I tu zapaliła się żarówka
W czasach naprawiania maszyn dla ludzi przewinęło mi się takie truchło, 175 ccm, podobne do Junaka i całkiem wygodnie jadące. Krótki przegląd cen i ofert w okolicy, gromadzenie środków poprzez wyprzedaż całej graciarni, jaka zalega mi w Bydgoszczy i tak stałem się właścicielem Cz 175 model 450 z 1961 roku
Dlaczego nie Jawa 250? Za chwilę
Motorek kosztował 500 zł czyli nieco dużo jednak posiada dokumenty do rejestracji.
Stan blacharski jak najbardziej ok, tylko jedna puszka jest do wymiany. Motocykl pozostanie w stanie "niemalowany, niechromowany" - jedynie wyczyszczę całość i zrobię zaprawki tam, gdzie jest to konieczne. Do kół nowe, klasyczne opony i szczęki, wszystkie nowe linki i gąbka siedzenia (pokrowiec o dziwo jest ok).
Na deser silnik - model 175 został wybrany ze względu na fakt, że części pasują od innych modeli.
Do jazdy na początek chcę założyć kompletny i sprawny silnik od Jawy 175 usprawniony jedynie o inny zapłon - CDI oczywiście

Uprzedzając krytykę na temat modyfikacji - nie widzę nic złego w usprawnianiu klasycznych maszyn. Lepiej z połowy gruzu zrobić motor jeżdzący i po trochę go dokompletowywać niż rozebrać 4 takie na części by zrobic jeden oryginał

A teraz porcja zdjęć.