Zróbmy współczesną "wyścigówkę" retro na bazie wsk

[volksturm]

Ktoś jest chętny ?? Bazą mogłby być wiatrowski silnik w swojej 2 odsłonie , albo zupełnie inny poskładany z przysłowiowych "kawałków".Jestem w stanie udzielić potrzebnych wskazówek i podzielić się wiedzą .Można by np. przerobić wiatra na rozrząd membranowy ssany bezpośrednio poprzez komorę korbową.Jakiś dobry gaźnik dać odchudzić na maksa masy wirujące może powiększyć pojemność.Zróbmy dwusuwowego potworka o mocy powiedzmy dzwudziesto paru jak nie 30 KM A może nowy motocykl na bazie wsk albo nową wsk-ę na bazie ogólno dostępnych części.To było by ciekawe i może w końcu w Wolnej Polsce mielibyśmy swój motocykl chociaż w kilku egzemplarzach a nie jakieś chińskie łajno z nalepkę "JUNAK"

Co WY na to ?? Pisze się ktoś ?

[Alien]

Mnie interesuje patent na skrzynie, jestem ciekawy ile wytrzyma dobrze złożony oryginał - masz w tej kwestii jakieś spostrzeżenia?

[volksturm]

sprecyzuj swoje pytanie .Wiatr jest podatny na tuning stosunkowo prosto można wydusić z niego 20KM.Sprzęgło trzeba trochę dziabnąć zrobić nowe wodziki lub wstawić porządne kute. Spręzyny automatu dobrze wymienić na twardsze niektóre elementy przelotowe np. prowadnice wodzików są ułożyskowane w "byle czym" trzeba tulejować na fosforobrązie lub odpornych na ścieranie stopach łożyskowych .Ogólnie potrzebny dostęp do prostych obrabiarek lub chociaż dobry warsztat ślusarski i porządne elektronarzędzia.Jeśli ktoś jest z pomorza to mógłbym nawiązać realną współpracę w tej kwestii.Silnik wiatrowski można zrobić w taki sposób że będzie nie dość że mocniejszy to jeszcze sporo trwalszy - szczególnie mowa tu o skrzyni biegów.Kilka lat temu ze znajomym przerobiliśmy motocykl kobuz na enduro , Kumpel robił wtedy jakieś zdjęcia jeśli je ma to zamieszczę robił też zdjęcia przy składaniu silnika.Wyszło fajnie i wcale nie "wiejsko" chociaż suma sumarum pocieliśmy kobuza
był on na hamowni wykazał moc ok 19KM na kole.Silnik kręcił się do ok 7.800rpm.

[Alien]

Owszem , wiaterek ma potencjał. Inne/przerobione sprzęgło to nie jest wielki problem, tak samo jak udoskonalenie prowadnic wodzików które wołają o pomstę do nieba. Chodzi mi o to czy przekrój i materiał walków i kół zębatych wytrzymuje wspomniane moce. Wydaje mi sie ze powinien dac radę ale wypadałoby to sprawdzić albo policzyć. Dużo latał ten kobuz? Nie było problemów albo jakichś katastroficznych awarii?

[irek]

Pomysł masz super ALE:
-Po pierwsze takie przeróbki to koszt, mało kogo stać na to.
-Po drugie zaraz tu mogą się odezwać tacy co powiedzą: "po co przerabiać fabrykę, nad tym pracowali inżynierowie, to nie ma sensu... ble ble ble itp. - choć teraz takich osób jest tu mało.

Jeśli chodzi o mnie to jestem jak najbardziej za przeróbkami naszych silników, zwłaszcza 175 bo można więcej osiągnąć. Sam bym coś takiego zrobił ale brak mi pieniędzy i mało mam wiedzy o tym.

[hartman]

Pomysl jakich wiele,kazdy byl chcial ale nie wie jak,nie ma czym,nie ma za co.Jak coś się zacznie i będa konrety to się pomysli W takiej wsce jakby nie patrzec to zawieszenie,hamulce nie sa zbyt przystosowane do duzej mocy.Elementy silnika zreszta też.

[irek]

hartman ale patrząc na to inaczej to pierwsza wersja Yamahy V-MAX tez miał za słabe hamulce i ogólnie kiepskie zawieszenie do 140 konnego silnika.

Uważam, że w 175 trzeba pomyśleć nad stawidłem i 5 biegową skrzynią. Te dwie rzeczy mnie bardzo ciekawią.
Kiedyś nawet poruszyłem temat 5 biegowej skrzyni ale oczywiście zostałem sromotnie obalony a, że wtedy byłem jeszcze młody to się poddałem. Dziś na coś takiego leje.

[volksturm]

Z tym stawidłem czy tam tarczą jak kto woli to już za dużo.Nie sądze by skrzynia nawet ostro polepszona wytrzymałaby taką moc.Na początek nawet membrana by dużo dała i to taka kótra zasila cylinder poprzez wycięcia w płaszczu tłoka.

Jeślibym miał kombinować z silnikiem zasilanym stawidłem/dyskiem to ja bym wolał odlać nowe obudowy silnika wykorzystać gotowe części typu tłok cylinder skrzynia z czegoś co wytrzymało by taką moc czy sprzęgło.Tutaj chodzi o to żeby podciągnać takiego wiatra zachowując co nieco z niego Chyba że plan jest by wydłubać nowy silnik do takiej wieśki

Ps.W kobuzie udało się urwać wałek zdawczy i rozwalić zabierak sprzęgła po wymianie wałka na nowy i dorobieniu zabieraka z gatunkowej stali więcej powazniejszych awarii nie było.

[irek]

Tylko jeśli np. odlejesz nowe obudowy to pojawia się pytanie: Czy to jeszcze WSK czy już nie?

Zapomniałbym, zawsze chciałem zrobić 2 cylindrową wueskę. To jest już bardzo trudna sprawa - masa ingerencji w silnik ale satysfakcja byłaby nie opisana

[volksturm]

No ale jak potniesz kartery i pospawasz po swojemu też niewiele zostanie.Inaczej nie widzę opcji stawidła/dysku czy chociażby porządnej membrany wprost do skrzyni korbowej, żeby uzyskać naprawdę wysoką moc trzeba bezcześcić silnik inaczej się nie da.twin jest fajny ale tylko do maszyny na asfalt albo jakiegoś pseudo-enduro bo już do poważnego enduro lub motocrosu albo trialu nie nadaje się za sprawą praktycznego braku pulsacji napędu
na kole.

[irek]

Co to jest brak pulsacji napędu na kole?? (Lubie się dowiadywać nowych ciekawostek a to pierwszy raz słyszę)
Tylko, że co innego odlać kartery a co innego wstawić (wspawać) gniazdo membrany.
Ja akurat WSK kojarzę bardziej z asfaltowymi wycieczkami, oczywiście przeplatanych leśną jazdą dla urozmaicenia.

[Alien]

Zabierak faktycznie nie jest zbyt mocny, poza tym sprzęgło najbardziej dostaje po dup**. Przeniesienie momentu w tym kobuzie było zrealizowane przez fabryczny łańcuszek tulejkowy? Jakim gaźnikiem był zasilany? - chodzi mi generalnie o średnice gardzieli. Wydech pospawany?

[Skinder]

Zgadzam się w 100%. Jestem w stanie przekazać dobry jakościowo łańcuch Renthal R1 i zębatki sunstara. Oferuje również siebie jako doświadczonego spawacza z porządnym sprzętem, pospawamy w ekstra cenie. W skrzyni wiatra szczególnej uwagi potrzebują właśnie wodziki i ich łożyskowanie, jest to najmniej trwały element skrzyni. Lekko możemy wykonać na zamówienie porządne wodziki i prowadnicę. Zapodaj tylko jakieś poglądowe zdjęcia tych silników przy których już działałeś, żebyśmy poglądowo ogarnęli sprawę i wstępnie zwizualizowali projekt.

[volksturm]

No to będzie dla Irka o pulsacji napędu w zawodowych motocyklach terenowych


chodzi o to że silnik 1 cylindrowy oddaje moc na koło w sposób pulsacyjny jest to ważne szczególnie w przypadku 2 taktu.Silnik w1 suwie ciągnie siłą detonacji w cylindrze a w drugim już bezwładnością mas wirujących.w dwusuwie masz tylko 2 suwy więc w jednym moment na kole jest o wiele większy niż z tym drugim.Gdy poruszasz się po grząskim terenie z małą przyczepnością lub po czymś śliskim to ta faza gdy silnik ciągnie tylko bezwładnością daje ci ten ułamek sekundy w każdym pełnym cyklu na wyprowadzenie koła z uślizgu stąd łatwiej zapanować nad maszyną.Co ciekawe silnik 2 cylindrowy o układzie V2 ma niewiele gorszą pulsację od 1 cylindrowej jednostki.Silnik 2 taktowy o 2 cylindrach w rzędzie przekazuje już napęd na koło w sposób ciągły !Bo gdy jeden cylinder ciągnie wybuchem to drugi bezwładnością i później znów drugi tak samo i na przemian.
Dlatego właśnie w motocyklach ZAWODNICZYCH cross/enduro/trial stosuje się silniki jednocylindrowe .Dlatego powstały maszyny nawet 500ccm (Honda choćby CR500 ) które są jednocylindrowymi dwusuwami !!!! Spróbuj poszaleć w terenie na śliskim albo na piachu dwucylindrową CZ-ką a później zwykłą jednogarową maszynką typu ETZ to sam się przekonasz o co tutaj chodzi.
z tego powodu w czechosłowacji amatorzy przerabiali wały w dwugarowych CZ/JAWACH tak by tłoki
chodziły razem.

Na szosie płynnie przenoszony napęd bez szarpania i brak drgań to zaleta w terenie już nie .
Oczywiście są twiny w czterosuwie do jazdy lekko terenowej takiej dla wszystkich ale do poważnego motocrossu się nie nadają.Zresztą silnik 4 suwowy ze względu na jeszcze inną ch-kę oddawania momentu zachowuje się minimalnie lepiej niż 2 takt nawet gdy jest to jednostka 2 cylindrowa, jednak wciąż do zawodowej jazdy to się nie nadaje, bo do niej się nadaje tylko 1 cylindrowa maszyna

Wot i wsio


Ps.Spawanie ALU się przyda a co do obróbki innych elementów typu wodziki prowadnice czy tulejki czy inne pierdoły z tym akurat nie mam problemów bo mam do tego zaplecze

[irek]

Dzięki za wykład, teraz wiem o co chodzi. Nigdy nie miałem nawet w ręku skrzyni od ETZ ale czy byłaby jaka kolwiek szansa na aplikacje jej w WSK?

[Alien]

Ponawiam pytania z mojego poprzedniego postu

[volksturm]

Nie próbowałem takiego "origami" ćwiczyć ale widziałem skrzynię etz wiele razy i myślę że to nie spasi bez naprawdę karkołomnych przeróbek .

Do kol.Aliena

nie pamiętam jaki był łańcuszek ale na pewno nie był to oryginał łańcuch był skuwany z jakiegoś samochodowego musiałbym kolegi spytać może pamięta.Wydech był od hondy Cr125 z tym że dyfuzor został ciut przedłużony i w jednym miejscu celowo "sklepany" a następnie to miejsce było zalutowane dla efektu wizualnego.Co do wydłużania i klepania komory rozprężnej, to trzeba to było zrobić inaczej długość i pojemność wydechu nie była by odpowiednia.Gaźnik pochodził z JAWY lub CZ 175 został rozszlifowany na gardzieli o ile nie pamiętam i dobierana była dysza główna był to niestety gaźnik bez ssania ale taki był pod ręką a że sprawował się dobrze to został.Taki sam gaźnik ale ze ssaniem i w staranniejszym wykonaniu jest w Jawie TS350 i w 350LUX.

[z-tomek]

Pomysł ciekawy. sam miałem podobny tyle że z braku kasy projekt stoi w miejscu

[volksturm]

Coś przydało by się wreszcie zrobić rozpropagować żeby widzieli że w Polsce coś powstaej nawet w kilku egzemplarzach a nie jakieś szanghajskie junaki psia mać.Kto wie czy jakiś burek nie wykupi nazwy WSK albo SHL czy WFM i nie zacznie sprowadzać chińskiego szajsu z takimi napisani naklejanymi w Polsce.

[Stary]

Znak WFM jest wykupiony. Nowy "Junak" jest sprzedawany w Anglii jako "AJS" - kpina.