nazywam się Michał a oto moja WSK M06 Z2.
Weskie kupiłem w 2010 roku i od ponad dwóch lat stała rozebrana, najważniejszy dla mnie przy zakupie był fakt, że wsk posiada dokumenty.
Dużo części było do wymiany jak oba błotniki, stojak centralny i co najgorsze silnik( był w niej wstawiony nowszy model z numerami na boku) ale udało mi się dorwać oryginalną dębe z okrągłą misą pod cylindrem.
Celowo zakładam cylinder i głowice od wfmki (okrągła) gdyż motor z nim wygląda starzej i ma ładniejszą prace.
WSK była rozebrana na czynniki pierwsze, każda śrubka była wykręcona i którą trzeba wypolerowana.
Prace lakiernicze wykonałem sam z bratem przez co udało mi się zaoszczędzić parę stówek

Oto kilka fotek z przed remontu i jedna już po malowaniu i z chromami, więcej dośle później.
pzdr.