Teflon kontra brąz
- Skinder
- Posty: 2221
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Teflon kontra brąz
Witam, zbliża się czas regeneracji przedniego zawieszenia, co prawda nie od Wsk ale od MZ. Fabrycznie przy modelu TS 250/0 tuleje są wykonane z brązu. Mam teraz dylemat, zastosować teflon czy ponownie brąz? Co jest bardziej odporne na ścieralność? Rozebrałem jedno takie zawieszenie już i ślady tarcia pomiędzy metalami wyglądały tragicznie co skreśliło możliwość regeneracji, drugie mam w lepszym stanie, aczkolwiek jeszcze tam nie zaglądałem. Osobiście skłaniałbym się ku teflonowi, ale czy jest wystarczająco odporny na ścieranie?
- @ndi.pl
- Posty: 121
- Rejestracja: 2008-08-25, 15:58
- Moje maszyny: Nieobecny
Re: Teflon kontra brąz
Wg mnie teflon chyba nie jest najlepszy, bo nawet jak masz patelnie czy blachy do pieczenia teflonowe (pokryte) to nie można używać metalowych przyrządów, bo się ściera i uszkadza, tracąc przy tym właściwości
Ale nie wiem może ktoś bardziej doświadczony Ci powie mogę się mylić
Ale nie wiem może ktoś bardziej doświadczony Ci powie mogę się mylić
Początkujący motórzysta ....
- CYcor
- Posty: 1
- Rejestracja: 2010-10-18, 21:14
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 125 B3
mz 250 es/2 - Lokalizacja: ostrow mazowiecka
Re: Teflon kontra brąz
TO co na patelniach to mie jest teflon to przemysłu motoryzacyjnego/maszyn. Teflon dłużej może pracowac na sucho. Rób z teflonu . Chyba ze masz dojscie do fosforobrązu.
Prawda jest jak dupa , każdy ma własną
- xradusx
- Posty: 460
- Rejestracja: 2009-09-13, 19:25
- Moje maszyny: TT600R
AWO425T - Lokalizacja: Münster
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Teflon bez dwóch zdań. Andi ale żeś wyjechał z tymi patelniami
- Stary
- Posty: 1195
- Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
- GG: 3029753
- Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Materiał na tulejki należy dobrać najczęściej wg. oryginału. Jeśli wybierzesz zbyt twardy wytłucze Ci lagi i i tak będziesz miał luzy. Możesz zastosować brąz np. BA1032, ale może być za twardy. Może być standardowy B101. Ze smarowaniem raczej nie powinno być problemu. Ale zostawiam odpowiedź studentom kierunków mechanicznych.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Dziękuję Karolku
Jeśli użyjesz brązu wedle oryginału to wiadomo że będzie dobrze. Generalnie to bardzo fajny materiał który może pracować w dużo bardziej obciążonych węzłach niż nasze zawieszenie, ale te kilkadziesiąt lat temu tworzywa typu teflon nie były tak dostępne. Więc jeśli masz tani dostęp do teflonu to zrób z niego, właściwości ma świetne- współczynnik tarcia ze stalą bankowo mniejszy niż dla brązu. Co do odporności na ścieranie to pisząc ogólnie: obydwa materiały są samosmarne, współczynnik tarcia tak jak pisałem wcześniej na korzyść teflonu, z tym ze przy dużych obciążeniach taki polimer nie wytrzyma i zacznie się wygniatać. A konkretnie do naszego przypadku obciążeń to teflon powinien spokojnie dać radę
To było tak ogólnie na temat materiału na tulejki. Moim zdaniem ważniejszym (i trudniejszym) zagadnienie odnośnie regeneracji zawiechy jest kwestia zużycia powierzchni lag współpracujących z omówionymi tulejkami. Bo co z tego ze dorobimy tulejki zajefanego materiału z wymiarami wg dokumentacji technicznej skoro nasze lagi mają bicie i są wytarte na odcinku lagi w którym zawieszenie najczęściej pracowało. Regeneracja takich lag to już wyższa szkoła jazdy. Robiąc ciaśniejsze pasowanie tulejka-laga teoretycznie będzie lepiej...do czasu aż nie wjedziemy w piękną wyrwę w asfalcie i dobijemy zawieszeniem do niezużytej części lag - zakleszczy się aż miło
