2009-12-06, 22:56

Mit o padającej skrzyni w czwórce może tutaj wspomne bo zdażało się, że przy ostrzejszej jeździe łożysko na wałku zdawczym padało


wiekszych głupot nie mogli ci naopowiadać,jak ktoś jezdzi z odkręconą zębatką zdawczą to łozysko sie rozsypuje,ale gdy łozysko jest dokręcone i w skrzyni jest olej to to łozysko jest niesmiertelne

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Skinder » 2009-12-07, 16:20

Ale ty chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi... Tutaj chciałem zakończyć podsumowaniem, że jak silnik nie ma rozwiązanych w jakiś sposób wad fabrycznych wpływajacych na wytrzymałość podzespołów - czyli sypiące się dajmy na to skrzynie, sprzęgła itd przy seryjnych osiagach to bawiąc się w takie modyfikacje warto je wyeliminować a przedewszystkim zastanowić się czy to ma sens. Nie ukrywajmy tu, że ten silnik wytrzymałością, osiągami jak na TE czasy nie grzeszy, są możliwe obróbki karterów itd bo mamy teraz taką technologie że wszystko się da dorobić ale wszystko kosztuje... Mam nadzieje, że tym razem zrozumiesz bo nie wiem jak to prościej wytłumaczyć :)

Awatar użytkownika
Kapiii
Założyciel
Posty: 601
Rejestracja: 2007-01-01, 23:11
GG: 2256655
Moje maszyny: .
WSK MR16T
WSK 2.66
Promot NC125
MTX 3-03
SKM 250
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: Membrana w WSK

Post autor: Kapiii » 2009-12-07, 20:14

http://allegro.pl/item812455206_cagiva_ ... _28mm.html

Co myślicie o takim zestawie ? Gaźnik 28mm, katalog od bp zaleca roztoczenie na 28mm pegaza, z tym, że aprilia 125 ma 34 KM/11000.
Kupię polskie motocykle sportowe, kontakt: kapiii@o2.pl
http://www.mr16bp.blogspot.com ®

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości