4 km... Rowerem mi się nie chce, wueska za duza, nie będę jej sam tam pakował...
Nie wspomnę, o tym, że może mi się przewrócić czy coś...
Dzwonię do szwagra - w robocie.
Matej - od 6 w robocie.
Koleżanka "Wesoła" - śpi

Iwona na uczelni

...
...
Pier...le!

Hmmmm!
I jest wizja!
***zajeb*** wizja!!
Motorynka nie jeżdżona od roku, spuściłem paliwka z wueski, przetarłem ją ścierką i jedziemy!
Oooo: