Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
- Sebastian440
- Administrator
- Posty: 1964
- Rejestracja: 2007-01-02, 00:48
- Moje maszyny: .
www.mr16bp.blogspot.com - Lokalizacja: Thorn Kupie polskie motocykle sportowe seba440t2@wp.pl
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
90 według licznika ?
- Skinder
- Posty: 2223
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Daj zdjęcie albo film z pomiaru.
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Hm... Mogę zrobić ale aparatem podczas jazdy za chuja nie trafie
a jak zrobię na postoju to będzie mało wiarygodne ;/

- Szczepan
- Posty: 1778
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Weź nagraj jak to pracuje i sie wkręca 

Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
A to mogę nagrać w najbliższym czasie
ino boje się że zostanę zlinczowany za Profanacje
Z góry dodam że silnik nie został wyciągnięty z sprawnego motoru ino złomu w żaden sposób nie nadającego się do renowacji.


- Szczepan
- Posty: 1778
- Rejestracja: 2009-05-14, 15:05
- Moje maszyny: B3 Promot
- Lokalizacja: Gródki k.Działdowa
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Spokojnie, nie linczujemy 

Ekipa WSKTurbo.pl
Dawniej Borewicz.
Dawniej Borewicz.
-
- Posty: 106
- Rejestracja: 2009-08-22, 23:31
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175
- Lokalizacja: Kościerzyna
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Nie chcę krytykować jakiś usprawnień ale kumpel miał zwykłą 125 w oryginale i tez leciał 90 km/h. Z nim to moim zdechłym kobuzem się nie nudziłem. Ale z doświadczenia wiem że są WSK i wsk i nic no to nie poradzimy jedne idą lepiej drugie gorzej.
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
no sa WSKI i wski ato dlatego ze były duze niedokladnosci w produkcji i jak sie zgrał kiepski cyl, nie spasowany z karterami, i jakas głowica wyższa przez co sprezanie nizsze to jest wska, a jak sie zgralo w druga strone to jest WSKA:) podobnie było z junakami, potrafilo byc kilka koni ruznicy miedzy egzemplazami:). Ale do tego cylindra prócz wiekszego gaznika co jest sprawą pierwszorzędą, to by sie przydal słuszny stopien sprezania i podkowa. Bo nie dosc ze tam jest duza pojemnosc szkodliwa w fabryce to jeszcze sie zwiekszyła przy dodatkowych kanałach, i jaki masz tam stopien sprężania?
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Fabrycznie w silniku WSK 125 stopien sprężania wynosi ok 6,5-7atm i choćby bylo 8 płuków to przy takim sprężaniu szału nie bedzie, ustaw spręzanie na 9-10,5 bara a zobaczysz jak silnik odżyje, przytym gdybys dorobil podkowe to by było dobrze, ale zacznij od stopnia spr. Powodzenia
-
- Posty: 640
- Rejestracja: 2012-04-17, 19:45
- GG: 0
- Moje maszyny: swidnik
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
A wał powie dobranoc 

- Muciek
- Moderator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowy
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Przecież Błażej ma w tym i podkowę i splanowaną głowicę...... Wystarczy poczytać ze zrozumieniem temat o lelku.
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
... i tak na razie nie jedzie
.

Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Tak faktycznie wspominał o splanowanej głowicy, ale przy samym splanowaniu, stopien sprężania wyniesie pewnie cos koło 8,5 atm, trzeba by to pomierzyć, i przydało by sie kolo 9,5 atm to by było optymalne minimum, i ktos tu wspominał zeby wywalic uszczelkę co faktycznie obnizylo by głowice o jakis milimetr. naewno by pomogło.
Ale ktos tez poruszył bardzo istotny szczegól, czyli czasy i obroty na które został zestrojony cylinder. I moze faktycznie byc tak ze został on zestrojony na nie osiagalne, konstrukcyjnie przez silnik obroty, bo faktycznie wał i dolot czyli gaznik jest tu głównym problemem dla osiągniecia wyższych obrotow. i jesli tak jest a wychodzi nato ze moze tak byc to co teraz? no dwie sprawy mozna zrobic.
Raz to ten nie szczesny gaznik, trzeba by wspawac w króciec jak tu mądrze było pisane, i większy stopien sprężania.
Mając pełny wal chiński, mozna by go stoczyc dosć sporo w celu zmniejszenia masy wirującej, umożliwiając wkrecanie sie na wyższe obroty, i zrobienie wypełniacza do komory.
Dwa mozna by zmienic czasy otwarcia kanałów, na mniejsze przez podtoczenie cylindra od dołu, zaczynajac od 1mm, i sprawdzic efekty, czy mu sie poprawia czy nie, dzieki temu uzyskamy większe sprężanie, bo nam tlok wyjdzie ten mm do komory i mozna zostawic uszczelkę pod glowice, o ile niema wielkich progów a skoro jest nowy to pewnie gładz jest ok.
Po taki obnirzeniu cylindra mozna latwo go podnisc przez grubszą podkladke o ten 1mm. Generalnie mozna go obniżyć tyle byle pierscienie nie wychodziły z tulei- mogą byc na równo z jej górną krawedzią lub ciut niżej, przez takie zatoczenie mozemy troche poczarowac z czasami. Zmienimy strojenie na niższe obroty, przy polepszeniu napełniania w niższych bo mamy wiecej okien. Tylko przy takim zatoczeniu wiecej niz milimetr trzeba by albo podtoczyć głowice robiac miejsce na tłok, (najlepiej wtedy w nie planowanej) albo prowizorycznie podkładkami sie bawić.
Zostaje jeszcze sprawa okna ssącego bo jego czas otwarcia wtedy sie wydłuży, a przy podcięciu tłoka pojawiły sie jeszcze gorsze osiągi, choc nie wiem o ile byl podcięty ten tlok, moze przy milimetrze nie było by problemu ale przy 2 czy 3ech to mamy zonka, i tu trzeba by przedłużyć płaszcz tłoka. Ale jak?. no brutalnie i prowizorycznie ale sposob jest, trzeba tylko tiga, stary tlok, płaskownik i dwa ściski i spawacza, odciac ze starego tłoka końcówke plaszcza dopasowac i wspawać do docelowego tloka, przedłużając mu plaszcz, nawet o 2 milimetry wiecej niz został obniżony cylinder bo może tez czas otwarcia tego okna jest zbyt duży, zawsze można skrócić potem podczas strojenia.
Ale ktos tez poruszył bardzo istotny szczegól, czyli czasy i obroty na które został zestrojony cylinder. I moze faktycznie byc tak ze został on zestrojony na nie osiagalne, konstrukcyjnie przez silnik obroty, bo faktycznie wał i dolot czyli gaznik jest tu głównym problemem dla osiągniecia wyższych obrotow. i jesli tak jest a wychodzi nato ze moze tak byc to co teraz? no dwie sprawy mozna zrobic.
Raz to ten nie szczesny gaznik, trzeba by wspawac w króciec jak tu mądrze było pisane, i większy stopien sprężania.
Mając pełny wal chiński, mozna by go stoczyc dosć sporo w celu zmniejszenia masy wirującej, umożliwiając wkrecanie sie na wyższe obroty, i zrobienie wypełniacza do komory.
Dwa mozna by zmienic czasy otwarcia kanałów, na mniejsze przez podtoczenie cylindra od dołu, zaczynajac od 1mm, i sprawdzic efekty, czy mu sie poprawia czy nie, dzieki temu uzyskamy większe sprężanie, bo nam tlok wyjdzie ten mm do komory i mozna zostawic uszczelkę pod glowice, o ile niema wielkich progów a skoro jest nowy to pewnie gładz jest ok.
Po taki obnirzeniu cylindra mozna latwo go podnisc przez grubszą podkladke o ten 1mm. Generalnie mozna go obniżyć tyle byle pierscienie nie wychodziły z tulei- mogą byc na równo z jej górną krawedzią lub ciut niżej, przez takie zatoczenie mozemy troche poczarowac z czasami. Zmienimy strojenie na niższe obroty, przy polepszeniu napełniania w niższych bo mamy wiecej okien. Tylko przy takim zatoczeniu wiecej niz milimetr trzeba by albo podtoczyć głowice robiac miejsce na tłok, (najlepiej wtedy w nie planowanej) albo prowizorycznie podkładkami sie bawić.
Zostaje jeszcze sprawa okna ssącego bo jego czas otwarcia wtedy sie wydłuży, a przy podcięciu tłoka pojawiły sie jeszcze gorsze osiągi, choc nie wiem o ile byl podcięty ten tlok, moze przy milimetrze nie było by problemu ale przy 2 czy 3ech to mamy zonka, i tu trzeba by przedłużyć płaszcz tłoka. Ale jak?. no brutalnie i prowizorycznie ale sposob jest, trzeba tylko tiga, stary tlok, płaskownik i dwa ściski i spawacza, odciac ze starego tłoka końcówke plaszcza dopasowac i wspawać do docelowego tloka, przedłużając mu plaszcz, nawet o 2 milimetry wiecej niz został obniżony cylinder bo może tez czas otwarcia tego okna jest zbyt duży, zawsze można skrócić potem podczas strojenia.
Ostatnio zmieniony 2012-10-01, 19:07 przez bayu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Muciek
- Moderator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowy
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Te ostatnie pomysły ze spawaniem tłoka to już bajki takie że na dobranockę można dzieciom puszczać 

- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Piszesz, jakbys tego silnika na oczy nie widział
. Pierścienie na równo z tuleją, spawanie tłoków...

Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
zadne bajki. Potrzeba matką wynalazków
, a dospawanie samej końcowki wydłuzajac tłok o ok 5-6mm (czyli 3 mm obniżenia cylindra i + 2mm dla naddatku do strojenia) w niczym nam nie przeszkadza przecież
to tylko sterowanie oknem sącym.
Pozatym jak chcesz to zrobic inaczej?


Pozatym jak chcesz to zrobic inaczej?
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Robiłeś tak już czy tak sobie piszesz? 

Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
A co Ci pierścienie przeszkadzają wyżej? czyli bliżej krawedzi tuleji? w czym to przeszkadza według ciebie?
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Cylinder 6 kanałowy dla WSK 125, 125/4
Czyli tak sobie gadasz... Widziałeś taki tłok na oczy w ogóle? Wiesz jaką musiałbyś dać podkładkę pod głowicę, zeby to nie napierda** w komorę spalania? Po co, żeby zmienić charakterystykę przerobionego cylindra? W takim wypadku lepiej wziąć dremla i samemu rzeźbić a nie kombinować ze spawaniem tłoka...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości