WSK M06B3 85r. - by klapi

klapi
Posty: 18
Rejestracja: 2010-03-02, 00:15
GG: 10639239
Moje maszyny: WSK M06B3 85r. ;)
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: klapi » 2010-04-25, 13:33

Witam wszystkich, do tej pory z dużą uwagą oglądałem tematy innych w których to dajecie drugie życie swoje maszyny (niektórzy nawet ratują je ze skraju śmierci :)) postanowiłem założyć swój własny temat z moja maszyną, obecnie jest ona ciągle w trakcie remontu tak więc posłuchajcie teraz mojej krótkiej historii …


Moją maszyne WSK M06B3 85r. nabyłem pod konciec czerwca 2009 roku (może to był już lipiec no nie zapisałem daty i tego nie mogę sobie darować ;/ ) kiedy to razem ze znajomym pojechaliśmy razem na MZ 251 oczywiście motor ten byłem już oglądać tydzień wcześniej liczyłem ze trafi się coś lepszego jednak nic takiego nie znalazłem. Chęć posiadania czegoś(mowa o jednośladzie) aby się wyszaleć na wakacje (bo tak myślałem wtedy) była większa ode mnie no i pojechaliśmy ponownie i dokonałem zakupu. Nabyłem ją według mnie no w stanie (dostatecznym) ogółem nie zaciekowym, poprzedni właściciel to kompletna niedojda zero pojęcia o jakichkolwiek pracach/naprawach i w ogóle (szkoda mi go) nic nie było poskręcane wszystko latało jak chciało, gdy pojechaliśmy po raz drugi właściciela nie było tylko jego mama no i mówiła ze syn włożył w nią trochę kasy na kupował części składał męczył się itd. No i jak już pisałem chęć posiadania maszyny była większa ode mnie nie patrzyłem na jej stan bo byłem przekonany ze przywrócę ja do stanu idealnego (i nadal tak twierdzę bo trafiła w dobre ręce) cóż zapłaciłem i w drogę powrotna wracaliśmy przez laki i lasy tak żeby uniknąć niepożądanych spotkań z wiadomo kim ;) Linka od sprzęgła była zerwana wbijałem biegi bez sprzęgła bo jakoś trzeba było wrócić ponadto coś ono szwankowało a powodem tego były zjechane doszczętnie tarcze sprzęgłowe ale o tym potem. Dojechaliśmy na osiedle, motor zostawiłem razem ze znajomym na noc na parkingu strzeżonym i poszedłem do domu. Powiedziałem w domu ojcu ten nie wierzył ze zakupiłem WSKe następnego dnia z samego rana poszedł z ciekawości na parking i się przekonał o dokonanym zakupie, jako iż nie miałem jeszcze takiej wiedzy jak obecnie to znajomy mi tam przeczyścił gaźnik wyregulował przerwę, zapłon. Zmieniliśmy tarcze sprzęgłowe olej, założyliśmy nową Linke od sprzęgła i bestia odżyła za jakiś czas kupiłem 2 spreje i pomalowałem ją żeby była w jednym kolorze a nie kij wie jakim… Poniżej zdjęcie bodajże z drugiego dnia po zakupie po lekkim wyczyszczeniu i ogarnięciu:


Obrazek


A tak po pomalowaniu sprejami na czarno:

Obrazek Obrazek Obrazek


No i teraz chyba to na co wszyscy czekają co się dzieje obecnie z moim sprzętem :) Czas szaleństw się skończył bo to nie służy takim maszyną o czym się sam przekonałem. Powoli przywracam ją do należytego stanu choć powoli bo muszę liczyć się z funduszem którego chwilowy brak. Położyłem nową instalacje elektryczna (wg. Schematu) kabel po kablu wsuwka po wsuwce, zakupiłem oryginalną stacyjkę bo wcześniej miałem od WSK 175 i miałem tylko gaszenie a teraz wszystko musi być tak jak książka pisze oczywiście będzie akumulator i takie rzeczy jak klakson stop kierunki mam i będą założone :)

Kupiłem też nowy wkład do lamy od Ursusa C-330 bo stary niby na zdjęciach wygląda ładnie lecz w rzeczywistości był w o wiele gorszym stanie.

Co do silnika bo niektórzy będą pytać co się z nim dzieje tak więc.

Został zrobiony szlif cylindra (3 szlif), zakupiłem komplet łożysk, simmeringi, uszczelki nowe śruby i podkładki. Foto zakupionych części:

Obrazek


Silnika nie składam z jednego powodu muszę kupić nowy wał ;/ Gdy pojechałem z obecnym chcąc oddać go do regeneracji okazało się że to jest 3 rzędowy czy jakoś tak i wiadomo zrobić się go da tylko ze wyniosło by mnie to ok. 150-170 zł. Poszedłem zapytać się do sklepu motorowerowego bo takowy w moim mieście jest ile kosztuje nowy to nowy kupię za jakieś 190 zł wiec mam trudny orzech do zgryzienia (wiadomo że jakoś obecnie produkowanych części nie jest na takim poziomie jak kiedyś) tu mam też taki pytanie do was co do tych nowych wałów czytałem trochę na forum ale jeszcze chciałbym abyście coś powiedzieli o tym…

Poza wałem muszę jeszcze kupić uchwyt klamki sprzęgła, oprawkę uszczelniającą wałek zdawczy (miska simmeringa), błotnik tylny kwadratowy (jakby ktoś miał to dawać znać) cewkę ładowania bo zakładając niedawno do iskrownika złapałem za kabel i urwałem ehh…

Huff trochę mi zeszło z pisaniem :) Krytyka, wasze opinie, porady mile widziane :)
Więcej zdjęć dam potem :)
Ostatnio zmieniony 2010-05-09, 22:57 przez klapi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Brat
Posty: 874
Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: Brat » 2010-04-25, 14:23

Bardzo lubię jak ktoś rzeczowo opisuje swoje zmagania z motocyklem, bo bardzo przyjemnie się to czyta, obrazuj i opisuj cały przebieg remontów, i nie pozwól żeby twój temat umarł w gąszczu innych.

Co do wiesi troszkę roboty Cię czeka, zresztą jak każdego który chce zasiąść na wuesce, zawieszenie jak widać klepnięte, spróbuj wyprostować, może coś jeszcze z niego będzie, co do wału to ja bym kupił nowy, nie słyszałem złych opinii o wałach do 125, a masz pewność że czopy są dobre, jak oddasz stary do regeneracji, to wymienią Ci tylko korbę i łożysko, a z czopami nic nie zrobią, kup nowy i się ciesz, jak coś to i tak masz gwarancje ;)

Powodzenia przy remoncie :)

klapi
Posty: 18
Rejestracja: 2010-03-02, 00:15
GG: 10639239
Moje maszyny: WSK M06B3 85r. ;)
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: klapi » 2010-04-25, 14:34

Brat pisze:zawieszenie jak widać klepnięte, spróbuj wyprostować, może coś jeszcze z niego będzie
Tak było klepnięte ale to przez poprzedniego właściciela, rozebrałem całe przednie zawieszenie wyczyściłem i ojciec dał znajomemu do prostowania ten mi je zrobił podgrzał palnikiem wyprostował je na tyle ile mogło jeszcze ojciec tam przez drewienko próbował delikatnie je poprawić i tak poprawił ze powstało wgniecenie na ladze nieruchomej no i sprężyna dojdzie do pewnego momentu i stanie tzn. mi się udało jakoś ta sprężyna upchać ale to nie będzie to co powinno być, było dobrze miało być lepiej a się spierdzieliło. Coś się wymyśli :)

SuLeK

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: SuLeK » 2010-04-25, 15:07

a to raczej nie może być 85r. bo rama ma dwa mocowania silnika, a w 85 było jedno. Silnik też jest zły bo powinien miec napis predom dezament

klapi
Posty: 18
Rejestracja: 2010-03-02, 00:15
GG: 10639239
Moje maszyny: WSK M06B3 85r. ;)
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: klapi » 2010-04-25, 16:39

Popatrz dobrze a zobaczysz jedno mocowanie silnika tak jak powinno być :)

SuLeK

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: SuLeK » 2010-04-25, 16:43

No tak sorry, ale silnik nie pasuje, lub chociaż sam dekiel :P

klapi
Posty: 18
Rejestracja: 2010-03-02, 00:15
GG: 10639239
Moje maszyny: WSK M06B3 85r. ;)
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: klapi » 2010-05-05, 21:55

No i wreszcie mały postęp prac do przodu ; ) mianowicie:

Wczorajszy dzień okazał się dla mnie miłą niespodzianką po kilku dniach czekania przyszło mi kilka paczuszek w których były między innymi:

- nowy tylni błotnik
- przód typu kos
- oraz odebrałem ze sklepu zamówiony nowiutki wał ;)

Oczywiście jak tylko odpakowałem paczuszki obejrzałem moje nowe fanty i natychmiast przebrałem się w strój "pseudo mechanika” i zabrałem się do pracy po kilku godzinkach udało mi się złożyć silniczek, udało mi się również załatwić oprawke uszczelniającą wałek zdawczy (bo moja nie nadawała się do ponownego użytku) od pewnego miłego starszego pana : ) która również została dziś założona, założyłem również gaźnik myślę że jutro dam rade odpalić silniczek bo aż nie mogę się doczekać jak będzie brzmiał ;)

PS. Z góry przepraszam za jakość niektórych zdjęć jakoś tak wyszły

Teraz kilka fotek ze składania silnika i nie tylko :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jak mówiłem przyszedł mi również tylni błotniczek mój jest trochę podcięty przez poprzedniego właściciela a takiego czegoś u mnie nie może być ;) poniżej foto nowego błotnka(to że klosz jest pęknięty to się nie przejmujcie ja mam swój który jest cały :P) i starego jeszcze przy moto ale już nie na długo... :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Przyszła teraz pora na przodzik od kosa :) tu jeszcze w paczce

Obrazek
no i założony do moto :D

Obrazek Obrazek

Tak więc na chwile obecną wszystko wygląda tak ale odrobina czasu i wszystko się zmieni ;)
Obrazek

SuLeK

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: SuLeK » 2010-05-05, 22:11

Wszystko ładniem, na zawieszeniu ładny chrom, ale przydałoby się uszczelniacze wymienić :D bo olej widać.

klapi
Posty: 18
Rejestracja: 2010-03-02, 00:15
GG: 10639239
Moje maszyny: WSK M06B3 85r. ;)
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: klapi » 2010-05-05, 22:16

No wiem że przydało by się wymienić uszczelniacze (mam je nawet) ale zrobię to dopiero na samym końcu teraz są inne priorytety :)

SuLeK

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: SuLeK » 2010-05-05, 22:25

oczywiście takie rzeczy na koniec :P to są błachostki

Awatar użytkownika
Brat
Posty: 874
Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: Brat » 2010-05-05, 22:58

Dobrze Ci idzie, ale silnik przeczyść z tego wystającego sylikonu, szkoda że cylinder który posiadasz nie ma jednego żeberka, ale cóż jak się nie ma na zapas to się zakłada to co się ma.

Kermit

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: Kermit » 2010-05-05, 23:00

Jeśli nie masz ułamanego żeberka to wytnij je z jakiegoś innego cylindra i zawieź do zakładu, powinni zrobić ci to za 20 zł.

Awatar użytkownika
Brat
Posty: 874
Rejestracja: 2008-03-13, 23:50
Moje maszyny: Wsk m21w2 "Kobuz"
Lokalizacja: Jaworzno (Śląsk)
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: Brat » 2010-05-05, 23:06

dokładnie tak, albo kup elektrodę do żeliwa i sam pospawaj :)

klapi
Posty: 18
Rejestracja: 2010-03-02, 00:15
GG: 10639239
Moje maszyny: WSK M06B3 85r. ;)
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: klapi » 2010-05-05, 23:13

Brat silniczek wyczyszczę z tego wystajacego silikonu tylko pierw go uruchomię i ustawię, co do brakującego żeberka to jakoś narazie bedę musiał bez niego żyć może w przyszlośći coś z tym zrobie... Mam teraz mały problemik bo nie mam kola od kosa tylko standardowe od b3 i ono tak za bardzo nie pasuje tzn jakaś tulejke będe musiał dać bo troche odstepu jest i ośka też za krótka jest :/

Awatar użytkownika
ADRIANO1992LBN
Posty: 88
Rejestracja: 2008-04-17, 14:18
GG: 9516828
Lokalizacja: LUBLIN
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: ADRIANO1992LBN » 2010-05-05, 23:18

Albo migomatem, tylko bez gazu spawaj na zakręconym CO2
Kupię jedną lagę nieruchomą do: Bąka, Dudka, Lelka etc.!

SuLeK

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: SuLeK » 2010-05-05, 23:32

klapi odezwij się do sismona on ma pełno części do WSK to może będzie miał koło do kosa ja sam się u niego zaopatrzyłem :P

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: wujcio » 2010-05-06, 00:22

jak koledzy radzą wymień te filcowe prowadnice w lagach przedniego zawieszenia bo przez nie zniszczysz sobie tylko chrom na lagach nieruchomych (zamiast nich wsadza się dwa simeringi - jest opis na forum o regeneracji tego zawieszenia)

klapi
Posty: 18
Rejestracja: 2010-03-02, 00:15
GG: 10639239
Moje maszyny: WSK M06B3 85r. ;)
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: klapi » 2010-05-06, 19:44

Sulek nie mam kasy na koło od kosa, muszę coś pokombinować z tym co mam musi się dać to złożyć, co do przodu to zrobię go ale tak jak mówiłem nie w najbliższym czasie...

SuLeK

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: SuLeK » 2010-05-06, 21:52

na drut przywiąż :D żartuje, a tak na serio to myślę że jest jakiś sposób tylko nie wiem o co ci dokładnie chodzi :P

Awatar użytkownika
KoSzU
Posty: 666
Rejestracja: 2008-03-22, 20:24
GG: 8813802
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Re: WSK M06B3 85r. - by klapi

Post autor: KoSzU » 2010-05-06, 22:15

Uderz do Żbika on montował zwykłe koło do zawiechy od Kosa w swoim Łobuzie. Opisywał to w swoim temacie.
A motorek Ładny się szykuje :)
Co Boskie Bogu, resztę temu co Kocham! Wueska! :D
http://imageshack.us/g/11/dsc04225hc.jpg/

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości