WSK 125 M06B3 77"
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
Na srednich mieszanka jest bardziej bogata w powietrze niz na wysokich. Iglica ma wplyw na niskie i srednie, na wysokie prawie wcale. Poza tym jesli masz biala swiece to musisz dac wiecej paliwa, tzn. iglica idzie do gory a nie na dol - no chyba ze piszac iglica masz na mysli zapinke na iglicy, to wtedy faktycznie na dol.
Re: WSK 125 M06B3 77"
Tak to mam na myśli.Jak podnosze iglice w góre to wzbogacam i na odwrót.
Coś się wczoraj stało niestety bo motor nie odpala,przejrzałem wszystko ,niby ok,iskra też jest ,ale cisza.Ślad na gładzi jest,nawet 2...w jednym miejscu delikatnie pod palcem czuć wgłębienie.Po wypłacie poszukam kogoś i oddaje czara,niech się męczą.Chyba ,że to taki przypadek ,że nic mu nie pomoże,Świece nową wsadziłem i też na niej nie pali to ja nie wiem.
I takie miłe zdjęcia na koniec
Coś się wczoraj stało niestety bo motor nie odpala,przejrzałem wszystko ,niby ok,iskra też jest ,ale cisza.Ślad na gładzi jest,nawet 2...w jednym miejscu delikatnie pod palcem czuć wgłębienie.Po wypłacie poszukam kogoś i oddaje czara,niech się męczą.Chyba ,że to taki przypadek ,że nic mu nie pomoże,Świece nową wsadziłem i też na niej nie pali to ja nie wiem.
I takie miłe zdjęcia na koniec
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Stary
- Posty: 1195
- Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
- GG: 3029753
- Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
Spoko, to jest jeszcze nic, w zimie mogę podesłać zdjęcia mojej tulei po 1000km - jedna wielka dziura 

Re: WSK 125 M06B3 77"
Staliwo i na koniec przejazd pastą sonaxa..myślałem ,że taka rdza to nie zejdzie tak ładnie :O Papier ścierny by na bank wszystko porysował i zdarł chrom.Zdjęcia z telefonu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Stary
- Posty: 1195
- Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
- GG: 3029753
- Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
Swoją drogą chyba nienajgorzej u Ciebie z tą mieszanką. Ze zdjęć wydaje się, że tłok nie jest bardzo oblepiony nagarem. Z tego co pisałeś ta awaria na trasie to po prostu spuchnięty tłok i przyłapanie go o gładź. Może jednak poziom paliwa jest za niski i na wysokich obrotach przegrzałeś silnik? Z drugiej strony ile ten cylinder ma przejechane po szlifie? Może jeszcze trzeba go porządnie dotrzeć?
Re: WSK 125 M06B3 77"
520Km wczoraj pękło.
Złapało mi tłok raz przy upałach gdzie było ze 35 stopni w słońcu przy pierwszej setce po szlifie ,ale to lekko bez trzasku itp. Będę chciał dzisiaj oryginalny gaźnik przywrócić do stanu używalności i zobaczymy.Może ten chiński gaznik do dupy jest ,a sama oryginalna dysza nic nie zmienia.Obroty na nim szaleją na całego.Ustawi się i niby ok,przegazuje i już są inne.Pracuje na wolnych i są wolne ,przejade trochę i się zatrzymam to są bardzo wysokie..robota głupiego..brat wczoraj się przejechał i stwierdził .że taka mocna to ta wska nigdy nie była i wg. niego coś z tym gaźnikiem będzie bo u szwagra w jakimś tam quadzie też podobne rzeczy się dzieją (oczywiście bez łapania tłoka) W dodatku mnie pocieszył słowami "ja nią jeździłem 5 lat i przez ten czas kompletnie nic nie było zglądane i ani razu takich dziwnych rzeczy nie było" po czym ojciec swoje 5 groszy dorzucił "przy 60ciu i więcej to ten silnik aż gwizdał"
Widocznie odpoczynek jej nie posłużył ;p
Złapało mi tłok raz przy upałach gdzie było ze 35 stopni w słońcu przy pierwszej setce po szlifie ,ale to lekko bez trzasku itp. Będę chciał dzisiaj oryginalny gaźnik przywrócić do stanu używalności i zobaczymy.Może ten chiński gaznik do dupy jest ,a sama oryginalna dysza nic nie zmienia.Obroty na nim szaleją na całego.Ustawi się i niby ok,przegazuje i już są inne.Pracuje na wolnych i są wolne ,przejade trochę i się zatrzymam to są bardzo wysokie..robota głupiego..brat wczoraj się przejechał i stwierdził .że taka mocna to ta wska nigdy nie była i wg. niego coś z tym gaźnikiem będzie bo u szwagra w jakimś tam quadzie też podobne rzeczy się dzieją (oczywiście bez łapania tłoka) W dodatku mnie pocieszył słowami "ja nią jeździłem 5 lat i przez ten czas kompletnie nic nie było zglądane i ani razu takich dziwnych rzeczy nie było" po czym ojciec swoje 5 groszy dorzucił "przy 60ciu i więcej to ten silnik aż gwizdał"
Widocznie odpoczynek jej nie posłużył ;p
- Tukan
- Posty: 386
- Rejestracja: 2008-04-01, 12:24
- Moje maszyny: .....
- Lokalizacja: pl
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
Z jakimi prędkościami docierasz?
Re: WSK 125 M06B3 77"
Pisałem ze do 50ciu bo wyżej dzieje się co się dzieje.. na pierwszych 2ch biegach dynamicznie przyspieszam w kazdym razie czasem na wyzsze obroty podciagne momentami.
- maykii
- Posty: 792
- Rejestracja: 2008-04-11, 20:02
- GG: 6056769
- Moje maszyny: M21W2 74r.
M21W2 83r
M06B3 79r. - Lokalizacja: Piaseczno / Siemiatycze
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
Nie czytałem wątku ale ewidentnie kiepski tłok lub za małe pasowanie.
(-; Jak to mówią, "Za motórem, panny sznurem". 

