zacznijmy od tego co juz sprzedalem;
-honda mt 80 kupiona za 280, po wymianie świecy chodzila jak złoto, sprzedalem ją kumplowi za niewiele wiecej. co ciekawe ma gaznik g20 z poczciwej WSk..

-motorynka m1, kupiona za jedyne 150zl, po czyszczeniu gaznika chodzila jak burza, biegi miała przerabiane na biegi w nodze, włozony byl aparat z rometa 3 biegowego, miałem ją odrestaurowywac, lecz sprzedalem za 550zł.
-motorynka z silnikiem wsk kupiona za poł litra sobieskiego, po małym przegladzie odpalila, rozebrana na czesci, rama lezy, kola poszly do innej motowynki, a przednie zawieszenie kosowe lezy i czeka..

- mototynka ktora skladalem z cesci ktore teoretycznie nadawaly sie tylko na zlom, malal byc malowana, ale poszla w takim stanie jak na foto (z kołami i silnikiem na chodzie) za 120 zl bez gaznika i tlumika szmerow.
-chinski cross z silnikiem wsk kupiony za 375zl z rama z charta i chinskim silnikiem, rama z charta na czesci, silnik chinski na zlom, a rama z crosa sprzedana za 200 zl plus rama z jawy 175 i rama z shl m11.
-yamaha dt 125 z silnikiem wsk, do tego troche czesci kupiona za 370zł, rama bez silnika wymieniona za kompletny motorower ruski karpaty o ktorym pozniej.
-mz es 250 trophy, kupiona za 450zl, dolozone jakies 300 i sprzedana za 1350zł.
-romet komar, dostalem go od wujka, ro teho kilka wiader czesci, sprzedalem napalonemy znajomemu za 200 plus komar w nienajlepszym stanie.
teraz zaczne opisywac to, co mam na stanie, zaczniemy od najmniejszego..;d
-pocket bike, jeden kupiony za 40 zl z orginalnym silnikem, drugi za 50 z silnikiem rometa plus drugi silnik gratis. z 2 zrobiony 1..

-motorynka kupiona w nienajlepszym stanie za 120zł, piaskowana, malowana, nowe opony, linki, troche polerki i wyszlo cos niezlego. Jak widac jeszcze nie ukonczona.
-romet 50 t1 kupiony za 100 plus zapłon, magneto, wał, kosz sprzeglowy i kartery do wsk.
-romet 50 t1 kupiony za 50 zl z dokumentami.
-karpaty, ruski motorower, swietnie sie tym jezdzi, dałem za nią rame z yamahy dt 125.
-komar z tej wymiany byl wypiaskowany, pomalowany i czeka na zlozenie.
-ogar 200, dostalem go gratis do wsk 150 za 100zł.
romet kadet, rame z dokumentami uratowalem przed szrotem i wlozylem elementy z niemieckiego herkulesa, z ktorego rame kupilem za 50zł.
-romet komar, kupiony bez kol za 10zl, pomalowany i odstawiony, silnik po kapitalnym remoncie, trzeba by go kiedys skonczyc...

-komar sport, rama bez baku kupiona za 50 zł, bak dokupiony, teraz jest rozebrany i czeka na piaskowanie.
-komar 3 kupiony za 122,50zł plus rama do simsona sr, nie mam go jeszcze w domu, jak przywioze to dam foto.
-jawa 250, niestety nie mam zdjec, kupiona za pol litra pana tadeusza, nienadalwala sie do niczego, tak zgnitego motoru jeszcze nie widzialem, stala 20 lat pod chmurka...
rozebralem ja na czesci, troche czesci mam, reszta na zlom...
-jawa 175 pierwszy motor taty po wielu latach, lecz silnik z jawy mu nie pasowal i wlozyl z wsk, teraz rama stoi niekompletna, moze kiedys wloze silnik...
-shl m11 mialem 2 znischone ramy z ktorych zespawalem 1. dokupilem oslony i tylni blotnik i mam prawie kompletna shl w czesciach, do szczescia brakuje mi tylko cylindra i przedniego blotnika w lepszym stanie. a z pozostalosci po ramie zrobilem choppera.
-chopper, przerobiona rama z shl, kolo maluch i to tyle...

UWAGA!! ZAZNACZAM, CZESCI KTORE ZOSTALY POCIETE DO ZROBIENIA TEGO MOTOCYKLA NIE NADALALY SIE DO NICZEGO, GDYBY NIE JA TRAFILY BY NA ZLOM, NIE NICZCZE DOBRYCH MOTOCYKLI ANI CZESCI.
-to zaczynamy wski. Wsk 150kupiona za 100zl z rometem rocznik 1960, stan nienajlepszy, no ale za kilka lat beda z tego ludzie...
-wsk m06b3. rok 1974 stylizowana na 1978, poniewaz kupilem rame z dokumentami z 74, a czesci mialem aby zrobic rok 1978. cala czyszczona, malowana, kola zaplatane, silnik po remoncie.
-wsk gil rok 1979 kupiona za 100kg kartofli, a ze wtedy byly po 35 gr, wiec łatwo policzyc ze kupiona za 35zł..

-wsk gil rok 1980 kupiona za 570zl z dokumentami stan nienajlepszy, ale co zrobic..
-wsk 125 rok 1978 kupiona za 550 z dokumentami.
-wsk 125 rok 1982 kupiona za 100 z dokumentami, przeszla kapitalny remont i jezdzi...
-wsk 125 rok 1983 kupiona za 150 z silnikiem do remontu i bez dokumentacji.
-wsk kobuz jedyna 4, niestety bez dokumentow, rok 1983.
to tyle z motorkow.