u mnie tapicer kosztuje 120zl (170 w skorze) ale trzeba mu dac blache juz przygotowana.
ja polecam taka metode:
blache odklepac (jesli faworek), roznitowac gumowka ;], pomalowac farba kladziona na rdze (10zl puszka) kupic 1m bierzacy ladnego skaju (skory raczej sie nie stosuje) za 20zl
30 nitow (2,5zl) i kilometr nici 8zl

poliestrowej bodajze (bardzo wytrzymala), w takich szpulach sie ja sprzedaje, chyba ze znajdziesz na metry to 20m spokojnie styka.
usmiechamy sie do mamy,babci,sasiadki* (niepotrzebne skreslic) zeby nam zszyla na maszynie skaj wg. tego co uratowalo sie z oryginalu. pozniej idziemy do krawca, tapicera, lub kogos z nitownica i odwdzieczajac sie piwem za nitowanie. wypas siodlo za ok 30-35zl bez farby (jesli blacha jest git)
enjoi