Jeśli użyjesz brązu wedle oryginału to wiadomo że będzie dobrze. Generalnie to bardzo fajny materiał który może pracować w dużo bardziej obciążonych węzłach niż nasze zawieszenie, ale te kilkadziesiąt lat temu tworzywa typu teflon nie były tak dostępne. Więc jeśli masz tani dostęp do teflonu to zrób z niego, właściwości ma świetne- współczynnik tarcia ze stalą bankowo mniejszy niż dla brązu. Co do odporności na ścieranie to pisząc ogólnie: obydwa materiały są samosmarne, współczynnik tarcia tak jak pisałem wcześniej na korzyść teflonu, z tym ze przy dużych obciążeniach taki polimer nie wytrzyma i zacznie się wygniatać. A konkretnie do naszego przypadku obciążeń to teflon powinien spokojnie dać radę
To było tak ogólnie na temat materiału na tulejki. Moim zdaniem ważniejszym (i trudniejszym) zagadnienie odnośnie regeneracji zawiechy jest kwestia zużycia powierzchni lag współpracujących z omówionymi tulejkami. Bo co z tego ze dorobimy tulejki zajefanego materiału z wymiarami wg dokumentacji technicznej skoro nasze lagi mają bicie i są wytarte na odcinku lagi w którym zawieszenie najczęściej pracowało. Regeneracja takich lag to już wyższa szkoła jazdy. Robiąc ciaśniejsze pasowanie tulejka-laga teoretycznie będzie lepiej...do czasu aż nie wjedziemy w piękną wyrwę w asfalcie i dobijemy zawieszeniem do niezużytej części lag - zakleszczy się aż miło
- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Teflon jest o dziwo taki nieprzewidywalny że często wyrabia się metal a nie to tworzywo (wbrew temu że wszyscy myślą że to co jest miękkie (teflon) wyrobi się szybciej a tu guzik ).
Myślę że najlepszym materiałem z tworzywa był by Tarnamit (jest to białe i twarde tworzywo) stosowany również w tylnym wahaczu WSK 175
Nie zapominajmy że w zwykłym zawieszeniu od WSK 125, 175 były stosowane również tuleje teflonowe (zapewne słabej jakości )
Najczęściej mocne zużycie zawieszenie spowodowane jest tym że było mało oleju jako ciekawostkę mogę powiedzieć że przecież w pięknym zawieszeniu KOS'a oraz MZ/ETZ stalowa laga współpracuje jedynie z ruchomą lagą która jest z aluminium jak wiadomo aluminium jest o wiele mniej twarde niż brąz albo teflon i przy dobrej eksploatacji nic się nie dzieje.
Myślę że przy odpowiednim pasowaniu tulejki brązowej jak i teflonowej do lagi wszystko powinno działać przez długi czas bezawaryjnie nie można natomiast zapominać o braku oleju (często te śruby spustowe lub te które są od spodu -> trzymające pręt na który nawija się sprężynę puszczają olej) bo zawieszenie pracujące na sucho zużywa się strasznie szybko.
Myślę że najlepszym materiałem z tworzywa był by Tarnamit (jest to białe i twarde tworzywo) stosowany również w tylnym wahaczu WSK 175
Nie zapominajmy że w zwykłym zawieszeniu od WSK 125, 175 były stosowane również tuleje teflonowe (zapewne słabej jakości )
Najczęściej mocne zużycie zawieszenie spowodowane jest tym że było mało oleju jako ciekawostkę mogę powiedzieć że przecież w pięknym zawieszeniu KOS'a oraz MZ/ETZ stalowa laga współpracuje jedynie z ruchomą lagą która jest z aluminium jak wiadomo aluminium jest o wiele mniej twarde niż brąz albo teflon i przy dobrej eksploatacji nic się nie dzieje.
Myślę że przy odpowiednim pasowaniu tulejki brązowej jak i teflonowej do lagi wszystko powinno działać przez długi czas bezawaryjnie nie można natomiast zapominać o braku oleju (często te śruby spustowe lub te które są od spodu -> trzymające pręt na który nawija się sprężynę puszczają olej) bo zawieszenie pracujące na sucho zużywa się strasznie szybko.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Trzeba tu powiedzieć że teflon to nazwa bardziej zwyczajowa, rodzajów tego polimeru jest wiele, podobnie jak stopów brązu. Głównie chodzi tu o dodatki (wypełniacze) takie jak np. grafit, brąz itp które odpowiednio zmieniają właściwości w stosunku do czystego teflonu. A tarnamid (jak wskazują trzy pierwsze literki) to też polimer który robią Zakłady Azotowe w Tarnowie. Także czy to tarflen, tarnamid czy poliamid chodzi generalnie o tworzywa sztuczne które w przypadku zawiechy z powodzeniem zastąpią brąz. Uparliśmy się na teflon(tarflen) bo jest najbardziej znany - ale akurat wszystkie trzy wspomniane tworzywa są produkowane w odmianach samosmarnych. Z kolei poliamid będzie z nich najtwardszy i tak bla bla bla można porównywać bez końca kończąc ten obszerny temat użyj tego co jest u Ciebie dostępne, znając życie jak powiesz teflon to każdy tokarz będzie wiedział o co chodzi. Jak jak powiesz poliamid samosmarny to zrobią wieeelkie oczywujcio pisze:Teflon jest o dziwo taki nieprzewidywalny że często wyrabia się metal a nie to tworzywo (wbrew temu że wszyscy myślą że to co jest miękkie (teflon) wyrobi się szybciej a tu guzik ).
Myślę że najlepszym materiałem z tworzywa był by Tarnamit (jest to białe i twarde tworzywo) stosowany również w tylnym wahaczu WSK 175
Nie zapominajmy że w zwykłym zawieszeniu od WSK 125, 175 były stosowane również tuleje teflonowe (zapewne słabej jakości )
EDIT:
Owszem, alu ma mniejszą twardość ale nie ma tej pięknej właściwości która charakteryzuje brąz i teflon, czyli samosmarność. Chodzi o to ze przy słabym smarowaniu (braku oleju) gdzie wystąpi tarcie suche lub mieszane alu będzie się intensywnie wycierać. Ta wspominana przeze mnie samosmarnosć to taka zajfajna właściwość materiału, która sprawia że opiłki/proszki ze zużywanego materiału ślizgowego są wgniatane w jego powierzchnię...i tak w koło. Oczywiście spore znaczenie ma tutaj czystość naszego zawieszenia i współpracujących powierzchni oraz lepkość oleju. Złozenie alu-stal bez filmu olejowego padnie szybko.wujcio pisze:Najczęściej mocne zużycie zawieszenie spowodowane jest tym że było mało oleju jako ciekawostkę mogę powiedzieć że przecież w pięknym zawieszeniu KOS'a oraz MZ/ETZ stalowa laga współpracuje jedynie z ruchomą lagą która jest z aluminium jak wiadomo aluminium jest o wiele mniej twarde niż brąz albo teflon i przy dobrej eksploatacji nic się nie dzieje.
- Skinder
- Posty: 2221
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Dzięki za obszerny opis, o to właśnie chodziło. Akurat mój model zawieszenia nie posiada dolnych korków spustowych, więc jedyna droga ucieczki oleju to uszczelniacze, które u mnie powoli zaczynają domagać się wymiany. Co do pasowania i zatarcia zawieszenia - pasowałbym raczej pod lagę, wiadomo część nowa nie jest więc trzeba brać poprawkę na zużycie, co do dobicia zawieszenia to preferuje twarde zawieszenia, na chwilę obecną pracuje gdzieś na połowie skoku przy naprawdę mocnym uderzeniu (nieświadomie sprawdzone przez wystający dekiel od studzienki). Dziękuje i pozdrawiam!
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
A tak mi się przypomniało - te nasze zawiechy potrzebują wybitnie jakiegoś lepszego odpowietrzenia. Bez niego olej delikatnie mówiąc rzyga przez nakrętki
Re: Teflon kontra brąz
http://www.ertalon.net.pl/ertacetal.html z tego jak byś zrobił to hhoho. Możesz poczytać i wybrać coś
-
- Posty: 313
- Rejestracja: 2009-06-29, 13:13
- GG: 1339321
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Taki teflon dużo jest tańszy od brązu,gdzie można kupić taki wynalazek ?
Kupie części do Hondy CB 500 FOUR z lat 70 lub całą Honde !!! rafal.junak@gmail.com
-
- Posty: 368
- Rejestracja: 2007-11-22, 19:39
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
- Kontaktowanie:
Re: Teflon kontra brąz
Teflon 15zł/kg brąz b101 54zł/kg w hurtowni w Częstochowie. Wszystko przemawia za tworzywem. U mnie w pracy dawno się nie stosuje brązu. Brąz i tworzywo ma wady i zalety. Ale w większości przypadków na grubościenne tuleje stosuje się tworzywa.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości