Wydaje mi się, że jak robić to raz a konkretnie.
Co do pchania, to wydaje mi się, iż takie rozwiązanie jest konkretniejsze. Są dwa rodzaje zasilania, a dokładniej to 3

Rozrusznik bezpośrednio na wałek, jednak nie wiem czy obroty nie będą za niskie i zasilany z gniazdka i/lub akumulatora 12v, lub tylko z gniazdka. 3 opcja, to dłuższe roki, z najazdem dla auta

, stajemy osią napędową i ruszamy, rolki kręcąc się napędzają nam i koło moto. Jednak najlepszym rozwiązaniem jest 12v z podstawką pod akumulator i małą przetwornicą 220/12v. Nie ważne gdzie będziemy i jak długo bylimyśmy zmuszeni z niego korzystać zawsze Nam będzie chodził
Aktualnie jestem w trakcie negocjacji dot. rolek. Jak coś się ruszy dam znać
Załatwiłem jeszcze pedał z potencjometrem do dawania napięcia na silnik. Pedał od maszyny do szycia jest idealny

Daje nam jeszcze możliwość regulacji obrotów, w razie zastosowania za dużego silnika
Co do rozrusznika, jest to zbyt proste do wykonania w silniku 059 ale nie chce mi sie bawić. A rollery to nie do WSK, bo te przynajmniej mają nożny rozrusznik ;P