Co te tłoki do 175 takie duże? U mnie mają tylko 58mm.
Pojemny cylinder, duży tłok i malutki wał

Wujek zjeździł na "czwórce" 80 tyś km. I oczywiście pierwsze co się sypnęło zaraz po wyjeździe z CRS'u nowiutką 175 to zblokowane łożyska, oraz sypiący się wał. Nie wiem jak przy dzisiejszych miksturach, ale w tamtych czasach wiele osób u mnie w rodzinie psioczyło na 4 ze względu na wał.
Silników masz od groma. Musiałeś chyba nie wlać oleju. Mikstura 1:40 malinki orlena powoduje mocne zabarwienie tłoka na dziwny kolor. Jak nie chcecie przytrzeć silnika to lejcie pośrednio 1:45. 1:50 to max. Ja bym zalał pełnego syntetyka na estrach do zbiornika chyba tylko jakbym chciał wypłukać nagar. Ewentualnie polecam olej sithl HP. Nagar będzie wtedy schodził szmatką.
Na półsyntetyku kanały przepłukujące nie powinny mieć nagaru, tłok będzie coś miał nagaru. Wystarczy, że namoczycie szmatkę rozpuszczalnikiem nitro i też zejdzie.
Tych tłoków z gorzyc to w ogóle nakupiłeś

Ja tam mam tłoki CX'a tyle, że 2. A 2 łatwiej zatrzeć

Nawet tłoki z epoki nie pomogą jak masz źle przeszlifowany cylinder.
O ile do WSK tłoki nawet oryginalne idzie wyrwać w przystępnej cenie, to u siebie nawet bym nie szukał. Cena oryginalnego tłoka dla mnie to minimum 100zł

Zresztą praktycznie ich nie ma, taniej wyjdzie kupić almota lub CX.
Tak więc montuj najtańszy tłok i zacieraj dalej
