Witam, mam taki problem a mianowicie, posiadam wsk 175 kobuz, jest po remoncie. Problemem jest to ze mam tak ustawiony gaznik ze gdy wylacze ssanie do końca to motor nie chce sie wkrecic na wysokie obroty(przerywa) natomiast w polozeniu ssania na ok 20-40 % bez problemu sie wkreca i osiaga pelna moc, dlaczego tak jest??. Drugim probelmem jest spalanie, minimalne(przy bardzo oszczednej jezdzie) to 5L/100km przy normalnej to 6-8L a przy dosc ostrej potrafi dojsc do 15L/100KM !! (tak wyszlo mi tyle zima przy jezdzie po sniegu) Jest to troche dziwne poniewaz poziom paliwa w plywaku jest troche zanizony(pod osia plywaka) i ustawiona jest w minimalnym polozeniu na iglicy a spalanie gigantyczne i swieca czarnieje.wydaje mi sie ze wlasnie przez deliktanie otwarte ssanie tak jest. Prosze o pomoc bo krece srobami w gazniku we wszystkie strony i nic nie pomaga, gdzie moze byc przyczyna?? Zalozony filtr orginalny. Mam niby ksiazki o wskach ale takiego problemu tam nie ma.
Chcialbym sie jeszcze dowiedziec co powoduje wykrecanie i wkrecanie srobki od obr silnika( czy to jest wzbogacenie i zuborzenie mieszanki) ? jesli tak to w ktora strone co? i co powoduje wykrecanie i wkrecanie sroby przepusnicy?? Prosze pilnie o pomoc kogos kto wie co i jak

poniewaz sam probuje i testuje ale jak narazie na kolosalnym zurzyciu beny sie konczy..
