Nie moge wybić wahacza

podwozie - nadwozie
Odpowiedz
Awatar użytkownika
brendi10
Posty: 167
Rejestracja: 2012-08-18, 17:45
GG: 0
Moje maszyny: Simson s51
, Junak, wsk M06 b1 remont
Lokalizacja: Krosno
Kontaktowanie:

Nie moge wybić wahacza

Post autor: brendi10 » 2012-09-12, 15:26

Witam kupiłem rame do wsk i wachacz sie nie ruszał . Po paru mocnejszych ruchach zaczoł i chodzi bardzo dobrz tylko ma luz . Chce go wybic i nie moge. prosze o jakieś rady.
viewtopic.php?f=70&t=13002 - remont mojej wsk

Awatar użytkownika
Savier
Administrator
Posty: 6353
Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
GG: 0
Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75
Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Savier » 2012-09-12, 16:03

Próbowałeś wszelkich środków takich jak WD, ropa?

Awatar użytkownika
Szczepan
Posty: 1778
Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
Moje maszyny: B3 Promot
Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Szczepan » 2012-09-12, 16:06

Zanim coś napiszesz na forum to postaraj się stosować do zasad ortografii i gramatyki :). Spróbuj podgrzać, nalać jakiegoś płynu penetracyjnego i przywal konkretnym młotem. Pamiętaj żeby podeprzeć dobrze ramę, bo bardzo łatwo jest ją wygiąć przy uderzeniu.
Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Skinder » 2012-09-12, 17:04

Nakrętka i tulejki z jednej strony, przedłużka tak koło 0.5-0.7m i dociągasz oś, tak żeby opierała się na tulejce, z drugiej strony wspierasz młotem. Testowane chyba na 6 ramach, w 4 udało się tak wyjąć.

spike27
Posty: 15
Rejestracja: 2013-01-31, 19:14
GG: 0
Moje maszyny: WSK M06B3
Lokalizacja: Ruda Śl.
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: spike27 » 2013-04-22, 16:08

Pozwolicie, że podłączę się pod temat. Ją z kolei mam problem innego typu, oddałem ramę do piaskowania bez wybijania wahacza. Po piasku wrzucili całość do pieca. Teraz wahacz ma luz bo najprawdopodobniej stopiły się tulejki. Problem polega na tym, że niewiem jakie to tulejki i gdzie mogę je dostać. Poradźcie proszę B-)

Awatar użytkownika
Łukasz S.
Posty: 892
Rejestracja: 2011-12-13, 18:31
GG: 0
Moje maszyny: wełeski
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Łukasz S. » 2013-04-22, 16:22

Napisz do użytkownika picek z tego forum, dorabia takie elementy.
Spis WSeK dwuramowych 1955-1971.

---------->OCYNK<----------

M06-64

Nagłośnienie

BAFOMET

Awatar użytkownika
krzysiek200
Posty: 880
Rejestracja: 2012-12-02, 22:26
GG: 0
Moje maszyny: WSK M21W2 DUDEK '75
WSK M21W2 KOBUZ '77
Lokalizacja: Łowicz/Nieborów
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: krzysiek200 » 2013-04-22, 17:16

na skuterdębica są takie tulejki

Awatar użytkownika
Garry1
Posty: 395
Rejestracja: 2011-12-27, 15:54
GG: 7047182
Moje maszyny: Wsk 125
Ogar 200
Komar mr230
Honda mb8
dt 80 mx
sr2
Lokalizacja: Konin/Poznań
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Garry1 » 2013-04-25, 12:24

No traktowanie młotem tej osi to bandycka metoda...

Najprostszy sposób, ale czasochłonny, nie wiem czy większość mlotowców ma tyle cierpliwości, to nakładanie na oś sukcesywnie coraz więcej podkładek, dystansów i przeciąganie osi za pomocą nakrętki osi. Trwa to, ale daje rade.

Druga metoda to prasa...na to nie ma mocnych ;) Tylko problem jest z zamocowaniem, może nam się calość "wyboczyć" i narobić szkód.

Oczywiście do powyszych metod smarujemy ile wlezie ;)
-spawaki
-króćce/membrany
-toczenie, spawanie ALUMINIUM
http://www.bikepics.com/members/garry1/

Awatar użytkownika
Skinder
Posty: 2223
Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
Moje maszyny: Perkoz 0001
Lokalizacja: Lubicz
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Skinder » 2013-04-25, 13:01

Garry1 pisze:Najprostszy sposób, ale czasochłonny, nie wiem czy większość mlotowców ma tyle cierpliwości, to nakładanie na oś sukcesywnie coraz więcej podkładek, dystansów i przeciąganie osi za pomocą nakrętki osi. Trwa to, ale daje rade.
Z tym, że jeżeli obręcz jest zapieczona na amen, to pęknie klucz albo zniszczymy nakrętkę/gwint. Ale metoda jest skuteczna, jednak bez młotka często jest nic nie warta, dopiero jak powstanie naprężenie uderzenie młotkiem z drugiej strony nadaje temu sens. Wyciągałem tak oś z dudka i dopóki nie wspomogłem nakrętki młotkiem, efektów nie było, praktycznie do samego końca się z tym męczyłem. Dla przykładu, wyciągnięta z szopki rama od lelka, cała w rdzy, nalocie i syfie - wystarczyło złapać kluczem żeby odkręcić konsole i oś się obróciła bez problemów :roll:

Awatar użytkownika
Garry1
Posty: 395
Rejestracja: 2011-12-27, 15:54
GG: 7047182
Moje maszyny: Wsk 125
Ogar 200
Komar mr230
Honda mb8
dt 80 mx
sr2
Lokalizacja: Konin/Poznań
Kontaktowanie:

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Garry1 » 2013-04-25, 14:57

Puknąć można, byle nie napierdalać na siłę bo tylko zniszczymy ;)

Warto też raz z jednej raz z drugiej strony próbować by rozruszać oś.
-spawaki
-króćce/membrany
-toczenie, spawanie ALUMINIUM
http://www.bikepics.com/members/garry1/

Dymacz

Re: Nie moge wybić wahacza

Post autor: Dymacz » 2013-04-26, 09:17

Też miałem z tym problem, oś była bardzo zapieczona. Wystarczyło wziąć penetrus i we wszystkie szczeliny nie żałować go. Na drugi dzień nakręciłem nakrętkę z lewej strony, nieduży młotek, nieduża siła i oś wybiłem.

Odpowiedz

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości