
Potem był Romet Chart '89. Kupiony w bardzo złym stanie, z pociętą elektryką i niejeżdżący.
Remontowałem go jakieś 2 lata, skończyłem w 2008. Orginalnie był biały, ale czerwone też wychodziły w mniejszej serii.
W tym roku przyszedł czas na ostre zbieranie motorów.
Na początku ferii kupiłem wierchowinę 6 z 76 roku. W remontowałem ją od maja, aż do połowy wakacji



Następnego dnia kupiłem kolejna Wierchowinę. Tym razem model 5 z 76 roku. Poszła na części do 6
Na początku wakacji dołączył Simson SR2 z 59 roku. Znalazłem go na złomie, więc nie ma cudów.
Następnego dnia kupiłem Komara 2320 z 69 roku. Też znalazłem na złomie. Co ciekawe leżał na naszych "odpadach" z poprzedniego dnia

Dwa tygodnie później przywiozłem kolejnego Sima. Też SR2 z 59 roku. Przyjechał aż z Suwałk. Miał iskrę, ale ją stracił. Teraz czekam na cewkę.
Potem była Jawa 50 typ 20 z 78. Przywieziona jako puzzle. Dostałem ją za darmo, bo syn właściciela ją rozkręcił i mu się znudziła
A tak wygląda cały komplet
Najbardziej jestem zadowolony z remontu Wierchowiny. Chart był moim drugim motorem i pierwszym który remontowałem. Niestety ma kilka niedociągnięć. wierchowina jest już 2 remontowanym przeze mnie motorem i wyraźnie widać różnicę. Człowiek uczy się na błędach... teraz na remont czeka SR2. Na pewno opisze cały przebieg renowacji