-
- Posty: 634
- Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350 - Lokalizacja: Gliwice
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
A szlif miałeś dobrze zrobiony
Poprzedni właściciel mojej WSK robił szlif u znajomego znajomego znajomego ...... Efekt był taki, że tłok miał tendencje do łapania. Później dokładny pomiar cylindra wykazał, że nie trzymał on średnicy na całej długości tulei. Po drugie tuleja powinna być prostopadła do podstawy cylindra - producent nawet podaje maksymalny błąd nieprostopadłości. Niestety po szlifie wychodzi tak jak zostało przykręcone na maszynie czyli byle jak. A z kolejnymi szlifami błąd narasta.
Nie wspominam już o tym, że korbowód może być krzywy. Szczególnie jak "siłowałeś" się ze sworzniem na złożonym silniku.

Nie wspominam już o tym, że korbowód może być krzywy. Szczególnie jak "siłowałeś" się ze sworzniem na złożonym silniku.
Re: WSK 125 M06B3 77"
Johny nie mi to oceniać czy dobrze czy nie dobrze zrobiony.Masa ludzi tam robi i to do japońców itp nie do starych trupów i nikt nie narzeka.Korbowód nie jest krzywy bo nie siłowalem się ,ze sworzniem na złożonym silniku tylko sworzeń wkładałem na wyjętym wale,nie wbijałem go młotkiem tylko wciskałem śruba na podkładkach.Wał żadnych uderzeń/przeciążeń nie dostał.
-
- Posty: 634
- Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350 - Lokalizacja: Gliwice
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
A jak masz wpasowany sworzeń w tłoku
Bardzo ciasno
W książce p. Sałka kiedyś przeczytałem, że zbyt ciasne pasowanie sworznia w piastach tłoka może powodować puchnięcie tłoka w tym właśnie miejscu po nagrzaniu.


- wujcio
- Posty: 1764
- Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
- GG: 0
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
tzn jaki masz ten org tłok? gorzycki czy ten poznański?
Re: WSK 125 M06B3 77"
Miejsce na sworzeń było ciut poszerzane rozwiertakiem ,że można sworzeń wcisnąć z oporem ręką za pomocą pręta.Gorzycki.
Pojeźdze te kolejne 500km i zobaczymy ,może akurat za ciasno jest wszytko spasowane i się ułoży..
E:
Ostatnio trochę mi znajomy podregulował zapłon zegarowo i gaźnik.W ostatnich dwóch tygodniach przybyło 300km.Po regulacjach i długich trasach zdecydowanie lepiej pracuje silnik ,ale mimo to przyłapała mi gnida na prostej przy stałej prędkości 50-55/h pod spory wiatr.Może po tysiąciu-pięćset się unormuje..czas pokaże.
Tak mi się nudziło.


Pojeźdze te kolejne 500km i zobaczymy ,może akurat za ciasno jest wszytko spasowane i się ułoży..
E:
Ostatnio trochę mi znajomy podregulował zapłon zegarowo i gaźnik.W ostatnich dwóch tygodniach przybyło 300km.Po regulacjach i długich trasach zdecydowanie lepiej pracuje silnik ,ale mimo to przyłapała mi gnida na prostej przy stałej prędkości 50-55/h pod spory wiatr.Może po tysiąciu-pięćset się unormuje..czas pokaże.
Tak mi się nudziło.


Re: WSK 125 M06B3 77"
930km nakulane od czasu remontu.
Mam pytanie odnośnie złego prowadzenia się motoru.W wsce 175 miałem stare opony i przy przyśpieszaniu ostrym czuć było ,ze dupa pływa i ucieka w motorze.Opony spękane,zjedzony bieżnik itp.Założyłem nowe i mega poprawa.
Jeżdżąc 125 np. po wyfrezowanej drodze jak to garby maszyną zdzierają ,to jest masakra i strach w oczach.Prowadza tylnym kołem jak chce,przynajmniej takie uczucie jest.
No i nie wiem czy problem tkwi np. w łożyskach kół,tulejkach w wahaczu czy starym ogumieniu. Niestety do tej pory jeszcze wsk 175 nie zarejestrowałem bo bym się wybrał na ten wyfrezowany odcinek i bym miał 100% pewności chociaż celuje w kierunku starych opon. A jakie są wasze odczucia ? Też tak macie ?
Mam pytanie odnośnie złego prowadzenia się motoru.W wsce 175 miałem stare opony i przy przyśpieszaniu ostrym czuć było ,ze dupa pływa i ucieka w motorze.Opony spękane,zjedzony bieżnik itp.Założyłem nowe i mega poprawa.
Jeżdżąc 125 np. po wyfrezowanej drodze jak to garby maszyną zdzierają ,to jest masakra i strach w oczach.Prowadza tylnym kołem jak chce,przynajmniej takie uczucie jest.
No i nie wiem czy problem tkwi np. w łożyskach kół,tulejkach w wahaczu czy starym ogumieniu. Niestety do tej pory jeszcze wsk 175 nie zarejestrowałem bo bym się wybrał na ten wyfrezowany odcinek i bym miał 100% pewności chociaż celuje w kierunku starych opon. A jakie są wasze odczucia ? Też tak macie ?
-
- Posty: 634
- Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350 - Lokalizacja: Gliwice
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
U mnie Jawa też tak rzuca na garbach ale tylko wtedy jak jest za mało powietrza z tyłu. Jako, że jestem ciężki zawodnik bardzo mocno to od razu czuć ....
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
We wszystkim + bicie obręczy, stan zawiechy zarówno przód jak i tył, ilość oleju, luz na łożyskach główki ramy(!) i bardzo ważne ciśnienie o czym Johnny wspomniał.hartman pisze:No i nie wiem czy problem tkwi np. w łożyskach kół,tulejkach w wahaczu czy starym ogumieniu.
To nie było dobre posunięcie i bynajmniej nie ma to nic wspólnego ze słynny pływającym sworzniem. "Pływanie" polega na tym że sworzeń właściwie zamontowany do piasty tloka jest tam na WCISK. W warunkach normalnej pracy silnika (jak się dobrze nagrzeje) za sprawa rozszerzenia temperaturowego tłoka ten wcisk zamienia się na DELIKATNY LUZ.Miejsce na sworzeń było ciut poszerzane rozwiertakiem ,że można sworzeń wcisnąć z oporem ręką za pomocą pręta.
Re: WSK 125 M06B3 77"
Alien u mnie sworznia nie szło wcisnąć mimo podgrzewania tłoka to wysokiej temperatury za pomocą prostego narzędzia do wciskania tłoka o czym już wcześniej pisałem.Rozwiercanie było na tyle drobne ,że z dużym oporem się wciska sworzeń przy pomocy jakieś śruby itp (patrzyłem jak to w oryginalnych zestawach jest) Podczas pracy silnika tłok się ciut rozszerza ,ale to samo dzieje się ze sworzniem.Do tej pory nic złego się nie stało i myślę ,że powinno być ok.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK 125 M06B3 77"
Bardzo możliwe, co sworzeń to inny - to samo z piastą tłoka.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości