WFM M06 56"

Awatar użytkownika
Sebastian440
Administrator
Posty: 1964
Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com
Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 56"

Post autor: Sebastian440 » 2011-08-27, 15:18

Pozostałości po rysach.
Kupię polskie motocykle sportowe, kontakt: seba440t2@wp.pl
http://www.mr16bp.blogspot.com ®

Tomoyo

Re: WFM M06 56"

Post autor: Tomoyo » 2011-09-04, 14:19

Ja od razu powiem, że może to negatywnie wpłynąć na pracę silnika. Kanałów nie powiększa się na wysokość tylko na szerokość, choć nie zawsze daje to zauważalny rezultat. Przynajmniej tak to wygląda jakby ktoś coś przy tym majstrował.

PS. Świeżo szlifowany cylinder wygląda tak "czysto", aż bialutki :)

hartman

Re: WFM M06 56"

Post autor: hartman » 2011-09-04, 15:19

Tomoyo tak jak seba pisał cylinder miał głebokie rysy po pęknieciu pierscieni.nic majstrowane nie bylo.Ten silnik ma tak śmiesznie małą moc ,że czy coś jeszcze ubędzie.. wątpie,szkoda zdzierać kolejne nadwymiary ,żeby to do końca wyrównać.

hartman

Re: WFM M06 56"

Post autor: hartman » 2011-09-11, 11:36

Pojawił się drobny problem ze szpilkami cylindra.Stare oryginalne mają średnicę 5mm z groszami a nowe 7... wueskowe też maja 7mm i co w tym wypadku począć ? kartery giwntować na nowo ?

Junak
Posty: 313
Rejestracja: 2009-06-29, 13:13
GG: 1339321
Lokalizacja: Łańcut
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 56"

Post autor: Junak » 2011-09-11, 13:00

W starszych silnikach od WSK /WFM są cieńsze szpilki Nie ma sensu psuć oryginału i rozwiercać bo dorobienie takich szpilek to chyba nie problem ? Zresztą nawet jak założysz 7mm to jak masz oryginalny cylinder i glowice to ci nie wejdą na te grube szpiki bo one też są dopasowane pod otwór 5 mm
Kupie części do Hondy CB 500 FOUR z lat 70 lub całą Honde !!! rafal.junak@gmail.com

hartman

Re: WFM M06 56"

Post autor: hartman » 2011-09-11, 13:36

Nieprawda.Cylinder ,który pekł ma otwór idealnie pasujący na szpilki 7mm i ten nowy tak samo.Dorobienie nie problem ? No ciekawe jak to dorobię :)

Johnny
Posty: 634
Rejestracja: 2011-05-26, 17:46
GG: 0
Moje maszyny: WSK 125 B1
WSK 125 B3
WSK 125 B3 Bąk
JAWA TS 350
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 56"

Post autor: Johnny » 2011-09-11, 14:07

Najprościej pójść do tokarza i zlecić mu dorobienie. Wspominając, że szpilka przenosi całkiem spore naprężenie więc nie może zostać dorobiona z gównianej stali.

Awatar użytkownika
wujcio
Posty: 1764
Rejestracja: 2008-06-25, 01:03
GG: 0
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 56"

Post autor: wujcio » 2011-09-11, 16:06

a czy przypadkiem nie chodzi o takie szpilki:
http://www.skuterdebica.hg.pl/inc/display.php?id=908
mają fi 6 a gwint pewnie jest m5 więc takie jak potrzebujesz...
za 7 zł to się nie opłaca nawet tego zlecać...

hartman

Re: WFM M06 56"

Post autor: hartman » 2011-09-11, 18:45

Tokarz to 25zł by mi za sztuke zaraz zagadał,dziękuje.Dzięki wujcio nie widziałem u nich w sumie ,a patrzyłem.To pewnie będzie ta co potrzebuje.

Dremelkiem trochę podczyściłem wydech ile się dało dotrzeć.Pozdrawiam osoby ,które chcą tym urządzeniem szorować okna :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Tomoyo

Re: WFM M06 56"

Post autor: Tomoyo » 2011-09-17, 17:44

Niedoskonałości po odlewie wyrównane, rysy widać bo to jest żeliwo. Jak ktoś chce to polerować na lustro to powodzenia. Sam tak zrobiłem przepłukujące, dolot, wylot.

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6353
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 56"

Post autor: Savier » 2011-09-17, 18:09

Polerowanie wydechu to nie jest trudna sprawa. Ja mniej więcej po takim stanie przejechałem papierem 600 i wszystko się świeci. Jednak zostało parę rys, dlatego tobie radziłbym zacząć od 300 i skończyć na 600, będzie super gładko.

hartman

Re: WFM M06 56"

Post autor: hartman » 2011-10-06, 19:27

Brat sobie zestaw tuningowy zakupił jakby g16 okazało się za słabe.Wstawiam foty jakby ktoś był ciekaw fabrycznego honowania. Do tego słynnego "lustra" do jeszcze daleka droga :) Skoro fabryczne zestawy były tak dobre wg. naszych ojców itp to widocznie szlif na lusto nie zawsze jest wyznacznikiem dobrze wykonanego szlifu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
qpa
Posty: 618
Rejestracja: 2011-09-12, 13:11
GG: 0
Moje maszyny: mustang ttr
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 56"

Post autor: qpa » 2011-10-06, 19:56

ale szlif nie moze być na lustro, tylko własnie musi mieć te ślady po honownicy

hartman

Re: WFM M06 56"

Post autor: hartman » 2011-10-06, 20:28

No większość użytkowników na forum twierdzi na odwrót. Nie żebym się z tym zgadzał lub nie.Tak tylko mówię :) Ja osobiście w tym temacie jestem zielony. W każdym razie czytałem o tym ,że rysy być powinny bo olej w nich zostaje i jest dobre smarowanie ,a na lustrze wszytko dużo łatwiej spływa tym samym je pogarszając.
Ostatnio zmieniony 2011-10-07, 09:11 przez hartman, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Stary
Posty: 1195
Rejestracja: 2007-01-04, 12:45
GG: 3029753
Moje maszyny: Wigry 3 + Gnom.
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: WFM M06 56"

Post autor: Stary » 2011-10-07, 08:57

Ręce opadają ... taka jest właśnie geneza honowania. Musisz mieć rysy żeby pierścionki wyryły sobie lekko drogę pracy. Weź pod uwagę, że szlif nigdy nie jest wykonany idealnie prostopadle do podstawy cylindra (karterów). Ba, często sama podstawa jest krzywa lub ma zadziory (pozdrawiamy matołów podważających cylinder przecinakiem - z boku są śrubki które należy popuścić). Inna sprawa kto robił ten szlif - np. na Parowcowej w wawie robiono mi delikatną choinkę, a w pewnym zakładzie w Krakowie facet porobił wąwozy, głębokie jak pieron. Prędzej się tłok zużyje niż ta choinka zniknie.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość